Moje kaktusy... i początki choroby, którą wszyscy znacie;-P

Awatar użytkownika
blabla
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7362
Od: 6 sie 2007, o 06:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Moje kaktusy... i początki choroby, którą wszyscy znacie;-P

Post »

Jest wiele rodzajów kaktusów, które rosną w Chile a nie należą obecnie do rodzaju Eriosyce, choćby Copiapoa, Oreocereus, Eulychnia czy Trichocereus. Co do Eriosyce bulbocalyx to jest to roślinka rosnąca w Argentynie :idea:
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Awatar użytkownika
ejacek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3093
Od: 16 lis 2008, o 19:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Moje kaktusy... i początki choroby, którą wszyscy znacie;-P

Post »

Ale chyba zaliczana do tzw chilijczyków :idea: . Zresztą i jeden i drugi rośnie w Argentynie i to obok siebie a bywaja traktowane jako synonim te nazwy :idea:
Awatar użytkownika
blabla
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7362
Od: 6 sie 2007, o 06:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Moje kaktusy... i początki choroby, którą wszyscy znacie;-P

Post »

Wszystko zależy co rozumie się pod mało precyzyjnym określeniem chilijczyk. Jak dla mnie to roślinka rosnąca w Chile. Co w takim przypadku zrobić z islajkami, które rosną głównie w Peru a też obecnie zaliczane są do rodzaju Eriosyce? Wolę używać znanych i precyzyjnych nazw botanicznych niż wydziwiać z terminami typu chilijczyk czy królowa nocy, które każdy rozumie jak chce. Jak ktoś się uprze to i rodzaje Cumulopuntia, Lobivia czy Neowerdermiannia nazwie chilijczykami, bo one również rosną w tym kraju.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Awatar użytkownika
ejacek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3093
Od: 16 lis 2008, o 19:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Moje kaktusy... i początki choroby, którą wszyscy znacie;-P

Post »

Jestem taki mądry bo podpieram się KiI ;:183 ;:132 , a przez to że miałem tego rodzynka bulbocalyx to chciałem coś o nim wiedzieć i tam jest takie sformułowanie jak "argentyńskie chilijczyki" , oczywiście nie mam zamiaru się o to sprzeczać z Tobą Tomek :roll: a tym bardziej w kwestii kaktusów z Ameryki Pd.
Awatar użytkownika
blabla
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7362
Od: 6 sie 2007, o 06:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Moje kaktusy... i początki choroby, którą wszyscy znacie;-P

Post »

Akurat jakieś 15 siewek tego Pyrrhocactus bulbocalyx rośnie u mnie w kolekcji z moimi numerkami dlatego, że sporo nalatałem się na jednym z jego stanowisk w poszukiwaniu innego cukiereczka zwanego Setiechinopsis mirabilis. Kurdupla nie udało się znaleźć pod żadnym krzakiem za to całe tony nasion P.bulbocalyx udało się dowieźć do domu. Mimo, że kiepsko kiełkowały to sporo siewek rośnie do dziś w mojej i kilku innych kolekcjach.
A co do określenia chilijczyki to musiał chyba wymyślić je ktoś kto kiepsko zna się na kaktusach z Chile, bo tylko rodzaje Copiapoa i Eulychnia są endemitami i rośną wyłącznie w tym kraju.
W Chile byłem tylko na lotnisku w Santiago a wygląda na to, że widziałem w naturze tyle różnych chilijczyków, bo przecież prawie wszystkie islajki i pyrhoaktusy, pełno lobiwek, trichocereusów, neowerdermanek, oreocereusów i innych chwastów, które pasują do tego określenia.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Awatar użytkownika
Justyna86
100p
100p
Posty: 140
Od: 10 maja 2011, o 18:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Moje kaktusy... i początki choroby, którą wszyscy znacie;-P

Post »

blabla pisze:A co do określenia chilijczyki to musiał chyba wymyślić je ktoś kto kiepsko zna się na kaktusach z Chile, bo tylko rodzaje Copiapoa i Eulychnia są endemitami i rośną wyłącznie w tym kraju.
W Chile byłem tylko na lotnisku w Santiago a wygląda na to, że widziałem w naturze tyle różnych chilijczyków, bo przecież prawie wszystkie islajki i pyrhoaktusy, pełno lobiwek, trichocereusów, neowerdermanek, oreocereusów i innych chwastów, które pasują do tego określenia.
W takim razie już nie będę błędnie używała określenia "chilijczyk" w odniesieniu do kaktusa :wink: Pouczająca lekcja Tomku, z resztą jak zawsze :D


Cieszę się, że moja Aylostera heliosa może wyjść ze swojego kiepskiego stanu, trzymam za nią kciuki :wink:
emerald pisze:Śliczne kwiaty ;:333 Moje gymnocalycium achirasense jeszcze nie ma pąków :(
sokolica pisze:Nic tylko chwalić. I rośliny, i kwiaty i same zdjęcia ;:333 G. achirasense chyba już dość duży. Ładna sztuka. Miło do Ciebie zajrzeć ;:108
Dziękuję Wam bardzo za pochwały. G. achirasense rośnie w doniczce 8x8 cm i niestety więcej pąków na nim nie widać :( Mimo wszystko cieszę się z tego jednego kwiatuszka.

Nie wiem czy w tym sezonie wreszcie uda mi się wklejać zdjęcia na bieżąco, w każdym bądź razie jeszcze nie teraz :wink:
Troszeczkę zaległych
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Ostatnio trafiły w moje ręce poniższe kaktusy. Parodia była prezentem, a echinocereusa nabyłam ze względu na piękny duży kwiat. Oba są od łódzkiego kaktusiarza specjalizującego się w przypołudnikach. Prosiłabym Was o pomoc w pełnej identyfikacji obu kaktusów.
Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
theoria_
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2164
Od: 3 sie 2010, o 00:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Międzyrzec Podlaski
Kontakt:

Re: Moje kaktusy... i początki choroby, którą wszyscy znacie;-P

Post »

Mamilarie miodzio, chętnie oglądała bym je częściej ;:138 Piękne ciernie ma Twoja M. centricirrha! (nie znalazłam nigdzie nazwy "centrispina" to chyba znowu radosna twórczość sprzedawców)
Awatar użytkownika
hen_s
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 20296
Od: 16 paź 2010, o 15:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraśnik

Re: Moje kaktusy... i początki choroby, którą wszyscy znacie;-P

Post »

Super rośliny. Przede wszystkim zwróciłem uwagę na naprawdę śliczną Mammillaria centricirrha. :)
nie znalazłam nigdzie nazwy "centrispina"
W dawnych pięknych czasach kiedy to jeszcze trudno było o dobre i pewne nasiona rozpowszechniana była ta roślina pod nazwą
Mammillaria centricirrha fa. centrispina lub fa. longispina. To jest ta właśnie roślina. Miałem to i wiem. :wink:
Prosiłabym Was o pomoc w pełnej identyfikacji obu kaktusów.
Jest to parodia z grupy microsperma. Może to być też forma P. aureispina bo z cierni nawet podobna tylko płatki kwiatów są zbyt wąskie i spiczaste i środek kwiatu nieco inny niż u typu.
Drugi kaktus to Echinocereus subinermis.
Henryk - moje kaktusy i sukulenty 1..., 8, 9,cz. 10
W tematach roślin proszę pisać na priv.
Awatar użytkownika
Justyna86
100p
100p
Posty: 140
Od: 10 maja 2011, o 18:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Moje kaktusy... i początki choroby, którą wszyscy znacie;-P

Post »

Dziękuję Henryku za rozwianie wątpliwości związanych z mammillarią i za zidentyfikowanie dwóch innych kaktusów. Tę parodię oznaczę u siebie P. aureispina, rzeczywiście są bardzo podobne.
To jeszcze na noc zestaw fotek :wink:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
maryjan13
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3619
Od: 27 cze 2010, o 22:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Ruda Śląska

Re: Moje kaktusy... i początki choroby, którą wszyscy znacie;-P

Post »

Bardzo ładnie i kolorowo zrobiło się u Ciebie Justyno.
U mnie też zakwitły Astrophytum i Thelocactus - kwiaty moich kaktusów prawie identyczne do Twoich.
Marian - pozdrawiam i zapraszam.
Kwiaty kaktusów cz.1, cz.2, cz.3
Kilka roślin
Inez
500p
500p
Posty: 967
Od: 22 cze 2010, o 16:35
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Moje kaktusy... i początki choroby, którą wszyscy znacie;-P

Post »

Justyno, aż w głowie mi się kręci z wrażenia ;:202 :D
Jakie cudne to wszystko, jak kwitnie! ;:333
Masz sporą kolekcję i dosyć różnorodną, gratuluję i zdrowo zazdroszczę :)
Awatar użytkownika
mgr_
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1467
Od: 24 paź 2010, o 18:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Niemce

Re: Moje kaktusy... i początki choroby, którą wszyscy znacie;-P

Post »

Super ta Rebucja z białymi kwiatami. Czy masz ją z wysiewu, czy kupiłaś kupiłaś roślinę???
Ja chciałem sobie z nasion ją wyhodować, ale okazuje się że na 10 roślin tylko 2 mam z jasnymi kwiatami i to nie białymi tylko kremowymi.
Czyli wniosek jest taki że, kolor kwiatów nie jest ustabilizowaną cechą tego kultywara :?
Tak wygląda jedna z moich
Obrazek
Jeżeli będziesz chciała pozbyć się kilku odrostów to bardzo chetnie wymienię się na inne rebucje lub inne kaktusy lub sukulenty. :)
Pozdrawiam
Marek
Sukulenty zwyczajne i niezwyczajne part 1 part 2
Awatar użytkownika
hen_s
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 20296
Od: 16 paź 2010, o 15:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraśnik

Re: Moje kaktusy... i początki choroby, którą wszyscy znacie;-P

Post »

Wspaniałe rośliny, kwiaty, widoki i zdjęcia!! ;:138
Aż miło do Ciebie zaglądać.
Henryk - moje kaktusy i sukulenty 1..., 8, 9,cz. 10
W tematach roślin proszę pisać na priv.
Awatar użytkownika
Justyna86
100p
100p
Posty: 140
Od: 10 maja 2011, o 18:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Moje kaktusy... i początki choroby, którą wszyscy znacie;-P

Post »

maryjan13 pisze:Bardzo ładnie i kolorowo zrobiło się u Ciebie Justyno.
U mnie też zakwitły Astrophytum i Thelocactus - kwiaty moich kaktusów prawie identyczne do Twoich.
Rzeczywiście bardzo podobne kwiaty. U mnie oba będą jeszcze kwitły za jakiś czas, ale na razie pąki malutkie.
Inez pisze:Justyno, aż w głowie mi się kręci z wrażenia ;:202 :D
Jakie cudne to wszystko, jak kwitnie! ;:333
Masz sporą kolekcję i dosyć różnorodną, gratuluję i zdrowo zazdroszczę :)
Dziękuję bardzo, ale jak już masz swój wątek na forum to tylko kwestia czasu jak Twoja kolekcja się rozrośnie i będzie bardzo kolorowa :D
mgr_ pisze:Super ta Rebucja z białymi kwiatami. Czy masz ją z wysiewu, czy kupiłaś kupiłaś roślinę???
Jeżeli będziesz chciała pozbyć się kilku odrostów to bardzo chetnie wymienię się na inne rebucje lub inne kaktusy lub sukulenty. :)
Ta rebucja nie ma całkowicie białych kwiatów, właściwie to są jasno żółte, albo chociaż przebija się kolor żółty. Niestety na zdjęciu się rozjaśniają, szczególnie w słoneczną pogodę. Może na tym zdjęciu będzie to lepiej widać.
Obrazek
Tę rebucję kupiłam na łódzkiej wystawie kaktusów w zeszłym roku. Jak na razie nieśmiało pojawia się tylko jeden odrościk. Jak będzie większa to nie ma problemu z wymianą, jak nadal będziesz zainteresowany mimo innej barwy.
hen_s pisze:Wspaniałe rośliny, kwiaty, widoki i zdjęcia!! ;:138
Aż miło do Ciebie zaglądać.
Bardzo miło czytać takie pochwały od Ciebie Henryku :roll:
W takim razie dla odwiedzających mój wątek kolejna dawka kolorów :D
Obrazek Obrazek Obrazek
Gymnocalycium na drugim zdjęciu jest takie jasne,bo fotka była zrobiona przy użyciu lusterka :wink:

Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

I teraz coś czego strasznie żałuję Lobivia jajoiana v. paucicostata f. glauca. Nie mam zdjęcia jak kwitnie :cry: choć były trzy pąki. Widziałam tylko jak już się zamyka i wiem, że jest przepiękna. Ta Lobivia kwitnie w nocy? Rano już kwiat był prawie zamknięty
Obrazek Obrazek

No ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło :wink: Lobivię sfotografuję w przyszłym roku, a za to w tym mogłam długo cieszyć się kwitnieniem mojej pięknej sulki :tan
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

To na teraz wystarczy, jak znajdę chwilę to będą kolejne fotki :wink:
leszek2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3035
Od: 11 kwie 2010, o 10:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Grudziądz

Re: Moje kaktusy... i początki choroby, którą wszyscy znacie;-P

Post »

Justynko,po prostu zawrót głowy u ciebie z tym kwitnięciem ,wara opada ;:138
poz.Leszek
poz.Leszek
Kaktusy Leszka2
ODPOWIEDZ

Wróć do „Moje kaktusy i inne sukulenty !”