Pomidory problem z sadzonkami
-
- 200p
- Posty: 448
- Od: 20 lut 2012, o 12:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Pomidory problem z sadzonkami
Nie chcę być złośliwy ale wyglądają jakby rosły w .................. szafie.
Pozdrawiam Piotr
- cantati
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2120
- Od: 10 lut 2012, o 17:00
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Pomidory problem z sadzonkami
Dosia, one są moim zdaniem przetrzymane w tych paletkach straaaaaasznie dużo za długo. Powinny być z nich przesadzone do półlitrowych pojemników z półtorej miesiąca temu, a od minimum tygodnia-dwóch powinny być już w gruncie. Z głodu po prostu padają. Teraz to ja nie wiem, czy coś z nich będzie, choć podobno pomidor to twarda sztuka
Możesz wysadzić, ale ja bym raczej kupiła gotowe flance.

Pozdrawiam, Dorota
- DORAROSA
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 31
- Od: 5 mar 2012, o 16:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Pomidory problem z sadzonkami
Ło Boziu
Sadystyczno masochistyczne podejście do pracy.
Będziesz za te pomidory smażył się w smole.
Każde życie warto podtrzymać . SAĆ:)
Dopiero drugi sezon siałam swoje własne pomidorki ,może powiesz mi gdzie zrobiłam błąd .Około tydzień temu popryskałam je miedzianem i jak widać nic nie pomogło(jest to huzar ,a czarnuszki są już w gruncie)i wyglądają o wiele lepiej ,chć posiałam je tydzień później i są mniejsze ?!
Sadystyczno masochistyczne podejście do pracy.
Będziesz za te pomidory smażył się w smole.
Każde życie warto podtrzymać . SAĆ:)
Dopiero drugi sezon siałam swoje własne pomidorki ,może powiesz mi gdzie zrobiłam błąd .Około tydzień temu popryskałam je miedzianem i jak widać nic nie pomogło(jest to huzar ,a czarnuszki są już w gruncie)i wyglądają o wiele lepiej ,chć posiałam je tydzień później i są mniejsze ?!
DOSIA
-
- 200p
- Posty: 479
- Od: 11 mar 2012, o 19:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: tychy
- Kontakt:
Re: Pomidory problem z sadzonkami
Przesadź je w końcu do gruntu lub dużych doniczek i skończ lamentować!!!!!!!!!DORAROSA pisze:Ło Boziu
Sadystyczno masochistyczne podejście do pracy.
Będziesz za te pomidory smażył się w smole.
Każde życie warto podtrzymać . SAĆ:)
Dopiero drugi sezon siałam swoje własne pomidorki ,może powiesz mi gdzie zrobiłam błąd .Około tydzień temu popryskałam je miedzianem i jak widać nic nie pomogło(jest to huzar ,a czarnuszki są już w gruncie)i wyglądają o wiele lepiej ,chć posiałam je tydzień później i są mniejsze ?!
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13363
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Pomidory problem z sadzonkami
Dosiu - jak siewki pomidorów mają liście właściwe, trzeba je przepikować, np do takich wielodoniczek jakie widzę na zdjęciach.
Potem, jak podrosną, to koniecznie trzeba je przesadzić po pojemników/doniczek 400-500 ml i zasilać.
Twoje pomidorki po prostu się duszą, nie mają składników odżywczych.
To prawda, że od jakiegoś czasu powinny już być w gruncie.
To jakbyś kazała dorosłemu chodzić w dziecięcych bucikach....
Stało się.
Ratuj swoje pomidorki, zahartuj, posadź w odpowiednio przygotowaną ziemię, oberwij dolne liście i sadź kładąc je na leżąco.
To znaczy, posadź tak, by łodyga z oberwanymi liśćmi była pod skosem.
Z tej łodygi pomidor wypuści nowe korzenie i będzie ładnie rósł.
Swoją drogą to zdziwiłam się, że w takich tycich pojemnikach takie wielkie pomidory dały radę i żyją.
P.S.
Nie stresuj się naszymi uwagami, bo to prawda, że zrobiłaś swoim pomidorkom izbę tortur, ale one wiele potrafią znieść i jeszcze doczekasz się plonowania.
Jednak koniecznie do tego czasu poczytaj i naucz się jak powinnaś się nimi opiekować.
Potem, jak podrosną, to koniecznie trzeba je przesadzić po pojemników/doniczek 400-500 ml i zasilać.
Twoje pomidorki po prostu się duszą, nie mają składników odżywczych.
To prawda, że od jakiegoś czasu powinny już być w gruncie.
To jakbyś kazała dorosłemu chodzić w dziecięcych bucikach....
Stało się.
Ratuj swoje pomidorki, zahartuj, posadź w odpowiednio przygotowaną ziemię, oberwij dolne liście i sadź kładąc je na leżąco.
To znaczy, posadź tak, by łodyga z oberwanymi liśćmi była pod skosem.
Z tej łodygi pomidor wypuści nowe korzenie i będzie ładnie rósł.
Swoją drogą to zdziwiłam się, że w takich tycich pojemnikach takie wielkie pomidory dały radę i żyją.
P.S.
Nie stresuj się naszymi uwagami, bo to prawda, że zrobiłaś swoim pomidorkom izbę tortur, ale one wiele potrafią znieść i jeszcze doczekasz się plonowania.
Jednak koniecznie do tego czasu poczytaj i naucz się jak powinnaś się nimi opiekować.
- DORAROSA
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 31
- Od: 5 mar 2012, o 16:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Pomidory problem z sadzonkami
Tylko zastanawiam się, czy nie po zarażam innych pomidorków
Dziękuję WSZYSTKIM za cenne uwagi 


DOSIA
-
- 200p
- Posty: 479
- Od: 11 mar 2012, o 19:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: tychy
- Kontakt:
Re: Pomidory problem z sadzonkami
Czym pozarażasz nie kapuje??
- cantati
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2120
- Od: 10 lut 2012, o 17:00
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Pomidory problem z sadzonkami
Dosia, one nie są chore, tylko za długo były w tych malutkich pojemniczkach i są głodne - i to bardzo. Wysadź je jak najszybciej, tak jak radzi Ci Comcia.
Pozdrawiam, Dorota
- DORAROSA
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 31
- Od: 5 mar 2012, o 16:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Pomidory problem z sadzonkami
wydawało mi się ,że są zarażone jakąś chorobą domianczypek cantati, Comica zrobię ta jak piszecie ,jutro po południu,nawet ja będzie padał deszcz.Dziękuję bardzo za rady i opiniedamianczypek pisze:czym pozarażasz nie kapuje??DORAROSA pisze:Tylko zastanawiam się, czy nie po zarażam innych pomidorkówDziękuję WSZYSTKIM za cenne uwagi


P.S może coś z nich będzie

DOSIA
- cantati
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2120
- Od: 10 lut 2012, o 17:00
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Pomidory problem z sadzonkami
Dosia, tylko posadź na półleżąco, jak radzi Comcia, tu masz rysunek jak to zrobić: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 9#p2026759
Powodzenia.
Powodzenia.
Pozdrawiam, Dorota
Re: Pomidory problem z sadzonkami
A hartowałaś je już? Bo jak nie , to jak ja posadzisz - słońce może je popalić.....
Nie zapomnij do każdego dołka pod pomidora wrzucić trochę przekompostowanego obornika. Można go kupić w sklepach ogrodniczych, Jak się już zaaklimatyzują , a jeszcze nie dostaną korzeniami do obornika dolistnie spryskałabym je nawozem , bo rzeczywiście są wyjątkowo zagłodzone...
Nie zapomnij do każdego dołka pod pomidora wrzucić trochę przekompostowanego obornika. Można go kupić w sklepach ogrodniczych, Jak się już zaaklimatyzują , a jeszcze nie dostaną korzeniami do obornika dolistnie spryskałabym je nawozem , bo rzeczywiście są wyjątkowo zagłodzone...
Pozdrawiam,Małgorzata
- DORAROSA
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 31
- Od: 5 mar 2012, o 16:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Pomidory problem z sadzonkami
Witam Wszystkich serdecznie.Dawno tu nie zaglądałam ,ale mam dobre nowiny po mimo moich eksperymentów i złej pogody,czyli potopie w ogrodzie warzywnym nie jest tak źle ,pomidory żyją





DOSIA
Re: Pomidory problem z sadzonkami
U mnie podobnie, dużo pomidory przeżyły, ale w sumie dzięki pomocy nieocenionych forumowicz i Kozuli wyprowadziłam moje pierwszaki na prostą. Wkleję zdjęcia, poki co zielone jeszcze ale ładne duże okazy... i tak chucham dmucham żeby tak zostało i nie przyplątało się chorubsko.
DORAROSA śliczności
, na przyszły rok muszę też pomyśleć o włukninie pod krzaki, bo mnie trafia już z chwastami 

DORAROSA śliczności


Pozdrawiam
Edyta
Edyta