
oksi - no i jest peeełno pąków na moich nerysach jeszcze


Monia - ubawiłam się Twoją opowieścią


Niunia1981 pisze:To czekamy na foteczki kwiatków i balkoniku
malowanie balkoniku to tak mozolna robota, że dobrze, że tego się nie robi zbyt często, bo to nie na moje nerwy


o takie coś: (w tle widać stary kolor barierki jeszcze)

muszę zakupić takie trzymacze do tych skrzynek i podstawki

no i jeszcze takie coś kupiłam:

M powiesił i sobie wisi... ile się utrzyma przy życiu to ja nie wiem, ale może chociaż wygląda jako-tako

No i siłą rozpędu dziś zabrałam się za przesadzenie niektórych roślinek, koleusy dostały nowe domki no i liście fiołków narodziły maluszków więc pooddzielałam i teraz mam tyle tycich sadzoneczek (nie licząc tych większych, które sobie rosną w salonie):
