Witam w ogrodzie u Aguniady cz.8

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Nutka81
1000p
1000p
Posty: 2806
Od: 13 maja 2010, o 13:01
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.8

Post »

Aguś, wystarczy...wystarczy ... ;) Przecież wiesz, że wole Twoje różyce i wspaniałe hortensje (też poproszę o hortensjowe patyczki jeśli dla mnie wystarczy, bo pewnie już kolejka jest :wink: :;230 ). ;:173 A wierzba jeśli żyje, to może faktycznie podlej ją bio-stymulatorem wzrostu (asashi).
Pozdrawiamy! Małgosia i Nutka :wit
Nutkowy ogród...czyli "ogary lubią kwiatki"...>> Cz.1 <<,>> Cz.2 <<,>> cz.3 <<
>>Róże Nutki << >>Nutkowe kwiatki doniczkowe<<
x-ag-a
---
Posty: 13308
Od: 23 kwie 2011, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.8

Post »

Ewa, dziewczyny (Jola, Jule) pisały o mrowiskach pod drzewkiem, jako prawdopodobnej przyczynie... nie wiem co robić, ale chyba wykopię i zobaczę co się dzieje...
Kasiu, życia nie starczy na te wszystkie zabiegi... my jeszcze rozbudowujemy nawadnianie, bo za dużo nasadziłam :roll: Basta. Chciałabym jeszcze odpocząć, a tu pogoda się kiepści i słońca gdzieś poszło... burza idzie, tak w ogóle.
Gosiu, patyczek hortensjowy - jak dobrze pójdzie - będzie :) wierzbę wykopię jednak...
Awatar użytkownika
agusia2410
500p
500p
Posty: 684
Od: 30 kwie 2011, o 11:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: 25 km od Iławy

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.8

Post »

Aguś - oj źle mnie zrozumiałaś ;:131 mam kilka róż, pnące co to znowu mi przemarzły w zimę i muszą rosnąć od korzenia, 3 wielkokwiatowe posadzone jeszcze przez moja teściową a 4 mi całkiem wymarzły, i w to miejsce kupiłam w Starym Polu 4 nowe sadzonki, mam też dwie róże które kupiłam dwa lata temu, jedna już kwitnie, a druga ma duży pąk, jutro może wstawie ich zdjęcia :)
Ogród bez róż to nie było by to, ale w większych ilościach to wole popodziwiać u Ciebie ;:215 ;:215
Awatar użytkownika
Ewa_tuli
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2956
Od: 16 sty 2012, o 22:03
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Legnicy

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.8

Post »

No i u mnie jest problem. chyba poczekam, przycięłam, może odżyje.
Ja ze swoim kamieniskiem muszę najpierw wynieść kamienie i dopiero mogę dobrać się do rośliny, ale rzeczywiście tam mrówki kręciły się.
Chyba im sypnę...
x-ag-a
---
Posty: 13308
Od: 23 kwie 2011, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.8

Post »

Agusiu, sorry! już wszystko rozumiem - musiałam czytać w biegu ;=) masz rację, ogród bez róż to nie to :)
Ewa, sypnij - ja rozpuściłam granulat i podlałam spory okrąg wokół pnia...
Awatar użytkownika
Rozanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1832
Od: 9 lut 2009, o 13:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Toruń/Puszcza Bydgoska

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.8

Post »

Aga, wspaniałości pokazujesz. ;:215
Napatrzę się choć u Ciebie, bo połowa z tych odmian mi wymarzła. Najbardziej żałuję Szekspira i Gruss an Aachen. :(
I gdzie kupiłaś wilczomlecz???, szukałam go wszędzie w tym roku i nie znalazłam. :D
tade k
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 6869
Od: 5 lis 2010, o 20:56
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.8

Post »

Tyle różyc w jednym miejscu ;:oj ;:oj I to jakich , choć dobrze wiem , że to jeszcze nie wszystkie. Większość z tych które mam są u Ciebie , to mnie przekonuje , że moje zakupy różane były trafne. :D :uszy
Z mrówkami też mam problem , już kilka pudełek ,,na karmę'' poszło ;:222 Kilka niskich bylinek ,,wybyło'' przez te wory. ;:124 ;:124
Awatar użytkownika
gajowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3220
Od: 11 maja 2011, o 07:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.8

Post »

Aga - u mnie Munstead Wood dopiero w planach, jak i rabata, na której będzie rosła :D do wyrwania kolejny kawał darni :;230
No ale to będzie rabata, której - póki co - nic właściwie nie ocienia, więc słońce o każdej porze i z każdej strony...A wymyśliłam sobie, że tam będą róże takie ciemne, w nasyconych kolorach - wiśniowo-buraczkowo-fioletowych i tylko z białymi dodatkami...i za nic nie chce mi się to odmyślić :lol: więc szukam takich, które nie będą mi się przypalały.

Twój Shakespeare przepiękny - jakoś nigdy go nie rozważałam (chyba czytałam o nim coś niepochlebnego), ale po Twojej recenzji muszę mu się przyjrzeć :)

Bardzo współczuję Ci tej wierzby - ja niedawno musiałam wyciąć ogromną Hakuro; zżerał ją jakiś rak i kolejno usychały gałęzie...a była naprawdę wielka - ponad 10-letnia ;:145
Ale wiesz, może jeszcze jej nie wykopuj - moja iwa w ubiegłym roku miała coś podobnego tak z opisu - prawie wszystkie liście uschły i opadły; potraktowałam ją czymś przeciwgrzybowym (niestety nie pamiętam czym, ale jakoś tak mi się kojarzy Rovral) i odżyła.

A co do mrówek - mam nieustającą inwazję i rodzą się we mnie najgorsze zbrodnicze instynkty :evil: Czasem jak czytam porady, żeby czymś tam posypać mrowisko, to myślę, że musiałabym tego czegoś mieć chyba z tonę, bo ja mam po prostu jedno wielkie mrowisko i jeśli na jakimś kawałku ziemi ich nie ma, to na pewno za chwilę będą. Nas razie niczego poważnie mi nie uszkodziły, chociaż mam w podejrzeniu jedną Nostalgię, która jakoś dziwnie zamiera - muszę ją dzisiaj wykopać i obejrzeć korzenie.
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Awatar użytkownika
jola1010
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1650
Od: 4 cze 2007, o 18:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: DOLNOśLąSKIE

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.8

Post »

aguniada pisze:Ewa, dziewczyny (Jola, Jule) pisały o mrowiskach pod drzewkiem, jako prawdopodobnej przyczynie... nie wiem co robić, ale chyba wykopię i zobaczę co się dzieje...
Aga ja swoją wykopałam i właśnie dlatego śmię twierdzić , że to mrówki, bo korzenie były bardzo ogołocone, króciutkie, normalnie zżarte a to była wierzba wieloletnia... a w środku ogromne mrowisko ;:223 Na wielu roślinkach mam mrowiska i widzę jak po kawałeczku roślinki zamierają...właśnie w niedzielę niszczyłam ich kopce przez polewanie silnym strumieniem wody... ale czy to pomoże? wyczytałam też o zbawiennym działaniu na mrówki zwykłej sody oczyszczonej ale boję się sypać , żeby i ona nie spaliła roślinek... i tak wiele mi mrówy załatwiły ;:134

Pozdrawiam Jola
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.8

Post »

Z wierzbą i ja mam problem-zamarła :( Odbija od korzeni, ale liście już mają czarne plamy. Pryskałam przeciw grzybowi, ale nie widać efektu ;:145
Dziś tak samo pochmurno i zimno jak wczoraj :(
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
x-ag-a
---
Posty: 13308
Od: 23 kwie 2011, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.8

Post »

Ewa, no coś takiego... i Ty masz problem z wierzbą? To w takim razie ja chyba nie chcę takiego kłopotliwego drzewka :(
U mnie dziś krajobraz po burzy - dość parno i słońce za mgłą... chcę do domu - opryski czekają...
Ewuniu-taczuniu, jeszcze u mnie nie byłaś chyba, tym bardzej witam Cię gorąco i dziękuję za pochlebne słowa :) Wiesz, wilczomlecz wypróbowałam w ubiegłym roku i byłam tak zachwycona tą chmurką kwiatów, kwitnących do przymrozków, że wiedziałam już co kupować jako wypełniacz tej wiosny... u mnie są wszędzie w ogrodniczych - chyba zrobiły się popularne...
Przykro mi czytać, że u kolejnej osoby wymarzły róże... mnie wypadły pojedyncze sztuki, których i tak mi szkoda... m.in Teasing Georgia i Bremer Stadtmusikanten, których uwielbiałam... No nic, dołki po nich zapełnione i życie toczy się dalej... Pozdrawiam Cię serdecznie!
Tadziu, jestem ogromnie ciekawa Twoich róż! Miło mi, że niektóre z moich wyborów pojawiają się także u Ciebie - to znaczy, że odmiany są sprawdzone i polecone, skoro zdecydowaliśmy się na nie. Lecę do Ciebie! <a niech te mrówki! ->> do lasu!>
Gajowo, darcia darni współczuję, ale tworzenia nowej różanej rabaty zazdroszczę - ja na razie bastuję, chociaż niewykluczone, że jesienią przygotuję nową rabatę leśno-rh-azaliową ;-) jak zdrowie pozwoli... Kolory nasycone, przełamane białymi dodatkami to świetny pomysł - sama stworzyłam coś takiego (Munstead Wood, Red Leoś, Astrid Gräfin von Hardenberg, Rhapsody in Blue, na końcu przełamane Whiter Shade of Pale) + mam też jedną skrzynię różaną: purpury podsadzone wilczomleczem... już wygląda to pięknie :)
W.Shakespeare miał chyba kiedyś niepochlebne recenzje... wersja 2000 jest tą ulepszoną, a przynajmniej ja nie mam powodu do narzekań :) Może faktycznie poczekać z tą wierzbą? Kurczę, nie wiem co robić...
Jolu, ja sypię granulat Substrala na mrówy... działa, ale przypuszczam, że za jakiś czas konieczna będzie powtórka - dużo tego jest... Wierzby Twojej mi bardzo szkoda, przypuszczam, że moją trafiło dokładnie to samo... z jednej strony waham się czy wykopywać, z drugiej widzę że niewiele jej już pomoże...
Keetee
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8552
Od: 15 paź 2010, o 00:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.8

Post »

Aguś a moze na miejsce Iwy ,jak wyrok zapadnie grusze wierzbolistną....ja kiedys na nia chorowałam , wyglada fajnie jak oliwka ;:108
Awatar użytkownika
Jule
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7091
Od: 10 kwie 2011, o 19:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: DSlask 7a

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.8

Post »

Mrowy wierzby lubia, bo te chabazie maja duze zapotrzebowanie na wode a one maja sobie fajnie sucho. Jak Ci na drzewku bardzo zalezy, to moze faktycznie zostaw... lej tym granulatem i poczekaj. Wierzby sa dosc mocnymi roslinami i jak jeszcze choc troche tli sie w nich zycie, to po rozprawieniu sie z przyczyna powinna dac sobie rade.
U mnie tfu-tfu w tym roku jest ich mniej ale w zeszlym byl horror - gdzie nie wbilo sie lopate, tam mrowy byly. Moje biale pieciorniki mi zalatwily i to 4 sztuki wrrr
A tak ogolnie, to dzien dobry :wit Brudna szmata na niebie, w nocy burza przeszla.
x-ag-a
---
Posty: 13308
Od: 23 kwie 2011, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.8

Post »

Doris, dzień dobry... fajna ta grusza! Muszę poczytać jak duża rośnie i w ogóle, bo tam za dużego drzewa mieć nie mogę... najchętniej coś kompaktowego.
Jula, doberek! Widziałaś jak się rozkręcił Jaques Cartier? dużo kwiecia ma - podoba mi się :)
Dziś ostateczne oględziny Iwy i decyzjones... raczej się skłaniam ku wykopaniu.
U mnie parno, dość ciepło... do domu/ogrodu chcę...
Awatar użytkownika
Jule
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7091
Od: 10 kwie 2011, o 19:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: DSlask 7a

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.8

Post »

Wlasnie po napisaniu, poszlam sobie poogladac. Faktycznie dobrze sie sprawuje, sliczny jest ;:167 Od poczatku bylam zauroczona ta roza, do tego tworzy ladny krzaczek a ja to lubie. Nie lubie drapakow - rozyca moze miec najpiekniejsze kwiaty ale jak jest drapakowata, to ma u mnie przegrane.
Moj Cartier skromniej z kwiatami ale ja mam mniejsza sadzonke ... taka duza i ladna jak Twoja byla tylko jedna.
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”