Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 6

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16250
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 6

Post »

Debra, ja pamiętam, jak kiedyś, gdy byłam licealistką, musiałam jeździć na weekendy z rodzicami na działkę pod Warszawę. Jakież to było dla mnie przekleństwo. Uważałam poza tym, że to bezsensowne, aby mama i ojciec zasuwali przez dwa dni w ziemi, podlewali to, co przez tydzień podeschło, i nie mieli nawet czasu spokojnie się wszystkiemu przyjrzeć, bo trzeba było wracać do domu. Teraz patrzę na to trochę inaczej, ale i tak podziwiam osoby, które mają ogród czy działkę z dala od domu. A może lepiej potrafią to sobie zorganizować, niż moi staruszkowie kiedyś?
Co do kamieni, to na razie się wstrzymam, bo ja dużo nie potrzebuję i transport byłby kilka razy droższy niż towar.

Aprilku, gwarantuję ci, że byś wcale nie poleżała, tylko co rusz wstawała z leżaka, aby coś poprawić. A jeśli chodzi o pracę, to faktycznie muszę się czasem zmuszać, aby przy niej wytrwać. Poza tym mogę nadgonić wieczorem. :)

Dkny, zimowała mi tylko jedna hortensja: Vanille Fraishe. I gdy tak pięknie przetrwala zimę, podczas gdy wiele innych roślin obok niej pomarzło, postanowiłam powiększyć kolekcję. No i już się trochę nazbierało.

Ewamaj, ja też orlikom nie zabraniam rosnąć, gdzie tylko sobie zażyczą, nawet w samej kępie innej rośliny. :) A niech tam razem świetnie sobie poradzą.

Agatka 123, absolutnie się nie przejmuj marnotą swoich orlików. Rozsieją się i za rok będziesz zachwycona ;:108

Marzka, ja, odkąd mam ogród, nie chciałabym wiosną, latem i jesienią pracować gdzieś w mieście w zamknięciu. Cieszę się, że mam taką pracę i mogę godzić ją z ogrodem. To naprawdę dar losu :D

Krysiu, bardzo się cieszę, że sprawa z twoją działką się wyjaśniła i "Paprotka" nadal będzie istnieć ku twojej i innych działkowiczów radości. Snuj więc nowe plany i faktycznie może zrezygnuj z upychania, bo po prostu nie wyrobisz, tym bardziej że nie masz przecież ogródka przy domu. Pomyśl przychylnie o hortensjach ;:196

Na początek dnia proponuję ostatnie spojrzenie na odchodzące azalie
Obrazek

i czosnki...
Obrazek

Obrazek

i nadal kwitnące tiarelle
Obrazek

Obrazek

żurawki
Obrazek

oraz elementy mnie lub bardziej stałe :D
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Dobrego dnia :wit
Awatar użytkownika
krysad71
1000p
1000p
Posty: 1916
Od: 11 gru 2009, o 20:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 6

Post »

Dobrze Wandziu mi radzisz, hortensje powinny być. Czytam wyżej Twoje odczucia z młodych lat. Tak samo reagował mój M na działkę swoich rodziców. Tkwiła w nim niechęć do teraz. Musiał się sam przekonać na własnym metrażu i poczuć osobiście potrzebę zaangażowania. Dlatego ja moją córkę w żadne zajęcie działkowe nie angażuje, nawet nie wtajemniczam. Ona tylko tam się relaksuje, a aktualnie bawi z dzieckiem. Owszem, zwracam tylko uwagę na piękno kwiatów. Organizują z mężem spotkania ze znajomymi, a takie podejście do tematu nie zniechęca ją. My mamy tylko 700 metrów do działki, a to bardzo ułatwia korzystanie z tego dobrodziejstwa przy braku ogrodu przydomowego.
Pozdrawiam Krystyna
Awatar użytkownika
Sosenki4
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6846
Od: 8 lut 2012, o 12:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 6

Post »

Elementy stałe super wkomponowane w całość i dodają uroku ogrodowi.
Wando, mam to szczęście, że mieszkam na wsi i pracuję też na wsi :tan . Przez miasto przejeżdżam, ale też małe, zostawiam synka u niani i jadę pracować. A za oknem mam las sosnowy, sad i rozpięte na drutach winogrona, które obmarzły całkowicie i teraz wiszą brązowe listki :-(.
Tak więc nie jest tak źle :heja .
Zrobiłam podobne zdjęcie słońca prześwitującego przez konary drzew. Ty masz przez dęba, a ja przez dęba i akację. Zapraszam do swojego wątku ;:168
Debra
200p
200p
Posty: 421
Od: 9 sty 2012, o 15:34
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 6

Post »

Wandziu, dom z ogrodem, chociaż zawsze się do tego przymierzałam, nigdy nie byłam na to gotowa. Kilka razy prawie zamierzałam rozstać się z moim mieszkaniem w centrum stolicy i zamieszakć na obrzeżach w domu z ogrodem, ale bliskość do życia wielkiego miasta zawsze wygrywała. Ja jestem na działce codziennie, samochodem do 10 minut, rowerem trochę dłużej, ale za to piękną trasą nad Wisłą. Teraz za nic już bym nie zmieniła mieszkania, za późno, zbyt jestem przywiązana do starych kątów, poza tym mieszkam w prześlicznym miejscu.
A dylemat mieszkanie w centrum, czy dom za miastem to odwieczny temat w każdej rodzinie, sądzę.
Awatar użytkownika
Piotr=)
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5057
Od: 24 maja 2008, o 17:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Niedaleko Łańcuta (Podkarpacie)

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 6

Post »

cudnie tu u ciebie podoba mi sie bardzo kwiaty kwitną wszystko zadbane fajnie ;:3
Zapraszam do mnie w wolnej chwili ;:65
Spis tematów
Róbmy w życiu to co nas cieszy ;)
Awatar użytkownika
lulka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5106
Od: 31 mar 2011, o 12:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie/w-wa płd

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 6

Post »

szyszunie z własnego ogródka :?: Fajne jako ozdoba choinkowa ;:224. Poidełko z ptaszkiem cudne, mam podobne.
Moje azalie już zaczynają śmiecić... i znowu trzeba czekać rok aż zakwitną :roll:
Awatar użytkownika
Kasik_38
500p
500p
Posty: 644
Od: 4 paź 2011, o 23:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 6

Post »

Wandziu dawno mnie tu u Ciebie nie było i zachwycam się znowu Twoim ogrodem ;:138 . Orliki masz przepiękne. Ja niestety swoimi się nie nacieszyłam, bo jak przyjechałam w sobotę na działkę, to już były przekwitnięte. Nie wiem czemu, tak krótko i marnie. Fakt - trochę zagłuszone przez trawę, może to jest powód? Mam tylko jedną kępkę dostaną od teściowej, więc może się rozsieją i będzie ich trochę więcej.
Donica jest rewelacyjna i świetną zrobiłaś w niej kompozycję. Bratki planuję zebrać w jedno miejsce, bo w grupie są urocze, a u mnie też porozsiewane są po całej rabacie. Poidełko i szyszunie.... zawsze wychodzę od Ciebie z głową pełną nowych pomysłów i planów... ;:333
Pozdrawiam, Kasia {Nie pytaj świata dokąd zmierza, bo nie daj Boże Ci odpowie[...]Co ma przeminąć, to przeminie. A co ma zranić do krwi zrani [...]}
Kawałek zielonego marzenia
Awatar użytkownika
Edyta1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1926
Od: 20 paź 2011, o 00:06
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 6

Post »

wanda7 pisze: Obrazek
Ależ uroczo ;:138 . Nie mogę się doczekać, żeby zobaczyć to wszystko na własne oczy ;:65 .
Pozdrawiam - Edyta
Zapraszam do mojego ogrodu
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16250
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 6

Post »

A zatem Edytko, kiedy wpadniesz? Zapraszam :)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Keetee
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8553
Od: 15 paź 2010, o 00:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 6

Post »

Edyta1 pisze:
wanda7 pisze: Obrazek
]Nie wiem czy nie ukradnę Ci tego pomysłu do wykończenia tarasu :uszy mogę ;:173
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16250
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 6

Post »

Dorotko, on jeszcze nie w pełni wykończony, bo między cegłami nie ma fugi. Męczę M o to, aby wreszcie powypełniał te dziury, ale póki co nie ma czasu.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
JLG
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2198
Od: 15 mar 2009, o 17:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ząbki k. Warszawy

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 6

Post »

Jak będziesz cały czas takie fotki pokazywała, to przy następnej wizycie u Kalisiak po prostu wproszę się do Ciebie...
Czarownie u Ciebie, brakuje tylko przemykających skrzatów, a może są a my ich tylko nie widzimy?
linki Lesi
aktualny
Pozdrawiam ciepło - Joasia
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16250
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 6

Post »

Joasiu, skrzaty też się przemykają :;230 Chcesz zobaczyć?

No a w ogóle, to czuj się zaproszona. Niedługo zaczną kwitnąć róże. :D

Obrazek
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13235
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 6

Post »

:wit Wandeczko, ładny skrzacik :D całuski dla niej ;:196
Która różyczka zakwitnie jako pierwsza ?
Awatar użytkownika
JLG
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2198
Od: 15 mar 2009, o 17:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ząbki k. Warszawy

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 6

Post »

Dziękuję Wando za zaproszenie, właśnie obecność mojego Skrzata przystopowuje mnie w odwiedzinach.
Ostatnio u Kalisiaka, żałowałam, że mam tylko 2 pary oczu, bo nieustająco musiałam patrzyć na moją Zuzię, zamiast na wspaniałe rośliny i jak zwykle nie zdążyłam obejrzeć wszystkiego co chciałam zobaczyć. Ale Skrzaty są kochane ;:3
linki Lesi
aktualny
Pozdrawiam ciepło - Joasia
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”