Witam wszystkich miłych gości
Miałam przerwę, bo trochę MUSIAŁAM poturyścić po naszych pięknych górach. W zasadzie to cieszy mnie, że moi goście lubią łazikować, jest to lepsze od siedzenia na kanapie, tylko trochę nogi bolą

moje jeszcze dziś czuję

Jedynie syn jest szczęśliwy, że zwiał od nas nad morze na ostatnią zieloną szkołę, bo on jedyny w rodzinie nie pała miłością do pieszych wędrówek

Jedyne co mogło lepiej dopisać to pogoda, bo parę razy konkretnie nas zmoczyło
Za to w ogródku, choć porządnie podlało, to narobiło zniszczeń wśród kwiatów, najgorzej oberwały piwonie, wiszą teraz takie rude nieforemne kule zamiast kwiatów, a i truskawki zaczynają podgniwać, muszę na nowy sezon załatwić skądś słomę, tylko jeszcze nie wiem skąd

Rh też by pewnie jeszcze cieszyły kwiatami, gdyby nie deszcz....
kasiuta74 twój powojnik też jest piękny, dzięki
mniodkowa przyznam ci się, że już nie mogę się doczekać jakichś sąsiadów, właśnie, żeby zaczęli coś działać w ogrodzie, ale jakoś nie ma razie chętnych
delosperma witam rodaczkę, fajnie znaleźć kogoś z okolicy

dziękuję za miłe słowa w stronę moich roślinek, a przylaszczki przywiozłam z lasów między Lipą a Pisarzowicami, nie całkiem zgodnie z prawem

bo przecież są pod ochroną
Stokrotkania trzynastka APe zawstydzacie mnie takimi komplementami

powojnik ma dość pospolity kolor, ale kwiaty duże, a doniczka fontanna - cóż nie ma odpływów wody i przez to jest dość kłopotliwa do podlewania
Maska akurat tego powojnika mam dopiero czwarty rok, a rośnie razem z innym, późniejszym, gdy ten kończy kwitnienie w lipcu tamten zaczyna

Mam prawie identycznego, tylko starszą odmianę, jednak biedaczek jeszcze nie kwitnie, bo został wiosną skoszony do samej ziemi przez mojego M. gdy wiosną wycinał pozostałości po zeszłorocznych bylinach

Tak bywa gdy chce się kimś wysłużyć
