Stanowisko i towarzystwo dla azalii, rododendrona
- MariaTeresa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2146
- Od: 1 lut 2008, o 02:43
- Lokalizacja: małopolska
- Dratina
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 45
- Od: 28 maja 2008, o 22:07
- Lokalizacja: Częstochowa
- Kontakt:
No właśnie ja mam takiego fioletowego i rośnie wyśmienicie w cieniu wierzby-chociaż bałam się że będzie mu tam źle gdy zobaczyłam jak szybko rozrasta się wierzba.MariaTeresa pisze: Te o kwiatach fioletowawych dłużej kwitną i maja ładniejsze wybarwienie w półcieniu.

A za to ten który jest w słońcu marnieje -po prostu będę musiała przesadzić. Tak poza tym to miał być czerwono kwiatowy a jednak nie jest :'-( słońce mu chyba koloru nie zmieniło :-/ Kupiłam go na święcie kwiatów i owoców myślałam że będzie pewniej niż na allegro... no cóż....

Witam.. Przeczytałam z ciekawością wasze posty dotyczące sadzenia rododendronów i muszę stwierdzić że rzeczywiście mój mój <okaz> rosnący w pełnym słońcu coś nie wyraźnie wygląda.. Tylko zastanawiam się czy i kiedy powinnam go przesadzić skoro rośnie w tym miejscu od ubiegłego roku i ma nowe przyrosty..???? pozdrawiam Wanda
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10357
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Najlepiej na wiosnę, gdy jeszcze drzemią po zimowym uśpieniu.
Rh. to rośliny, które cały rok zyją i nie mają okresu spoczynku, tak, jak rośłiny zrzucające liście na zimę.
Do kwietnia - maja, są tylko w półsennym letargu i wtedy też można je bez większej szkody przenieść w nowe miejsce.
Teraz warto przekopać tam przekompostowany obornik, by zdążył się rozłożyć przez tych parę miesięcy.
W cieniu, Rh, trzymają kwiaty nawet 3 tygodnie!
Rh. to rośliny, które cały rok zyją i nie mają okresu spoczynku, tak, jak rośłiny zrzucające liście na zimę.
Do kwietnia - maja, są tylko w półsennym letargu i wtedy też można je bez większej szkody przenieść w nowe miejsce.
Teraz warto przekopać tam przekompostowany obornik, by zdążył się rozłożyć przez tych parę miesięcy.
W cieniu, Rh, trzymają kwiaty nawet 3 tygodnie!
Dzięki za radę!!
zastosuje sie do niej na pewno... szkoda mi jej tylko że akurat podczas upałów będzie stała w pełnym słońcu
..ale trudno będzie to musiała jakoś znieść. Czy i jak często powinna ją teraz nawozić .. W ubiegłym roku kupiłam nawóz w granulacie do rododendronów i jak do tej pory podsypałam po nią tylko dwa razy... czy może należałoby częściej




- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10357
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Wandziu, między bogami a prawdą, to ja bym ją już przenosiła.
Napisałam tak, jak radzą mistrzowie, minn. prof. Czekalski.
Ale...nauka swoje, a my...
Wieczorem albo w deszczowy dzień możesz przesadzić.
Dół, minimum 50x 50 cm wypełniony kwasnym torfem korą przekompostowaną i przekompostwoanym obornikiem; delikatnie podbierz bryłę korzeniową , by nie uszkodzić korzeni i zasadź w tej mieszance. Jako ściła 5-8 cm kory.
Nie wolno udeptywać po posadzeniu!
Podlej i czekaj ana pączusie. Będa za miesiąc.
Torf kwaśny jest namiastką próchnicy leśnej, kora hamuje rozwój patogenów grzybowych, obornik lekko zakwasza i daje jeść na rok.
Napisałam tak, jak radzą mistrzowie, minn. prof. Czekalski.
Ale...nauka swoje, a my...

Wieczorem albo w deszczowy dzień możesz przesadzić.
Dół, minimum 50x 50 cm wypełniony kwasnym torfem korą przekompostowaną i przekompostwoanym obornikiem; delikatnie podbierz bryłę korzeniową , by nie uszkodzić korzeni i zasadź w tej mieszance. Jako ściła 5-8 cm kory.
Nie wolno udeptywać po posadzeniu!
Podlej i czekaj ana pączusie. Będa za miesiąc.
Torf kwaśny jest namiastką próchnicy leśnej, kora hamuje rozwój patogenów grzybowych, obornik lekko zakwasza i daje jeść na rok.
- krzysiek86
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6274
- Od: 15 maja 2008, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
(nie) zapominajko miło widzieć kogoś ze swojego miasta hehehehe. Pozwolę sobie zaproponować Ci powojniki. Są to piękne i efektowne pnącza, zresztą pięciorniki i wiciokrzewy też są ładne. Wybór należy do Ciebie. Pozdrawiam

Myślę że przywarka i hortensja to ładne połączenie. Obie dobrze wyglądają. Jak je dobrze poprowadzisz nie będą na siebie za bardzo nachodzić


Myślę że przywarka i hortensja to ładne połączenie. Obie dobrze wyglądają. Jak je dobrze poprowadzisz nie będą na siebie za bardzo nachodzić

-
- 50p
- Posty: 55
- Od: 15 cze 2009, o 12:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Najlepsze stanowisko dla różaneczników-prośba o radę
witam
chciałabym posadzić kilka różaneczników,działkę mam po byłym polu,więc jest bardzo słonecznie,gleba gliniasta,czy można w takich warunkach posadzić różaneczniki? pytanie może wydać się naiwne,ale dopiero rozpoczynam swojś przygodę z ogrodnictwem.pozdrawiam
chciałabym posadzić kilka różaneczników,działkę mam po byłym polu,więc jest bardzo słonecznie,gleba gliniasta,czy można w takich warunkach posadzić różaneczniki? pytanie może wydać się naiwne,ale dopiero rozpoczynam swojś przygodę z ogrodnictwem.pozdrawiam
- rose_marek
- -Moderator Forum-.
- Posty: 1282
- Od: 14 wrz 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Oregon, USA
Patrycjo, witaj na forum!
Różanecznik lubi cienie i półcienie. Na pełne słońce, wybierz opcję:
1. Posadz jakieś drzewko, i w cieniu tego drzewka różanecznka.
2. Posadz specialną odmianę - są odmiany które będą rosły w pełnym słońcu w Polsce.
3. Może zamiast różanecznika, posadz azalie, te są bardziej słońco-lubne.
Odnośnie gliny, przeczytaj http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 83&start=0
Różanecznik lubi cienie i półcienie. Na pełne słońce, wybierz opcję:
1. Posadz jakieś drzewko, i w cieniu tego drzewka różanecznka.
2. Posadz specialną odmianę - są odmiany które będą rosły w pełnym słońcu w Polsce.
3. Może zamiast różanecznika, posadz azalie, te są bardziej słońco-lubne.
Odnośnie gliny, przeczytaj http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 83&start=0
Pozdrawiam, Marek
rose_marek_malinki
rose_marek_malinki
Cześć!
Naturalnym środowiskiem życia rododendronów są cieniste lasy. Rośliny te lubią kwaśną, przepuszczalną leśną glebę, najlepiej z grubą warstwą ściółki iglastej. Drzewa dają cień i stwarzają wilgotny mikroklimat, który rododendrony uwielbiają. Posadzenie tych roślin w szczerym polu, w zbitej gliniastej ziemi to niestety wyrok...
Gdybyś faktycznie miała jakieś drzewa... wtedy sprawa nie byłaby beznadziejna, bo podłoże można przygotować.
Może jednak zrezygnuj z rododendronów, przynajmniej na jakiś czas i spróbuj najpierw przygotować dla nich stanowisko. Tyle że to potrwa parę lat.
pozdrawiam, arkandor
Naturalnym środowiskiem życia rododendronów są cieniste lasy. Rośliny te lubią kwaśną, przepuszczalną leśną glebę, najlepiej z grubą warstwą ściółki iglastej. Drzewa dają cień i stwarzają wilgotny mikroklimat, który rododendrony uwielbiają. Posadzenie tych roślin w szczerym polu, w zbitej gliniastej ziemi to niestety wyrok...
Gdybyś faktycznie miała jakieś drzewa... wtedy sprawa nie byłaby beznadziejna, bo podłoże można przygotować.
Może jednak zrezygnuj z rododendronów, przynajmniej na jakiś czas i spróbuj najpierw przygotować dla nich stanowisko. Tyle że to potrwa parę lat.
pozdrawiam, arkandor
Towarzystwo dla azalii, rododendrona
Mam pomarańczowe azalie wielkokwiatowe i widzi mi się pod nimi niska bylina dającą drobne fioletowe kwiaty w dokładnie tym samym czasie. Chodzi mi o głęboki fiolet bez różowego odcienia. Proszę o sugestie 

- bystrzanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 551
- Od: 26 wrz 2010, o 17:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bystra k. Bielska Białej
Re: Jaka fioletowa roślina nadaje się pod azalię wielkokwiatową?
Ja bym to nazwała odważnym zestawieniem kolorystycznym
Zupełnie niziutkie będą fiołki wonne - u mnie rosną wszędzie, pod azaliami też ale z daleka są widoczne dopiero gdy jest ich naprawdę sporo.
Niziutki jest też dzwonek gargański jednak moim zdaniem to on jest raczej fioletowoniebieski z jasnym środkiem więc nie wiem czy o to chodzi.
Ciekawie może wyglądać dąbrówka rozłogowa 'Black Scallop', która oprócz fioletowych kwiatów ma ciemne liście.
Trochę wyższy jest bodziszek himalajski, można znaleźć fioletowy.
Z kolei z wysokich bylin (tu już trochę nie na temat ale nie mogę się powstrzymać) warto rozważyć irysy syberyjskie - widziałam je kwitnące razem z azaliami w Wojsławicach i wyglądało to bajkowo.

Zupełnie niziutkie będą fiołki wonne - u mnie rosną wszędzie, pod azaliami też ale z daleka są widoczne dopiero gdy jest ich naprawdę sporo.
Niziutki jest też dzwonek gargański jednak moim zdaniem to on jest raczej fioletowoniebieski z jasnym środkiem więc nie wiem czy o to chodzi.
Ciekawie może wyglądać dąbrówka rozłogowa 'Black Scallop', która oprócz fioletowych kwiatów ma ciemne liście.
Trochę wyższy jest bodziszek himalajski, można znaleźć fioletowy.
Z kolei z wysokich bylin (tu już trochę nie na temat ale nie mogę się powstrzymać) warto rozważyć irysy syberyjskie - widziałam je kwitnące razem z azaliami w Wojsławicach i wyglądało to bajkowo.