To teraz główna roślina kwitnąca w ogrodzie.
Nieważne, jak się nazywa, ważne, że się rozrasta i kwitnie 
od rana. SUPER!!!!!
Rozchodnik kupiłam pod taką nazwą...hmm.... nie ważne, nawet jeśli to nie purpurowy, to i tak mi się podoba. A wątpliwości mam nadal i wielką pokorę dla tych, którzy mają tak ogromną wiedzę o ogrodach. 
Środek wybierz taki, jaki jest dostępny, sprawdź tylko, czy na to działa. Z reguły masz informacje na opakowaniu. Nie będę się zarzekać, ale to ten prawdziwy siedzi na floksach. Zwykle na środkach jest informacja, na co działają, sama je tak dobieram.
pierwsze starcie z mączniakiem Dziękuję Ewuniu za rady 
Mój przepis na "różane patyki": późnym latem lub jesienią ścięte przekwitnięte róże oskubuję z liści, jak mam to daję w ukorzeniacz i wsadzam dość głęboko w ziemię ( przynajmniej 2-3 oczka , na patyk butelka plastykowa i zapominam o nich do maja-czerwca następnego roku. Wtedy zdejmuje butelki. Czarne patyki wywalam, a zielone z młodymi listkami zostawiam do dalszej uprawy. W miejsce docelowe przesadzam po 2 latach. Najwięcej udało mi się ukorzenić za pierwszym razem. Potem bywało różnie, ale wciąż próbuję.
, ma kwiaty cały rok?
A co do ukorzeniania różyczki , to ja swoją pnącą różową, w ubiegłym roku ukorzeniłam w ten sposób ,że przygięłam jeden z pędów do ziemi i przysypałam go ziemią w jednym miejscu.Po jakimś czasie puścił korzonki i uda mi się ją rozmnożyć.
