Ogródek Robaczka cz. 2

[robaczek_Poznan]

Dzeń dobry kochani
Dzisiaj pospałam trochę dłużej, bo do 3 w nocy nie mogłam usnąć.. za oknem ciągle szaro i pada nieustannie. Ogród się zieleni jeszcze bardziej, deszcz jest potrzebny, ale może by tak już wystarczyło..? Chciałam wykorzystać ostatnie dni urlopu na prace ogrodowe, a tu niespodzianka - siedzę w domu i wzdycham zza okna Może po południu się przejaśni..

Agness, dziękuję ogród zgotował mi piękne powitanie! obawiałam się o niektóre rośliny, zwłaszcza te w donicach, czy świeżo posadzone róże, ale wszystkie spisały się doskonale! jest trochę mszyc i oczywiście zatrzęsienie chwastów, ale to akurat mnie nie dziwi. Grunt, że róże nie przekwitły, tylko grzecznie poczekały na mój powrót
Cześć Asia! bardzo się cieszę, że widzimy się w sobotę Miałam nadzieję, że zdążę skosić trawnik i coś tam odchwaścić, ale przy tej pogodzie nie wiem czy się uda... Oby w sobotę było słonko
Dorotko, witaj Faktycznie zaspałam dzisiaj zmiana czasu dość męcząca, głowa mnie okrutnie boli..jet leg po powrocie i pogoda za oknem to kiepski zestaw, ale...dojdę do siebie. Różyczki sprawiają, że śmieje się sama do siebie, szczegolnie First Lady, którą właśnie widzę z okna.. To mają być spore krzaczki, posadziłam je przy ogrodzeniu, mają duużo miejsca. Radziłabym posadzić swoje tak, żebyś mogła je podziwiać w całości. Szkoda, żeby inne roślinki przysłaniały te cudne, zwieszające się do dołu kwiaty..
Tadek, haha, jakbyś mnie widział! M nie mógł mnie wyciągnąć z ogrodu nawet wieczorem! Te 2 tygodnie zrobiły kolosalną różnicę - gdy wyjeżdżałam, róże były w zielonych pączkach, pojedyncze kwitły...teraz to prawdziwe szaleństwo!
Ewa, u Ciebie słonko? wow, chętnie się zamienię z tą pogodą... Ogród poradził sobie beze mnie wyśmienicie, ja też lubię taki gąszcz Przy ścieżce rabatki tak zarosły różami, że lawenda się nie nie mieści

No to jeszcze kilka wczorajszych fotek

Biało-różowa NN & First Lady



Szalejąca Rosarium Uetersen - otworzyła jednocześnie chyba z 50 kwiatów



Octavia Hill & Mirato



Kronenberg & Rosarium U.



Louise Odier & Aphrodite - prawdziwa bogini



Mini Eden Rose & Nostalgie



Santana



Zakwitła pierwsza lilia - Ivory Pixie



Rabatka różana zabłysła kolorami - rozjaśnia nawet taki szary, deszczowy dzień..



Paul's Himalayan Musk



Czerwieni u mnie niewiele, ale ten ognisty Amadeusz mnie uwiódł....

[robaczek_Poznan]

Odpowiadam na raty, sorki

Jolu, bardzo dziękuję za miłe słowa! Jak tylko przestanie padać zrobię szersze ujęcie tarasu, tymczasem kilka widoków ogólnych dla Ciebie

Pergola przy wejściu wreszcie zarasta!


Wierzby Hakuro szaleją, niedlugo zasłonią wejście - będę musiała trochę przyciąć te giganty ;-))



Ewa, pogoda u nas identyczna, dobrze, że naładowałam bateryjki w tropikach róże piękne, zdominowały rabaty, brakuje mi trochę bylinowych wypełnień, myślę o tych Twoich przetacznikach.. poszukam w ogrodniczym, jak przestanie lać.
Aguś! bardzo dziękuję Już nie mogę się doczekać, dzisiaj przyszykuję jej miejscówkę
Dorotko, deszcz wysyłam od razu, a ja poproszę słonko ;-))
Jule, dzięki za powitanie Deszczowe foty też lubię, choć za ciemno było i trochę rozmazane wyszły, ale nic to. Teraz czekamy na słonko!
Agnieszko, powitanie pierwsza klasa, nie wie kto bardziej tęsknił, ale ja na pewno
Lulka, witaj! coś w tym jest, że po dłuższej nieobecności wraca świeże spojrzenie, od razu pojawiają się nowe pomysły na zmiany! Ogród poza tym złapał drugi oddech i rozbujał się aż miło. Pamiętasz jak narzekałam na jakość niecierpków? Mile mnie zaskoczyły - odkąd były posadzone rosły słabo, ciągle przypalone i nijakie..spisałam je na straty i proszę! kwitną w najlepsze!



Marta, trawa wielka i soczysta, oby dzisiaj przestało lać, bo już zakwitła, trzeba pilnie kosić!Do zobaczenia w sobotę!
Ilonko, dokładnie, kosić trzeba ale się nie da, strasznie mokro i cały czas pada...rabatki przy ścieżce zarosły tak, jakby miała co najmniej dwa sezony, sama jestem w szoku Przecież sadziłam je 3 miesiące temu!
Ketee, Bozuniu, Marta, pospałam dłużej, a do ogrodu tylko kalosze i ortalionowa kurtka ;-)) póki pada mogę się zająć nadrabianiem forumowych zaległości i rozpakowaniem bagażu (walizki wniesione i rzucone, czasu nie było na takie prozaiczne czynności ;-))

Grasten & Nostalgie



Coral Castle



Artemis



Ostróżki szaleją, mają ponad metr wysokości! Podparłam je nieco, bo wiatr tarmosił je na wszystkie strony, mogły się połamać. Wciąż kwitną czosnki, są bardzo trwałe



Sahara & Friendship - mój zakątek kolorowych odmienności Tutaj są żółte i pomarańczowe róże, towarzyszy im błękitny Generał Sikorski wspinający się na magnolię



Ambridge Rose & History




A tu moje nowe nabytki
Iceberg



Bremer Stadtmusikanten Zakochałam się w niej dzięki Margo

[aage]

Kasiu witaj po urlopie...ogród pięknieje

[lulka]

Kasiu, faktycznie pięknie się zregenerowały niecierpki, widocznie za dużą presję czuły od Ciebie Hakuro, jak dwaj strażnicy przy furtce koczują, strzegąc Robaczkowego ogrodu
Bardzo podoba mi się zestawienie drobnych bratków na rabacie różankowej. Chyba też coś takiego zrobię, bo prawie w ogóle nie mam tzw zapchaj dziury bylinkowej. Jak pięknie zakwitła rosarium u. Moja ma dopiero pąki, ale później była wsadzona, no i u Was wszystko wcześniej rozkwita

[jola1010]

Kasiu i znowu cudne widoczki. Uwielbiam foty z elementami kowalstwa artystycznego ... jeszcze zrobione z perspektywy , gdzie kompozycje pięknie się uzupełniają ... i to wejście z hakuro ... malownicze...

U nas też wciąż leje i leje ja już też chcę

Pozdrawiam Jola.

[robaczek_Poznan]

Agnieszko, witaj Ogród mnie zachwycił ilością kwiatów, gdyby tak jeszcze słonko wyszło...
Zobacz, jak hortensje też się rozbujały - Annabelle podparłam balkonikami bo kładły się na trawie..



Lulka, jak widać rozłąka była bardzo konstruktywna i z korzyścią dla moich niecierpków Drobne bratki wsadziłam do gruntu z donic, przed wyjazdem do Portugalii - w donicach nie miały większych szans na przetrwanie, były już marne wtedy. W ziemi odżyły niesamowicie, rozrosły się i ciągle kwitną od 2 miesięcy! Rosarium U. zaskakująco szybko przyrasta i kwitnie niesamowicie! Sadzonka od Ewuni/Gloriadei - prawdziwy skarb Wsadzona była w kwietniu, a ma całą masę kwiatów..za mało zostawiłam jej miejsca, muszę wykopać Kronenberg, który jest obok, ale chyba poczekam do jesieni..bo nie wiem czy przeżyłaby taką przeprowadzkę teraz.
Jolu, bardzo dziękuję za miłe słowa Elementy kowalstwa w ogrodzie zyskują dopiero w zestawieniu z kwiatami..dlatego tak czekam, aż pergola na froncie zarośnie różami..cóż to byłby za widok!Na razie sięgają ok. metra, dobrze, że powojniki wspinają się trochę szybciej

Żylistki otulone białą kołderką, a między nimi Błękitny Anioł



Sheer Silk & Perennial Blue



History & Charles Austin



Fiołkowa Indigolette & Climbing Rosa - zastał mnie wczoraj wieczór w ogrodzie, foty się lekko rozjechały..

[majka411]

Kasiu,
doczekałam się wreszcie Twojego powrotu i relacji ogrodowych.
Jak będziesz mogła wstaw Rosarium U. chciałabym zobaczyć jaki krzaczek ona tworzy.
Pięknie wszystko rośnie i kwitnie, życzę słonka.

[April]

Witaj Kasiu wreszcie w domu ogródek ślicznie Cię przywitał, piękne róże no i najwyraźniej chwasty też chciały zrobić wrażenie Nie martw się, kilka dni i opanujesz sytuację. Ogród z wysoką trawą skąpany w deszczu też wygląda ciekawie

[robaczek_Poznan]

Majka, cały krzaczek RU pokazałam tutaj, jak przestanie padać, zrobie kolejne foty Chciałabym aby wspięła się na parawan, na razie ma mnóstwo pędów i rozrasta się na boki, dam jej teraz wolną rękę, niech rośnie jak chce

Szalejąca Rosarium Uetersen - otworzyła jednocześnie chyba z 50 kwiatów

April, dziękuję Chciałabym skosić, bo trawa już zakwitła, a chwasty się panoszą Na razie jednak ogród tylko zza okna, od rana znowu leje... Miłego dnia

[Rozanka]

Pogoda skutecznie utrudniała mi wyjście w plener, ale cykałam foty w każdej przerwie deszczu

To miałaś przewę w deszczu? Szczęściara.
Ale piękne są już Twoje maluchy. Powiem z czystym sumieniem -zazdroszczę Wam wielkopolskiej pogody i ziemi.
Lobelie wyglądają szałowo w tych donicach. Super uzupełnienie dla rożyczek.

[moniczek]

Kasiu mimo pochmurnej i deszczowej pogody Twój ogród promienieje.

[x-S-l]

ja na temat deszczu juz nic nie mówie bo mam go serdecznie dość....przez tą wilgoć moje kolano to aż wyje z bólu..........i jeszcze w pracy ale tu nadzieja. bo może pójdę do domku
ojej ta Rosarium U. - ale ona ma kwiatów!
zaś te Ammadeusze......jaki kolorek!

[justi177]

Łał
Kasia, gdzie Ty byłaś
No piękńie.....
....ale i tak wolę Twój ogród i róże

[robaczek_Poznan]

Ewa, fajnie powiedziane - maluchy Fakt, większość to zeszłoroczne lub tegoroczne nasadzenia, jedne radzą sobie lepiej, inne gorzej. Gdy zaczynałam, nie miałam bladego pojęcia o różach, teraz już coś tam więcej wiem, ale i tak jestem zielona w temacie, więc może ten różany urodzaj to szczęście amatora Lobelię siałam sama, pierwszy raz i z dumą powiem, że mi wyszła
Moniczko, leje cały czas, ogród tylko zza okna, ewentualnie w przerwie między deszczem małym i dużym Ale nawet zza szyby cieszy wszystko, co kwitnie
Marta, Amadeusz ogniście czerwony, czy widać to na fotce?



Justynko, dziękuję - ja też stęskniona za widokami z ogrodu, ale pogoda do bani

Kwiaty zmęczone deszczem..ja też

New Dawn


Indigoletta & First Lady


Artemis & Rooguchi


Odkąd przyjechałam nie mogę się napatrzeć na First Lady Jak dotąd, to moja zdecydowana faworytka



Bukiet różano-clemkowy & Rooguchi szalejący na pergoli


Pastella & Sour Emmanuelle

[elsi]

Kasiu, masz już wiele róż i tak Ci obficie kwitną.
Co sądzisz o Artemis?? Mnie się bardzo podobają te jej kuliste pączkowe kwiaty.
Nie są zbyt wielkie, ale jest ich obfitość.
U Ciebie ma szansę stać się dużą różą parkową, u mnie będzie raczej co roku od kopczyka startować.
Mam pierwszy raz First Lady, ale jeszcze jest w pączkach. Ze zdjęć była zawsze moją faworytką.
Bardzo jestem ciekawa jej kwiatów, już się nie mogę doczekać a pączki małe .
Robisz śliczne zdjęcia Kasiu. Muszę chyba znowu popracować nad ustawieniami w swoim aparacie.
Twoja Pastella ciemniejsza? Nie wiem, czy to kwestia stanowiska, czy aparatu ?
Drugie kwitnienie Pastelli jest nieco inne, kwiaty są ciemniejsze.