Ogród Joli i Zbyszka cz.2

[elsi]

A ja do tego kasztanowca dokuśtykałam i wiem, że to właśnie on kwitnie .
Widuję takie duże kasztanowce czerwone na trasie do Krakowa, przy pałacu w Śmiłowicach.

[madziarynka]

Witaj Jolu ! Teraz postanowiłam zajrzeć do Twojego ogródka wirtualnie i patrząc na zdjęcia wrócić myślami do niedzielnego spotkania. Wiesz na zdjęciach nie widać tego spadku terenu, który masz w ogrodzie a co dodaje mu dużo uroku. Wiem, wiem jest sporo kłopotu z jego koszeniem, ale coś za coś. I talk nie mogę się nadziwić jak można uzyskać taki gęsty trawnik. Posiadasz imponującą kolekcję żurawek. Nic tylko stać, patrzeć i podziwiać, co też robiłam. W oko wpadł mi też czerwony krwawnik - to chyba z tych mniej spotykanych, nieprawdaż ? Gdyby nie pomoc mojej rodziny nie zabrałabym się z tymi wszystkimi sadzonkami do domu, bo jak się przekonałam na spotkania ogrodnicze przyjeżdżać trzeba z dużym bagażnikiem. Sporo było osób u Ciebie i nie ze wszystkimi udało mi się porozmawiać. Myślę, że kiedyś to nadrobię. Dziś znowu buro za oknem a chce mi się zajrzeć do ogródka.

[lemka77]

Piękne masz orliki- ten bladorózowy szczególnie wpadł mi w oko.
Kasztanowiec niespotykany- u Ciebie w ogrodzie widziałam go pierwszy raz.

[Ewelina]

Śliczne ORLIKI - bardzo te kwiatuszki lubię

[nirali]

No tak koleżanka dziś orlikowe pokazy nam zafundowała...a może kilka słów gdzie się dziś było?!
No że nowiutki ogródeczek się obejrzało też ani słówka

[jola1]

lawenda-Ula na ostatnim zdjęciu to rzeczywiście kasztan ale ja mam straszne opóźnienia ze zdjęciami. Tego orlika o który pytasz jeszcze nie obcięłam i mogę go zostawić na nasionka.



elsi-Elu ten kasztanowiec kwitł miesiąc teraz ma nawet kilka owoców.Mam nadzieję że z nogą już w porządku i nie kuśtykasz.


Moja Bowl of Beauty jakaś taka nie wykształcona.



madziarynka- Madziu zapraszam częściej masz tak blisko a ja pracuję w domu.



lemka77-Iduś mnie te pełne orliki nie bardzo się podobają no ale takie zeszły i kwitną.



Ewelinko ja też bardzo lubię orliki ale te o dużych kwiatach.



nirali- Kasiu już się poprawiam.Wczoraj byłam u naszej Kasi wyszabrowałam od niej samochód tawułek , potem zrobię zdjęcie.Odwiedziłyśmy też ogródek naszej nowej koleżanki Reni.No i cóż mogę napisać...... Za Kasi pomysłami nie nadążam, bo za każdym razem jak jestem to większość roślinek zmienia miejsce .Ogródek Reni bardzo pomysłowy i widać ze właścicielka bardzo się angażuje i ma sporo pomysłów, na kolana rzucił mnie skalniak a kość z kamieni rewelacja.Nie nadążałam za Renią i jej pomysłami ale mam nadzieję jeszcze nie raz gościć w tym ogródku i na bieżąco śledzić zmiany.Spotkanie było super i utwierdzam się w przekonaniu że Kasia ma jakieś zdolności przewidywania przyszłości.
Zdjęcia tawułek przed i po posadzeniu będą może jeszcze dzisiaj jak nie będzie znowu lało bo ja nie lubię pracować w deszczu.

[edi13]

Jolu przywędrował do Ciebie z wątku lubelskiego obejrzałam cały wątek łącznie z I częścią i ..... piękny ogród dopieszczony Dlaczego ja tak daleko mieszkam Bardzo spodobał mi się Cyprysik nutkajski' odmiany 'Pendula'' taki cudny płaczek jak długo jest u Was i czy rzeczywiście szybko rośnie

[nirali]

Jolu tawułki są nieistotne!!
Ciekawiła mnie opinia o Reni ogródku ... a raczej Ona wypytywała o Twoje zdanie
Teraz wyczytałam że Madziarynka tez by się zaopiekowała tawułkami i mogłam Ci więcej dać to by sobie odebrała od ciebie bo ma bliżej.
Widzę że piwonie masz podobnie jak ja w jednej kępie dwa kolorki

Jolu nic wczoraj nie wspomniałaś a jakieś winko bym ''z Ciebie'' wyciągnęła
Samych radosnych chwil w życiu.Niech Cię nie trapią żadne zmartwienia, i niech się spełnią wszystkie marzenia.

[madziarynka]

Pewnie, że bym się zaopiekowała tymi tawułkami, ale na razie to pooglądam jak je Jola posadzi ;) Kasiu a czy Renia ma już swój ogródek wirtualny czy dopiero się przymierza do założenia wątku? Chętnie bym zobaczyła jakieś zdjęcia ;)
Jolu orliki w pięknych kolorach. Jak już posadzisz tawułki to się pochwal. Na razie nie pada więc też się pewnie zapakuję na rower. Do Ciebie mam blisko, dziękuję za zaproszenie będę częściej zaglądać.

[lemka77]

Ja też jestem ciekawa gdzie posadzisz tawułki.
Tobie sie ten różowy orlik nie podoba, a ja na takiego poluję już ze dwa sezony

[IWONA1311]

Jolu z okazji imienin życzę Ci pięknych dni,
pięknych chwil, cudownych pragnień, gwiazd w Twoich rękach i perełek w snach...

[Wanda7]

Imieninki masz? To całuję mocno i ściskam I buziaki przesyłam

[madziarynka]

Uściski i toasty imieninowe i ode mnie Za Twoje zdrowie mohito popijam w domciu - miałam się udać na miasto, ale się zasiedziałam na działce i już.

[lawenda]

Joluś, Twoje święto? to życzę Ci pięknych kwitnień i pięknych odrostów i przyrostów i wszystkiego naj naj

[jola1]

To jest moje nowe narzędzie pracy ,niektórzy z lubelskiego też już takie nabyli, a niektórzy będą mieli nabyte.Graczka jest super prawie sama gracuje.



edi13-Edytko odległości w obecnych czasach nie mają znaczenia a i przecież pociąg jest napisz tylko kiedy przyjeżdżasz .



nirali- Kasiu ja to tawułki nieistotne, dla czego tak lekceważąco wyrażasz się o moich krzaczkach
Dzięki za życzenia ,co do winka to już wiesz.Pozdrów Renię i powiedz że cały czas czekam na wąteczek.



madziarynka-Madziu widzę że mohito bardzo teraz popularne, czekam na odwiedziny.Dziękuję za życzenia.



lemka77-Ida dla czego nie mówiłaś że Ci się podoba byśmy wykopały ale możesz po niego przyjechać w każdej chwili jakoś go namierzymy no i mogłam zostawić nasienniki żeby dojrzały a tak już wycięte.



IWONA1311, wanda7, lawenda- dziewczyny bardzo dziękuję za życzenia.

W niedzielę byłam ze Zbyszkiem na kolejnym spotkaniu forumowym u Tadeusza48.Wróciliśmy do domu po 20 i już nie miałam siły pisać. Spotkanie bardzo udane, masę spraw roślinnych zostało poruszonych i masę pytań i wątpliwości rozwianych. Ja oczywiście mam jeszcze sprawy do wyjaśnienia ale może do końca sezonu spotkań w ogrodach uda mi się na bieżąco wszystko wyjaśnić i dopytać.Pogoda nam dopisała, gospodarze mili i gościnni a i nam humory dopisały. Dobrze że u Tadzia byłam już drugi raz to trochę znałam jego ogród i mogłam odszukać swojego męża.