Kaniu - muszę popatrzeć czy u mnie mnie ma jakiegoś jaśminowca-małolata do wzięcia... Tylko trochę się podkuruję. Dopadło mnie paskudne przeziębienie, a od wtorku mam wnuczki na działce i muszę być w 100% zdrowa.
Asiu - nie ma za co
Remiku - nawet nie wiesz jak mi brakowało FO. To naprawdę uzależnienie...
Szkoda, że nie możesz wybrać się do Orla, ale myślę że jeszcze będzie nie jedna okazja.
Muszę Ci powiedzieć że ja mam czerwoną pnącą różę również NN. Wstawiałam ją ze trzy razy do identyfikacji - i nic
Ale za to nie wymarza i kwitnie niezawodnie co roku!
Zbyszku - a Twoje fotki - to gdzie można obejrzeć?
Takie sobie foteczki z dzisiejszego podeszczowego dnia....
Najpierw nowości - kopiec kompostowy obsiany warzywami i kompostownik, który wymaga pomalowania - ale jest za mokro i ja nie w formie
A to dotychczasowa wersja kompostownika. Żywo przypomina slamsy Kalkuty. Nie powinnam tego pokazywać bo wstyd....
Na kolejnych Bubek nad kałużą i pączek lilii wodnej
Różowa rabata i kwiat wiciokrzewu od Grażynki-Księgowej
