Pomidory problem z sadzonkami

[atomowa]

Witam,

Jestem świeżo upieczonym ogrodnikiem, kompletnie początkującą. Warzywnik założyłam pierwszy raz tego roku, mam kupne sadzonki pomidora i na liściach - 2di dzień po wszadzeniu do namiotu foliowego, pojawiły się plamki jak na zdjęciach. Glebę miałam ubogą, ale przekopałam, wymieszałam z kurzym obornikiem i dodałam dobrej kupnej ziemi - nie wiem czy to prawidłowo zrobione, ale będę wdzięczna za każdą pomocną uwagę.
Ps. pomidory mogą rosnąć w blisko ogórków?

Proszę o pomoc.

[atomowa]

nikt nie pomoże ?

[Comcia]

Według mnie nic złego z nimi się nie dzieje, zareagowały na mocne słońce i tyle.
Już niedługo przestaniesz zwracać uwagę na takie drobiazgi.

[cantati]

Atomowa , mnie to nie wygląda na nic groźnego, ale ja też początkująca, więc może poczekaj na opinię kogoś bardziej doświadczonego. Hartowałaś sadzonki przed wysadzeniem? To mogą być plamki od słońca/wiatru.
Teoretycznie pomidory i ogórki nie powinny rosnąć obok siebie, ale w praktyce niemal wszyscy z powodzeniem je tak właśnie sadzą

O, cześć Comcia

[atomowa]

Dzięki wielkie . Może póki co je zostawię w spokoju, tylko jakąś witaminką popsikam.

Ps. nie obrywać tych zmienionych listków?

[x-p-o]

Mariolu i Atomowa

Obawiam się, ze to nie jest słońce. To są ślady po wciornastkach. Jeżeli to tylko tyle to nie panikować, w końcu żyjemy w ekosystemie nie na księżycu. Przy większym opanowaniu roślin trzeba pomyśleć o ochronie

[cantati]

forumowicz, a jak odróżnić ślady od słońca od śladów po wciornastkach?
Bo ja mam na kilku listkach też takie ślady i wydawało mi się, że to od słońca, robalków żadnych nie namierzyłam... Ale jakby to było to, to muszę się na wszelki wypadek zaopatrzyć w jakąś artylerię...
Czy te ślady mają jakiś inny kształt albo kolor?

[x-p-o]

Na tym zdjęciu widać wyrażnie jakie ślady pozostawia wiornastek

http://www.iwarz.pl/klucz/zdjecia/szkodniki/4c.m.jpg

A tu opis tego gagatka.

http://www.iwarz.pl/klucz/index.php?d=opis&id=287

[cantati]

To u mnie takie bardziej "rozmyte" te ślady.. Czyli chyba będą od słońca.
Dzięki forumowicz

P.S. A gagatek obrzydliwy

[Comcia]

Dzisiaj uzbrojona w okulary pooglądam swoje bo na kilku mam podobne plamy, byłam pewna że to od słońca....

[atomowa]

hm no to się zmartwiłam, obejrze sobie pomidorki za chwile; czarnych kropeczek jak na foto wyżej nie zauważyłam, ale wole sie przyjrzec jeszcze raz. Dziś słoneczko u nas w małopolsce porządnie grzeje, wiec pewnie plamek jeszcze troche wyjdzie. Dorze, że my począkujący mamy sie do kogo zwrócić o radę.

[x-p-o]

Oparzenie słoneczne daje raczej objawy strefowane, bardziej regularne. Tak jak na jednym ze zdjęć naszego kolegi Kaszuba
http://img444.imageshack.us/img444/685/dsc0328z.jpg

[atomowa]

czyli popryskać je czymś, czy zostawić jak są?

[x-p-o]

Napisałem wyraźnie parę postów wyżej

Przy większym opanowaniu roślin trzeba pomyśleć o ochronie

No nie mogę sprzed swojego komputera ocenić w jakim stopniu na Twoich pomidorach nasilone są objawy

[atomowa]

Czekałam jak się sytuacja rozwinie, pryskałam mlekiem i gnojówką z pokrzyw, biednieją pomidory dalej. Chyba sie wybiore po chemiczne środki na tego wciornastka

Tak sie zastanawiam czy nie wyjąc ich spod tej folii, może liepiej im bedzie na świeżym powietrzu, przykrywałabym tylko przy deszczach.