Jak to z moim ogrodem było...

[kropelka]

Badziu u mnie nie ma szans na zimowanie roslin w domu. Nie mogę pomiescić tych domowych, a co dopiero ogrodowych...

Małgosiu- pisałam u Ciebie

Ech... jak to leci. Wczorajsza uroczystosć minęła szybko. Pogoda super, choć troszkę duszno, ale lepsze to niż deszcz. Oczywiscie mam na myśli "potrzebę chwili". Dziś rano obudził mnie za to intensywny deszcz i to mi się bardzo spodobało.
Mam całkiem sporo zaległych zdjęć ogrodowych- nie wiem kiedy to wszystko wklepę w komp. Po jednak jak stres komunijny odpuscił, to przyszło jakieś totalne rozleniwienie

No ale spróbuję coś wrzucić:

[x-S-l]

rajciu jak masz zielono......ten ogródek to jak taka oaza, wokół tak piaszczysto a u Ciebie zielono i kolorowo!
zaś te irysy.......no piekne

[delosperma]

Ale śliczny widoczek ogrodu i te pola wokół . Przypominają mi dzieciństwo i moje wakacje u babci.

Komunijny stres minął, adrenalina opadła, to jak po każdym napięciu jesteś rozluźniona i potrzebujesz odpoczynku. Może dobrze, że pada, nie będziesz miała wyrzutów sumienia ,że nie wszystko zrobione w ogrodzie.
Ogród na ostatnich fotkach bardzo ładnie się prezentuje .

[Wanda7]

Mariola, wreszcie masz troszeczkę luzu. Uroczystości minęły, przyszedł czas na odpoczynek.
Pogoda sprzyja, bo podlewać na razie nie trzeba. Niedługo ma się ocieplić, a więc roboty ogrodowe czas kontynuować
Ja pochwalę twój łubin. Nigdy nie mogłam się go u siebie dochować. Ani z nasion, ani z sadzonek. A bardzo mi się ta roślina podoba. Ma niezliczoną ilość kolorów. No nie wiem, coś mu u mnie najwyraźniej nie pasowało.
Irysy też masz ładne. Zawsze na nie czekam, bo to właściwie takie pierwsze większe kwaity w sezonie. Krótko kwitną, to prawda. Ale warto je mieć choćby tylko dla tych kilku dni w roku

[badzia]

Mariol, to nie totalne rozleniwienie, to samoobrona organizmu, odreagowanie,posłuchaj tego głosu i daj sobie deko odpoczynku.

Pozdrawiam słonecznie

[kropelka]

Martuś, tak zgodzę sie z Tobą

Marysiu- dziękuję. Choć przyznam szczerze, ze znów muszę wrzucić 5 bieg

Wandziu, no właśnie powinien przyjść czas na odpoczynek, ale znów na pełnych obrotach...
Wczoraj wycieczka z dziećmi komunijnymi do Ludźmierza i Zakopanego. Super, tylko cały czas padało.
Dziś od rana wkroczyła ekipa remontowa W KOŃCU do budynku pod DG.
zaraz muszę spadać do garów

Badziu chciałabym bardzo, ale póki co najlepszy odpoczynek na jaki mogę się zdobyć to komp...
Bo wycieczka wczorajsza choć bogata w "doswiadczenia wizualne" to i niestety dosyć męcząca, bo podróz w obie strony trwała 8 godzin

Coby nie było, że nie w temacie.
W Ludźmierzu jest piękny ogród i zauroczył mnie m.in. klonik Drummondi. Zobaczcie sami moja zakapturzona córcia- lało ciągle i niestety mgła zasłaniała góry.




Później z Gubałówki udało mi sie pstryknąć taką fotkę:


Chmury niestety zasłoniły piękne szczyty. I tak cały dzień. Szkoda bardzo, ze akurat pogoda na wycieczce nie dopisała. Bo ogólnie piękne sanktuaria, śliczne widoczki (choc przysłonięte mocno chmurami) no i cudna roslinność wokół.

Ołtarz przy którym odprawiał Mszę Jan Paweł II- Ludźmierz

[AGNESS]

Mariolu super fotki z wycieczki. Dzieciaczki zmoknięte,ale szczęśliwe

[E-mienta]

Mariolu, ten Twój klon zachwycił mnie!
Co prawda przeraża mnie docelowy jego wzrost, ale któraś z dziewczyn pisała, ze można dostać go w opcji szczepionej i potem formować. Kurcze, chyba się skuszę. Drogi był?
I ogrom kwiecia zachwyca!.

[delosperma]

No to faktycznie jesteś cały czas na pełnych obrotach. Wycieczka na pewno wspaniała, fotki śliczne , tylko ta pogoda. Ale zwykle nie pamięta się tych złych momentów, tylko te piękne.
Trzymaj się.
Klonik uroczy.

[reniuniek]

Mariolu, super wycieczka tylko szkoda, że pogoda nie dopisała.
Dzieciaczki masz kochane

[Helen]

Mariolku, piękne fotki z wycieczki, szkoda tylko że pogoda nie dopisała.....dzieciaczki trochę zmarzły
a Ty z nimi.....ale wspomnienia i niezapomniane chwile pozostaną w pamięci.

[patkaza]

wycieczka udana-tylko pogodę było uwiązać do bagażnika
....ja kiedyś po prostu spakuję się i podjadę sobie do ciebie na kawke....szkoda ze ty tak daleko

[kropelka]

Witajcie Kochane
Ostatnio miałam mniej czasu aby tu kukać, ale powolutku wychodzę na prostą. Biały tydzień się kończy, oktawy szybciutko zlecą i juz się kłębią mi w głowie nowe pomysły roslinne.
W ogrodzie zamieszkała u mnie zabka rzekotka Daje rewelacyjne koncerty właściwie przez cały dzień, a wieczorem to już po prostu poezja... Skacze sobie to tu to tam... wszędzie ją słychać. raz w oczku pod kamieniami, innym razem gdzieś na wierzbie, to znowu na śliwce
W oczku żaby złożyły skrzek, piękne czarne koraliki sprytnie poowijane między roślinkami. Widoczek piękny

Aguś, tak- wycieczka mimo wszystko bardzo udana

Ewuś, klonik kupiłam za jakieś 35 zł, ale ten na powyższej fotce to nie mój tylko "wycieczkowy". Mój rosnie dopiero drugą wiosnę, wiec jest mały, ale równie śliczny.

Marysiu, masz rację. Grunt to dobry humor Na zdjęciach aż tak bardzo deszczu nie widać

Reniu, Helen, Patkaza- jak wyzej. Pogoda może i nie była za specjalna, ale grunt, że wspomnienia super.
Aguś-Patkaza a zapraszam, zapraszam. Może to wcale az tak daleko nie jest jak nam się wydaje

Wrzucę jeszcze zaległe foty, a tyle już ich mam, ze chyba zima dopiero je powklejam...

Wszystkim dziękuję za odwiedziny i miłe słowa



Między tymi bratkami dziś kret wyrył kopce

[kropelka]

hmmm, cisza u mnie jak makiem zasiał. no to się przypomnę...

[x-S-l]

oj tak jaka cisza........tu po prostu czasami słów brakuje i dech aż zapiera z zachwytu.......
bo jak patrze na te iryski to......aż dostaje takich oczu
ja mam tylko te niebieskie i moje już przekwitły a Ty masz tyle kolorkow i to jeszcze jak pieknie kwitnące!