Jacku przez dłuższy czas pewnie będzie tak, jak mówisz, choć gdybym miała otwarte konto bez limitu, to już wiedziałabym co z tym zrobić

A żona pewnie ma rację, ogród to bardzo czasochłonne zajęcie, a duży ogród... cieszmy się z tego co mamy, bo nie wyobrażam sobie teraz jak by to mogło być, gdyby ogrodu nie było
Alicjo z Kardynałem to moje pierwsze doświadczenia, młode kwiaty są intensywnie różowe, aż purpurowe, a te starsze jakby nieco wyblakłe, na razie aż trzy kwiatki, zobaczę co będzie dalej...
Aguś dzięki, dzięki, dzięki, chwastów nie widać, ale one tam są! choć to bardzo nierówna walka, na razie się nie poddaję! Zmieniając temat, nawet nie wiesz jak się cieszę na to spotkanie u Reni
