Wiejski ogród c.d.

[anabanana]

U nas też w nocy "przygrzmociło", popadało ładnie. Teraz słońce jakoś się nie może zdecydować - świecić czy nie... Jest chyba w podobnym nastroju, co ja dzisiaj. Spakowana jestem, a jakoś zebrać się nie mogę. Piję drugą kawę, może mną potrzęsie i wyjdę wreszcie Miłego dzionka

[ogla]

U nas podobno było oberwanie chmury wczoraj, woda w bruzdach stała... Mam tylko nadzieję że postała i sobie popłynęła bez większych szkód. Dziś już jest ładnie!

[stokrotka_polna]

U mnie też w nocy polało. I nie jesteśmy z tego zadowoleni, bo ostatnio, jak nie rano, to popołudniu, ciągle pada . Wyrywamy chwile bez deszczu żeby coś porobić .

[lora]

u mnie tez pokropiło ale to mało bo sucho bardzo...
...a teraz tym bardziej ze jestem jednoreczna...lewa reka w gipsie....mogłoby dobrze popadać...

[Maska]

Linetko, Olgo, Aniu,Stokrotko, Misiu popadało, ale wczoraj zaduch, a dzisiaj po prostu brzydko. Szaro, chłodniej ale męcząco. Wzięłam się za wykopywanie cebul, żeby je pobudzić do życia. Kopię i myślę jakby to urządzić na nowo, żeby było ładnie. Wykopuję fiołki, które utworzyły kępę nie do przebicia. Rosły sześć lat w jednym miejscu. Orlików nasianych mam dwa miliony i zastanawiam się przesadzać czy tępić ale one potem takie śliczne. Wysiałam mnóstwo bylin i potrzebuję miejsce dla nich. Potem czeka mnie odnowienie kosaćców, bo też potworzyły kępy ogromne.

[slila1]

Marysiu dopiero teraz Ci odpowiadam, tak liliowiec cytrynowy pachnący, to ten który kwitnie jako pierwszy. Podejrzewam, że raczej go masz. Część tych od Grażyny rozdałam na działkach, ale jeszcze mi zostały, nie wiesz czy ktoś by nie zechciał? Ciekawe, czy Marzenka ma, muszę jej zapytać.
Dzisiaj byłam ze znajomą na targowisku w Czeskim Cieszynie kupiłam sobie goryczkę, rojnika, sadzonki zatrwianu w trzech kolorach, sadzonki selera na natkę, szałwię ozdobną i roślinkę o nazwie pilea podobną do delikatnej paprotki.
Jednak wszystkiego nie zdążyłam posadzić, bo po 11-tej zaczęło padać i dopiero niedawno przestało.

[Maska]

Lidziu trochę Ci i innym zazdroszczę przemieszczania się za granicę , bo dla mnie to wyprawa. Można tam zdobyć zupełnie inne rośliny. Ostatnio byli u mnie znajomi, którzy bywają ostatnio dość często w Pabianicach i mówią, że rośliny w porównaniu z Krakowem są połowę tańsze. U mnie troszkę mżyło ale cały czas coś podganiam z pracą w ogrodzie. To jest ten plus ogrodu przy domu. Tą paprotkę mam od koleżanki z pracy jest bardzo kapryśna i delikatna. Co jakiś czas mi podsycha, ale potem odbija.

[delosperma]

No to ja miałam dzisiaj szczęście, bo nie padało do późnego popołudnia. Potem przeszedł lekki deszczyk i teraz znowu świeci słoneczko. Wywijałam więc motyczką, ile wlezie. Ale parno jest i w końcu musiałam dać za wygraną.
Z orlikami mam podobnie , jak Ty Marysiu. Najpierw długo się zastanawiam , co z nimi zrobić. Potem lądują na kompoście, ale co koło nich przejdę, to mi ich żal. Więc zostają zasadzone ponownie w zupełnie przypadkowym miejscu.
Najbliższy plan pracy w ogrodzie masz bardzo napięty. Może zrób sobie jakiś plan długoterminowy. Najwięcej czasu zajmuje myślenie, gdzie by tu te nadwyżki wysadzić lub komu oddać , żeby się nie zmarnowały.
No to po pracowicie spędzonym dniu napijmy się czegoś smacznego.

[mar33]

Dzięki za przepis na soczek,a czy go można w bezkarnych ilościach stosować czy z umiarem.Moje zdrowie jest trochę nadszarpnięte więc nie chciałabym jeszcze bardziej sobie zaszkodzić

[Maska]

Marysiu to zależy czy pijesz wzmocniony czy nie. Jest naprawdę pyszny. Robię dla gości taki napój soczek woda posiekana mięta i lód - tylko latam i dorabiam tak piją! Na zdrowie!

[Maska]

A teraz porcja zdjęć, na początek ostatnie nabytki

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us
będziemy ucierać do pączków

Uploaded with ImageShack.us
Takie monstrum mi urosło

Uploaded with ImageShack.us
Będą jabłuszka i gruszeczki co mnie bardzo cieszy

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us i jeszcze taki akcencik na zakończenie

Uploaded with ImageShack.us

[Ela SZ]

Widzę że pogoda nie tylko u nas kaprysi...słoneczko deszcz, ,deszcz i tak na przemian a prace ogrodowe między deszczykiem wykonuję.. .Marysiu,przepis na soczek ciekawy, tylko zastanawiam się jak posiekać wodę

[delosperma]

Marysiu pięknego rojnika kwitnącego nabyłaś. A ten piękny oset to na złych sąsiadów , a jabłuszka i gruszeczki dla dobrych.
Czy te piękne kamienie to też nabyte, czy miejscowe. Bo staję się powoli kamieniomaniaczką. Wszędzie widzę kamienie, nie mam pustych przebiegów , bo noszę kamienie , a teściowa mówi , że jest tego jeszcze jeden plus , bo może służyć do samoobrony.

[Lineta]

Tak, rojnik śliczny i wspaniale kwitnie, żurawka też wspaniała, a róża pomarszczona rośnie w Twoim ogródku czy gdzieś dziko?

[ogla]

Marysiu Twój rojnik mnie zaskoczył, zawsze myślałam, że mają niepozorne kwiatki. A tu takie ładne gwiazdki.
Przetwory na zimę rosną oby tak dalej, a jesień będzie pyszna.