Zalało mi pomidory

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
atomowa
50p
50p
Posty: 97
Od: 16 maja 2012, o 11:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Myślenice

Zalało mi pomidory

Post »

Witam,
Pomóżcie proszę, zaglądam dziś do foliaka a tam jezioro :shock: ;:145 , przekopałam trochę, zrobiłam fosę, woda w większości zeszła, ale pomidory chwilę stały w tym bajorku... ;:145 były zalane do 1/3 około, zalało też ogórki, 2 sztuki musiałam przesadzić bo je wypłukało doszczętnie.
Czy jak to wszystko przeschnie, poza oczywistym poki co - zrobieniem odpływu wody, psiknąć pomidory czymś grzybobójczym? W zeszłą sobobę były pryskane Dithane, powtórzyć teraz? A może miedzianem? Czy nic nie robić i czekać na jutrzejsze słońce zapowiadane może się odratują?? :cry:
Załamałam się ;:185
Pozdrawiam
Edyta
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4107
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: Zalało mi pomidory

Post »

Ja bym Ci radziła podlać rośliny Previcur Energy 840 SL http://www.ochronaroslin.agro.pl/index. ... at&id=1030 ale może ktoś jeszcze się wypowie
Awatar użytkownika
atomowa
50p
50p
Posty: 97
Od: 16 maja 2012, o 11:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Myślenice

Re: Zalało mi pomidory

Post »

może ktoś jeszcze? poradźcie prosze
Pozdrawiam
Edyta
aria
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4493
Od: 20 sty 2011, o 17:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Zalało mi pomidory

Post »

Czytałam na forum porady po powodzi, m.in. Kozuli, trzeba poszukać w wątkach z ubiegłego roku.
Awatar użytkownika
Suppa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2016
Od: 6 mar 2008, o 09:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum

Re: Zalało mi pomidory

Post »

Największy problem będzie z uduszonymi korzeniami, zależy jaką masz tam glebę. Jak woda zejdzie trzeba będzie ją napowietrzyć, najlepiej poprzez wbijanie wideł amerykańskich w okolice systemu korzeniowego.
Pozdrawiam, Maciek.
Awatar użytkownika
atomowa
50p
50p
Posty: 97
Od: 16 maja 2012, o 11:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Myślenice

Re: Zalało mi pomidory

Post »

a środki grzybobójcze... na razie nie pryskać?

Dodam, że pomidory tak mogły siedzieć kilka godzin, nie dłużej :(

znalazłam jeden post o powodzi ale rad sie doszukać nie mogę:(

Powbijam te widły, choć i tak teraz tam jest jedna lepka glina, może jutro coś się poprawi.
Pozdrawiam
Edyta
Awatar użytkownika
ekopom
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5153
Od: 3 cze 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kuj. pomorskie

Re: Zalało mi pomidory

Post »

No i gdzie sprawiedliwość, ja dzisiaj musiałem wykonać jedno podlanie mimo deszczu. atomowa, staraj się jak najszybciej osuszyć, bo nawet godzina dłużej w wodzie może zaważyć na utrzymaniu przy życiu pomidorom.
Awatar użytkownika
cantati
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2120
Od: 10 lut 2012, o 17:00
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Re: Zalało mi pomidory

Post »

Atomowa, po odprowadzeniu nadmiaru wody ja bym zrobiła też oprysk np. Asahi - pomoże im się pozbierać po tej awarii. Co do środka grzybobójczego to Ci nie doradzę, bo nie wiem jak to by się miało do oprysku, który już zrobiłaś. Może forumowicz coś poradzi. Trzymam kciuki ;:168
Pozdrawiam, Dorota
Awatar użytkownika
atomowa
50p
50p
Posty: 97
Od: 16 maja 2012, o 11:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Myślenice

Re: Zalało mi pomidory

Post »

ekopom pisze:No i gdzie sprawiedliwość, ja dzisiaj musiałem wykonać jedno podlanie mimo deszczu. atomowa, staraj się jak najszybciej osuszyć, bo nawet godzina dłużej w wodzie może zaważyć na utrzymaniu przy życiu pomidorom.
Ale bym się chciała z Tobą zamienić, wierz mi. :(
W sumie to moja nieuwaga, trzeba było dawno pomyśleć o odwodnieniu, szczególnie że poletko z pomidorami i ogórkami, mam wkopane głęboko poniżej poziomu reszty ogródka.
cantati pisze:Atomowa, po odprowadzeniu nadmiaru wody ja bym zrobiła też oprysk np. Asahi - pomoże im się pozbierać po tej awarii. Co do środka grzybobójczego to Ci nie doradzę, bo nie wiem jak to by się miało do oprysku, który już zrobiłaś. Może forumowicz coś poradzi. Trzymam kciuki ;:168
Dzięki za otuchę, popatrze jutro za tym Asahi. ;:168

forumowicz Ciebie również proszę o radę, dobry człowiecze, zawsze dobrze mi radzisz :wit
Pozdrawiam
Edyta
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10171
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Zalało mi pomidory

Post »

Z opryskiem liści wstrzymaj się do przeschniecia gleby byś jeszcze dodatkowo nie przytykała aparatów szparkowych liści . byłoby tak jak gdybyś astmatyka usiłowała udusić poduszką . Dwa lata temu moje pomidory też stały we wodzie kilka dni i nie zdechły. Trzeba tylko postarać sie, jak tylko gleba dojdzie do sprawności, uzupełnić w glebie azot a w liscie dać nawóz z mikroelementami i magnez.
Awatar użytkownika
GunnarSK
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1765
Od: 1 paź 2009, o 17:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa (Chomiczówka)

Re: Zalało mi pomidory

Post »

Najgorsze powodzie, i dlatego też najwięcej informacji na ten temat, było w 2010. r. Przeczytaj np. niektóre wpisy Kozuli w tym wątku.
pozdrawiam, Gunnar
Awatar użytkownika
atomowa
50p
50p
Posty: 97
Od: 16 maja 2012, o 11:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Myślenice

Re: Zalało mi pomidory

Post »

Naprawdę bardzo, ale to bardzo Wam dziękuje ;:196
forumowicz tak zrobię jak piszesz ;:196
Pozdrawiam
Edyta
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”