Lukrecjowy ogród

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
robaczek_Poznan
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8597
Od: 30 sty 2012, o 23:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Lukrecjowy ogród

Post »

Lukrecjo, piękne ta rabatkowe fale u Ciebie..i ta przestrzeń ;:170
Ten żeliwny "kociołek" bardzo ozdobny :uszy
Bakopę sadzilam u siebie z pelagiami, lobelią ...pasuje do wszystkich jednorocznych ;:333
Jeśli kociołek jest wystarczająco duży to ja bym posadzila błękitną lobelię, odmianę wiszącą i bakopę - obie będą ładnie się komponować ;:173
Pozdrowionka :-) Kasiek *aktualny wątek
*moje wątki*
Awatar użytkownika
Lukrecja
1000p
1000p
Posty: 1465
Od: 31 maja 2009, o 07:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Lukrecjowy ogród

Post »

No nareszcie, przeszła burza i deszczyk, trochę zwilżyło, niestety niewystarczająco. Choć dobre i to. Kwiatuchy się podniosły, kolory wyostrzyły, jest czym oddychać!
Andrzejku witam u mnie! Miło mi niezmiernie, że chyba najmłodszy ogrodnik z tego FO do mnie zagląda! ;:oj
Martuś super mieć blisko kogoś z kim się można podzielić swoimi wątpliwościami dotyczącymi ogrodu, kogoś kto doceni w realu Twój trud. A że ogrodnictwo wciąga i grozi bankructwem... no cóż, taki już urok tej choroby. Ale wolę kasę wydać na kwiatki niż np. na wódkę. Dobry drink, czemu nie, ale tylko w doborowym towarzystwie!
Ewciu nareszcie po pracy, choć finisz jest pełen szaleństwa. Bardzo ciekawie ma te sąsiad, brzózki same rosną, a ja do lasku się wybieram. Pal licho leśniczego, ale gdyby ten wilk był przystojny... nono...
Piotruś ja się uczę od Ciebie porządku, mam nadzieję, że przyjdzie taki czas, że będę prosić o szczegółowy instruktaż do oczka wodnego. Jako żeglarz szuwarowo-bagienny uwielbiam wodę, do tej pory jakoś ciągle wybijałam sobie oczko z głowy bo nie chcę takiej wanienki w jakiej kąpie się małe dzieci, a na zrobienie od podstaw takiego, które przypominałoby "dzikie" jakoś brakło odwagi. Rachunki też się tnie, gdzie tylko można, a utrzymanie jest pewnie drogie, co? myślę o uzupełnianiu wody, ew. rachunek za prąd, bo przecież tam są potrzebne i pompy i filtry... Na razie o oczkach wiem tyle. Czyli nic. Niesamowicie się cieszę, że kogoś te moje wypociny mogły zainspirować. Moje żurawki powinny nosić nazwę wędrowniczki, bo teraz to ich chyba 3 lub 4 miejsce, ale w końcu jestem zadowolona. Wreszcie je widać.
Asiu kociołek jest na tyle duży z pewnością wejdzie i pelargonia i coś jeszcze, Skłaniam się najbardziej do pelargonii, te w skrzynkach są posadzone z komarzycą i takim żółtym, z listeczkami jak koperek, ale zapomniałam nazwy. Więc chyba jednak aby zachować jakąś spójność, zostanę przy takim zestawie. Dzięki za podpowiedź!
Alicjo wytłumacz mamie, że to dla jej zdrowotności, i spacer i roślinoterapia w jednym!
Monia rododendronowy las to musi być "to", widziałam na fotkach te Twoje cuda, imponujące!!! A wiesz, że ja hostom też kwiatuszki ścinam, dla mnie liczą się tylko ich liście. Może i ja kiedyś się dorobię tylu odmian? Chciałabym kiedyś stworzyć takie hostowe obwódki... ale kiedy to będzie? A rabaty dopiero kiedyś będą piękne, na razie jeszcze "urządzam" ;:204
Agnieszko staram się jak mogę, aby to wszystko "jakoś" w miarę porządnie wyglądało. Jak mówiła moja babcia: "możesz mieć najładniejsze meble świata, ale jak będzie bałagan, to cały efekt diabli wezmą" - myślę, że dotyczy to również ogrodu, co mi po kwiatach, jeśli wokól będzie gruzowisko, chwasty i pełno rupieci?
Kasiu fale jeszcze chcę trochę przerobić, ale to już zostawiam na wakacje, mogę się wziąć od rana do roboty, późnym popołudniem to nawet nie chce mi się za bardzo zabierać za takie kopanie. Ale jak już zostało powiedziane: "codziennie po godzince..."

Pozdrawiam Was wszystkich bardzo serdecznie! ;:167 ;:167 ;:167
Awatar użytkownika
PiotrekP
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2516
Od: 18 wrz 2011, o 08:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Re: Lukrecjowy ogród

Post »

Lukrecja pisze: Piotruś ja się uczę od Ciebie porządku, mam nadzieję, że przyjdzie taki czas, że będę prosić o szczegółowy instruktaż do oczka wodnego. Jako żeglarz szuwarowo-bagienny uwielbiam wodę, do tej pory jakoś ciągle wybijałam sobie oczko z głowy bo nie chcę takiej wanienki w jakiej kąpie się małe dzieci, a na zrobienie od podstaw takiego, które przypominałoby "dzikie" jakoś brakło odwagi. Rachunki też się tnie, gdzie tylko można, a utrzymanie jest pewnie drogie, co? myślę o uzupełnianiu wody, ew. rachunek za prąd, bo przecież tam są potrzebne i pompy i filtry... Na razie o oczkach wiem tyle. Czyli nic. Niesamowicie się cieszę, że kogoś te moje wypociny mogły zainspirować. Moje żurawki powinny nosić nazwę wędrowniczki, bo teraz to ich chyba 3 lub 4 miejsce, ale w końcu jestem zadowolona. Wreszcie je widać.
Pompy , filtry i inne bajery są dla ludzi którzy nie chcą czekać tych kilku lat na utworzenie "ekosystemu". Jeżeli chcesz dzikie oczko to koszt kupienia folii i zalania wszystkiego wodą. Resztę znajdziemy w naturze :wink: oczywiście jeżeli chcemy mieć rybki to napowietrzacz by się zimą przydał. Resztą zajmą się rośliny :wink: , nie taki diabeł straszny ...
Awatar użytkownika
Lukrecja
1000p
1000p
Posty: 1465
Od: 31 maja 2009, o 07:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Lukrecjowy ogród

Post »

Piotruś, no jakżesz oczko bez rybek? Dlatego myślę o oczku, ale w konkretnym rozmiarze. Na moich fotkach tego nie widać, ale przed domem płynie mi rzeczka, jeszcze malutka, bo źródła ma niedaleko, myślałam o tym, aby to właśnie ją wykorzystać, zbudować tamę, poszerzyć, wiesz o co mi chodzi... jak na razie to niestety spływają tam ścieki z kilku domów. Jest jednak nadzieja, bo Unia ma swoje wymogi i nie pamiętam dobrze, ale chyba do 5 lat wszyscy mają "nakaz" podpiąć się do kanalizacji lub zainwestować w przydomową oczyszczalnię ścieków. Dopiero wtedy ma sens, aby myśleć o wykorzystaniu matki natury. Rzeczka jest nieco niesforna, obsadziłam jej brzegi roślinami, ale po zimie jest tak rwąca, że porwała ze sobą wszystko, co posadziłam. Na razie próbuję zagospodarowywać teren za domkiem, ale przyjdzie czas... i wezmę się również za to. Dziękuję za podpowiedzi. Folia ok, potrzebne jeszcze kamyki, całkiem sporo zresztą, rośliny, a poza tym czy w takiej stojącej wodzie nie będą się lęgły komary? Już całe mnóstwo mnie tu atakuje, bo z lasu wyłazi, a nad takim bajorkiem? postaram się jeszcze doedukować w tej kwestii, jeśli masz jakieś fajne linki to poproszę.
Awatar użytkownika
PiotrekP
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2516
Od: 18 wrz 2011, o 08:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Re: Lukrecjowy ogród

Post »

Jeżeli ingerujesz w naturę (rzeczka) to musisz mieć pozwolenie , ale jak nikt nie widzi to możesz to zrobić cichutko żeby nikt nie widział i nie słyszał ;:224
Na komary możesz zawsze wpuścić kilka małych rybek , jeżeli myślisz o konkretnym zbiorniku to komary tak czy siak znajdą miejsce na wylęg.
Przeglądając internet nie spotkałem się jeszcze z "fachowym" tematem. Wszędzie jest masa błędów. O komarach jest więcej bajek niż prawdy. Nie są to jakieś masakryczne ilości żeby Cię zjadły , z teorii co miałem w szkole wykorzystuję jakieś 70% wiadomości , resztę wprowadzam zamienniki które się sprawdzają. W moim temacie pokazałem małe oczko które działa bez techniki , rybki są okresowo a koszt założenia nie był taki wielki , 200zł za całość :;230 w domu mam kilka set artykułów na temat zakładania oczek ale sam wyciągam wnioski z tego co tam piszą. Jeżeli zaczekasz z budową do przyszłego roku to zrobię solidną "fotorelację" z założenia oczka krok po kroku moimi metodami , a założyłem ich kilka :wink:
Na komputerku mam tysiące zdjęć , filmów gdzie dobieram inspiracje ale w praktyce głównie kieruję się zdaniem klientów.
Ty chcesz naturę więc przez kilka lat po założeniu zapominasz o "pracach przy oczku" :wink:
Awatar użytkownika
Lukrecja
1000p
1000p
Posty: 1465
Od: 31 maja 2009, o 07:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Lukrecjowy ogród

Post »

To ja jednak poczekam, lepiej zrobić raz a dobrze, niż potem przerabiać trylion razy. Strasznie potem wszystko boli Obrazek
Awatar użytkownika
ewa w
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6842
Od: 13 sty 2012, o 14:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: rybnik

Re: Lukrecjowy ogród

Post »

Nelu czyżbyś zakładała łowisko? Miejsca masz dużo a i dochód byłby niemały :uszy
Na komary są środki ale to znowu chemia ;:219
Awatar użytkownika
Lukrecja
1000p
1000p
Posty: 1465
Od: 31 maja 2009, o 07:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Lukrecjowy ogród

Post »

Ewciu, przed domem płynie Nacyna, którą Ty dobrze znasz Obrazek To trudny teren, zobaczysz jak u mnie będziesz. Oczka mi się bardzo podobają, ale jeśli już miałabym takowe mieć, to naprawdę takie z prawdziwego zdarzenia. Więc spokojnie, jeszcze nie teraz, jeszcze się dokształcić, nazbierać materiałów a potem już nic, tylko robić . Ściskam mocno Obrazek i uciekam do książki, ten komputer to straszny pożeracz czasu Obrazek, też tak masz?
mm-complex
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2800
Od: 19 sie 2010, o 18:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: moje miejsce na swiecie...

Re: Lukrecjowy ogród

Post »

Ja kocham wodę w ogrodzie i już nie wyobrażam sobie bez niej mojego ogródka .Nie mam dużej działki ,ale moje oko zajmuje znaczna powierznię ogrodu ,komarów nie mam wcale ani w domu ani nawet na podwórku .Rybki robią swoje ;:215 Kocham szum wody ,rechot żab no i lilie wodne ;:215 Nie mam folii ,bo mi się nie podobała ;:185 TYlko sama zobaczysz co :tan
;:196
marzenia się spełniają! Dana
Awatar użytkownika
ewa w
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6842
Od: 13 sty 2012, o 14:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: rybnik

Re: Lukrecjowy ogród

Post »

Mieszkałam nad Nacyną ok13 lat znam jej kolor i niestety zapach-powalający-współczuję Ci nie wyobrażam sobie aby jakaś rybka przeżyła w tej wodzie ale kiedyś jak chodziłam do szkoły to urywałam się z moim pierwszym chłopakiem nad Nacynę łowić ryby-była jeszcze nieuregulowana i czysta.
Gdyby nie comp może zabrałabym się za malowanie :;230
Awatar użytkownika
julka_
1000p
1000p
Posty: 1111
Od: 2 lip 2008, o 21:41
Lokalizacja: rybnik

Re: Lukrecjowy ogród

Post »

No to ja czekam na ten wodny zakątek:))))))))))pozdrawiam cieplutko ;:168
Awatar użytkownika
Lukrecja
1000p
1000p
Posty: 1465
Od: 31 maja 2009, o 07:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Lukrecjowy ogród

Post »

Julcia, to się nie stanie tak prędko jak bym chciała, ale pomarzyć można, no nie?
Ewciu malować musisz!

Kochani wybaczcie, mam troszkę za mało czasu, choć w międzyczasie dosadziłam jednak do kociołka pelargonię i coś żółte, tak samo jak w skrzynkach. Chyba zachowanie konsekwencji w sadzeniu będzie ok.
Awatar użytkownika
Lukrecja
1000p
1000p
Posty: 1465
Od: 31 maja 2009, o 07:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Lukrecjowy ogród

Post »

Danusiu, jak już u Ciebie będę, to mam nadzieję, że dla mnie będzie to lekcja życia! Pozdrawiam i już za niedługo się widzimy ;:224 :tan
Awatar użytkownika
aage
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9923
Od: 7 mar 2008, o 13:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mój Zakątek

Re: Lukrecjowy ogród

Post »

Hmm plany oczkowe są....ciekawa jestem co z tego wyjdzie :D na pewno będzie pięknie
Awatar użytkownika
robaczek_Poznan
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8597
Od: 30 sty 2012, o 23:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Lukrecjowy ogród

Post »

Lukrecjo, oczko wodne w ogrodzie to moje marzenie... ;:170 u Ciebie, na takiej powierzchni, masz pole do popisu ;:333 To, które jest u Danusi jest wzorcowe ;:180 i ten mosteczek....ehhh... ;:167
Pozdrowionka :-) Kasiek *aktualny wątek
*moje wątki*
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”