Pomóżcie proszę, zaglądam dziś do foliaka a tam jezioro
 
   , przekopałam trochę, zrobiłam fosę, woda w większości zeszła, ale pomidory chwilę stały w tym bajorku...
 , przekopałam trochę, zrobiłam fosę, woda w większości zeszła, ale pomidory chwilę stały w tym bajorku...  były zalane do 1/3 około, zalało też ogórki, 2 sztuki musiałam przesadzić bo je wypłukało doszczętnie.
 były zalane do 1/3 około, zalało też ogórki, 2 sztuki musiałam przesadzić bo je wypłukało doszczętnie.Czy jak to wszystko przeschnie, poza oczywistym poki co - zrobieniem odpływu wody, psiknąć pomidory czymś grzybobójczym? W zeszłą sobobę były pryskane Dithane, powtórzyć teraz? A może miedzianem? Czy nic nie robić i czekać na jutrzejsze słońce zapowiadane może się odratują??
 
 Załamałam się











 
  
 
		
