Pomidory - nawożenie

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Awatar użytkownika
x_M-l
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 142
Od: 5 lip 2010, o 15:35
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Czym nawozić pomidory>

Post »

mazurzak pisze:
Mikel pisze:Ja nawożę pomidory tak:

1. Na jesień przekopuję cały foliak obornikiem od gołebi.
2. Na wiosnę posypuję lekko nawozem sztucznym i całość jeszcze raz przekopuję.
Czy to nie wychodzi tak, że wiosną odkopujesz co zakopałeś jesienią ?
Cały szkopuł w tym aby przekopać na jesień żeby się przez zimę rozłożyło jak najbardziej.
No i wiosną przy przekopywaniu widoczne części obornika ponownie się umieszcza w ziemi.
Takie wiosenne dodatkowe przekopywanie daje dobre wyniki:
- rozdrabnia dodatkowo nierozłożone kawałki obornika,
- miesza obornik z glebą,
- napowietrza glebę,
- no i jest to okazja aby dorzucić troszkę nawozu sztucznego.
Awatar użytkownika
krismiszcz
500p
500p
Posty: 577
Od: 20 cze 2011, o 20:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław/Lublin

Re: Czym nawozić pomidory>

Post »

Mikel jestem pełny podziwu, naprawde rozumiesz o co chodzi z glebą oraz jak zadbać - tak powino wyglądać ogrodnictwo ekologiczne, brawo! ;:172

oxalis aż się specjalnie dowiem jaki jest koszt badania w labolatorum w Puławach.

Co do dyskusji na temat producentów, to nie jest tak do końca. Podpisując umowe, podpisuje kilka dodatkowych aneksów związany z nawożeniem oraz środkami ochrony roślin. Każdy zabieg muszę wpisać do karty, każdy oprysk dokładnie opisany co do ilości oraz okresu karencji (odbiorcy sporządzają listy dopuszczonych przez nich środków), co jakiś czas wyrywkowo pobierane są próbki, wizytacje na działkach itp...
Do stracenia jest dużo, bo raz wprowadzimy w bład lub zataimy informacje automatycznie kończą współprace, wtedy zostaje tylko sprzedaż na giełdzie.
Awatar użytkownika
cantati
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2120
Od: 10 lut 2012, o 17:00
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Re: Czym nawozić pomidory>

Post »

Mikel pisze: Ja zatem nawożę w sposób kombinowany, obornik/gnojówka + trochę nawozu sztucznego.
Ja też stosuję obornik jako nawożenie podstawowe + uzupełniające nawożenie mineralne.
Mikel pisze: Nie zgadzam się że gnojówka zaraża warzywa jakimiś drobnoustrojami.
Spokojnie, przecież odchody zwierzęce to to na czym roślinki żyją od początku świata :)
Ważnym jest aby nie podlewać gnojówką tuż przed zbiorami oraz aby nie lać tej gnojówki po owocach i warzywach które będziemy jedli, lejemy pod krzak na ziemię i jest wszystko w porządku.
Nie napisałam, że zaraża warzywa drobnoustrojami :lol:
Tylko tyle, że stosowana nieumiejętnie może zaszkodzić - i mam tu na myśli dokładnie to, o czym piszesz Mikel: żeby nie lać jej po roślinach i owocach, które będą za chwilę konsumowane :wink: Chodzi właśnie o to, by nie "kąpać" jedzenia w fermentującym kupsku, obojętnie jakiego zwierza, czy też gnijących szczątkach roślinnych :lol:
Drobnoustroje w obrębie korzeni roślinnych - całkiem pożyteczne, na owocach ogórków czy pomidorów - nie bardzo :wink:
Pozdrawiam, Dorota
Awatar użytkownika
x_M-l
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 142
Od: 5 lip 2010, o 15:35
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Czym nawozić pomidory>

Post »

Dla uściślenia nawożenia pomidorów dodam tylko że nawożenie pomidorów powinno być tym większe im większe krzaki hodujemy.
Ja nawożę silnie ale jednocześnie mam duże krzaki pomidorów, nigdy nie obrywam żadnych "wilkow" liści i nie prowadzę na jeden badyl.

Czasem widzę u kogoś biedne rachityczne krzaczki, prowadzone na jeden badyl lub na dwa i jeszcze z poobrywanymi wszystkimi liśćmi od dołu wg jakiejś dziwnej teorii. I hodowca takich rachitycznych pomidorów ma problem jak je skutecznie nawieźć aby mieć wysoki plon.
A jak ma uzyskać wysoki plon skoro na takim krzaczku jest jedno albo dwa grona i wszystkiego z 10 liści w dodatku obrywanych ciągle?

No więc ładuje taki hodowca sporo nawozu a efekt jest przeciwny do zamierzonego gdyż takie biedne krzaczki nie mają gdzie zużyć tego nadmiaru pokarmu w glebie i wręcz rosną gorzej bo gleba się zasala.

Ja mam swoją teorię z powodzeniem testowaną przez ostatnie lata, iż nawozu (głównie obornika) daję dużo ale jednocześnie pozwalam rozrastać się pomidorom w sposób dowolny.
Gdy jest za dużo na przykład azotu w glebie, nie ma problemu, krzaki są potężne. Ale i owoców jest bardzo dużo.
Jeden mój krzak pomidorów to masa zielona równa około 4 do 6 krzakom prowadzonym tradycyjnie.
pokuszę się o porównanie że owoców mam tak samo wiecej.

Więc wg mnie nawożenie ma sens gdy roślina potrzebuje dużej dawki pokarmu gdy ma na to warunki.
Przy tradycyjnym obrywaniu pomidorów powszechnie stosowanym to uważam że można łatwo przenawozić.
Bo to tak jakby "chudzielca" karmić stosem kiełbasy.
Ja mam duże krzaki więc "grubasa" karmię stosem kiełbasy, i to ma sens uważam.

Pozdrawiam :)
winterek
500p
500p
Posty: 915
Od: 8 lis 2010, o 21:17
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Czym nawozić pomidory>

Post »

Jak wygląda u Ciebie ochrona przed chorobami grzybowymi i jak sobie w takich warunkach pomidorki z choróbskami radzą ?
Podpierasz jakoś krzaki, czy rosną zupełnie naturalnie, czyli leżąc na ziemii ?
Awatar użytkownika
x_M-l
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 142
Od: 5 lip 2010, o 15:35
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Czym nawozić pomidory>

Post »

winterek pisze:Jak wygląda u Ciebie ochrona przed chorobami grzybowymi i jak sobie w takich warunkach pomidorki z choróbskami radzą ?
Podpierasz jakoś krzaki, czy rosną zupełnie naturalnie, czyli leżąc na ziemii ?
Stosuję oprysk układowy dwa razy w ciągu sezonu wegetacyjnego. Oprysków powierzchniowych nie stosuję ze względu na znikomą skuteczność.
W chwili wejścia pomidorów w okres owocowania kończę ze wszystkimi opryskami i nawożeniem.
Zawsze krzaki podwiązywałem ale przy prowadzeniu bez obrywania i tak powstaje busz że nogę ciężko wcisnąć, to jedyny mankament takiej metody. Warto w każdym razie chociaż symbolicznie ale podwiązać aby całkiem na ziemi nie leżały, ewentualnie jakieś podpory.

Pomidory zawsze trzymam pod folią gdyż u mnie w gruncie mam ogromne straty owoców, masowo są porażane i gniją w okresie owocowania, więc jak dla mnie jedyna opcja to foliak. W foliaku są wyższe plony i małe straty wynikłe z porażania chorobami grzybowymi.

W zeszłym roku ostatniego pomidora zjedliśmy 31 grudnia :)
Awatar użytkownika
cantati
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2120
Od: 10 lut 2012, o 17:00
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Re: Czym nawozić pomidory>

Post »

Mikel, ja nie mam pomidorów pod osłoną, tylko i wyłącznie w gruncie, też robię max. 2 opryski i w ub. roku krzaki wyrywałam w październiku - owoce zebrałam z ostatnich gron zdrowiutkie, żadnego gnicia. Ale ja obrywam zbędne liście i prowadzę w zależności od odmiany na 1 badyl, 2 badyle a czasami nawet 3.
Pozdrawiam, Dorota
winterek
500p
500p
Posty: 915
Od: 8 lis 2010, o 21:17
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Czym nawozić pomidory>

Post »

Jaką powierzchnię zajmuje w ten sposób prowadzony krzak ?
Czyli, ile krzaków, (mniej więcej) zmieścisz na 1 m2 ?
Awatar użytkownika
x_M-l
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 142
Od: 5 lip 2010, o 15:35
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Czym nawozić pomidory>

Post »

cantati pisze:Mikel, ja nie mam pomidorów pod osłoną, tylko i wyłącznie w gruncie, też robię max. 2 opryski i w ub. roku krzaki wyrywałam w październiku - owoce zebrałam z ostatnich gron zdrowiutkie, żadnego gnicia. Ale ja obrywam zbędne liście i prowadzę w zależności od odmiany na 1 badyl, 2 badyle a czasami nawet 3.
No zalezy w jakich rejonach się uprawia, u mnie niestety w porze owocowania jest duża wilgotność i ciepło, idealnie dla chorób. :/

I to też jest mankament mojej uprawy bez obrywania że w takim buszu pomidorowym choroby mają lepsze warunki rozwoju.
Ale jest to do przejścia a pozostałe zalety przemawiają za prowadzeniem bez obrywania.

-- 15 cze 2012, o 19:32 --
winterek pisze:Jaką powierzchnię zajmuje w ten sposób prowadzony krzak ?
Czyli, ile krzaków, (mniej więcej) zmieścisz na 1 m2 ?
Ja sadzę tak samo jak przy uprawie z obrywaniem czyli około 1 m na 0,7 m. Można rzadziej wtedy łatwiej będzie zajrzeć w ten "busz" pomidorowy.
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10170
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Czym nawozić pomidory>

Post »

Mikel pisze:Stosuję oprysk układowy dwa razy w ciągu sezonu wegetacyjnego. Oprysków powierzchniowych nie stosuję ze względu na znikomą skuteczność.
I w tym ustępie jesteśmy zgodni.
winterek
500p
500p
Posty: 915
Od: 8 lis 2010, o 21:17
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Czym nawozić pomidory>

Post »

A ja się obawiam, że w tym sezonie dwa zabiegi mogą nie wystarczyć :(
Pod osłonami, może tak, ale w gruncie ?
Zaczęło się w tym roku wcześniej. Pogoda nie rozpieszcza, choć podobno mamy "efekt cieplarniany" :;230
Jak to się potoczy dalej, zobaczymy.
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10170
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Czym nawozić pomidory>

Post »

Wszystko się przełoży na ceny pomidorów w handlu
winterek
500p
500p
Posty: 915
Od: 8 lis 2010, o 21:17
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Czym nawozić pomidory>

Post »

Pewnie tak, choć są plantatorzy, których ochrona wygląda co roku tak samo, czyli jest praktycznie całosezonowa.
Mnie to jednak specjalnie nie interesuje, nie zamierzam kupować pomidorów w sezonie. Dla mnie są niezjadliwe.
Może jakby w pobliżu były te od ekopoma, to bym się skusił.
Awatar użytkownika
ekopom
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5162
Od: 3 cze 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kuj. pomorskie

Re: Czym nawozić pomidory>

Post »

Dlatego już dawno się wyleczyłem z uprawy gruntowej. Ciekawi mnie też, czy bez żadnych oprysków uda mi się utrzymać zdrowe rośliny , chociaż pozostało mi jakieś dobre 2 tygodnie do zakończenia zbioru wiosennego. Zauważyłem także , że jeśli nie ma grzybów w lesie ( u mnie nie widziałem ani jednego w tym roku) to także jest brak objawów chorób grzybowych na pomidorach.
Awatar użytkownika
x_M-l
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 142
Od: 5 lip 2010, o 15:35
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Czym nawozić pomidory>

Post »

forumowicz pisze:
Mikel pisze:Stosuję oprysk układowy dwa razy w ciągu sezonu wegetacyjnego. Oprysków powierzchniowych nie stosuję ze względu na znikomą skuteczność.
I w tym ustępie jesteśmy zgodni.
No ja w żadnym razie nie namawiam nikogo do moich metod :)
Głoszę je tylko na forum tak aby każdy mógł sobie popatrzeć na zagadnienie z innego punktu widzenia :)
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”