bebos: Haworthia i in.
- eba
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1241
- Od: 22 lip 2008, o 14:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Sochaczewa
- Kontakt:
Re: bebos: Haworthia i in.
Bardzo gustownie to wszystko wygląda. Bardzo mi się podoba. A ta ceropegia na górze to jaka?
- nolina
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6664
- Od: 20 mar 2010, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Toruń
Re: bebos: Haworthia i in.
Beatko super
podoba mi się barrrrrdzo
I jeszcze te gustowne doniczki...no po prostu pięknie
Ja to tylko mogę pomarzyć o takiej półeczce
.
Dobrze im tam będzie .Balkon masz na pewno zadaszony


I jeszcze te gustowne doniczki...no po prostu pięknie

Ja to tylko mogę pomarzyć o takiej półeczce

Dobrze im tam będzie .Balkon masz na pewno zadaszony

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1406
- Od: 1 lut 2011, o 15:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: bebos: Haworthia i in.
Marta - jeśli Cię Forum wciągnie, sama się zdziwisz, jak będzie wyglądać Twoja kolekcja za kilkanaście miesięcy
.
(Podeślij mi proszę namiary na sprzedawcę, u którego kupiłaś ceramiczne, kwadratowe doniczki!)
Ewa - to Ceropegia sandersonii - pokazywałam ją inaczej upięta i kwitnąca wkrótce po zakupie - rośnie jak szalona, już zawiązała kilka pączków kwiatowych - dosyć dużo za nią w zeszłym roku zapłaciłam, ale absolutnie nie żałuję -przyrosła trzykrotnie - tylko co dalej - ileż jeszcze razy można ją upinać na łuku
- Ciąć? Wszak szanse na ukorzenienie marne...
Gosia - jestem zachwycona swoim balkonem (zadaszonym) i bardzo wdzięczna obu moim braciom za pomoc w doprowadzeniu go do tego stanu - regał to dla mnie dzieło samo w sobie...jutro jeszcze dopracuję kwestię zacieniania półek
Aga - to, że skusiłam się na kilka eszewerii i eonium to Twoja sprawka
Zapatrzyłam się na niektóre Twoje okazy!
Może Ktoś pomógłby mi zidentyfikować trzy eszewerie, z których oznaczeniem sama sobie nie poradziłam - zwłaszcza intryguje mnie ta pierwsza - widziałam u sprzedawcy stary, bardzo duży okaz - cudo! - chyba to Echeveria setosa var. ciliata (?):



(Podeślij mi proszę namiary na sprzedawcę, u którego kupiłaś ceramiczne, kwadratowe doniczki!)
Ewa - to Ceropegia sandersonii - pokazywałam ją inaczej upięta i kwitnąca wkrótce po zakupie - rośnie jak szalona, już zawiązała kilka pączków kwiatowych - dosyć dużo za nią w zeszłym roku zapłaciłam, ale absolutnie nie żałuję -przyrosła trzykrotnie - tylko co dalej - ileż jeszcze razy można ją upinać na łuku

Gosia - jestem zachwycona swoim balkonem (zadaszonym) i bardzo wdzięczna obu moim braciom za pomoc w doprowadzeniu go do tego stanu - regał to dla mnie dzieło samo w sobie...jutro jeszcze dopracuję kwestię zacieniania półek

Aga - to, że skusiłam się na kilka eszewerii i eonium to Twoja sprawka

Może Ktoś pomógłby mi zidentyfikować trzy eszewerie, z których oznaczeniem sama sobie nie poradziłam - zwłaszcza intryguje mnie ta pierwsza - widziałam u sprzedawcy stary, bardzo duży okaz - cudo! - chyba to Echeveria setosa var. ciliata (?):


- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: bebos: Haworthia i in.
Beatka!
Rośliny cudowne!
Doniczki piękne!
I regał bardzo gustowny!
To jest wszystko w moim stylu! Też tak lubię, choć niestety nie mam.
Rośliny cudowne!
Doniczki piękne!
I regał bardzo gustowny!
To jest wszystko w moim stylu! Też tak lubię, choć niestety nie mam.
Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
- nolina
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6664
- Od: 20 mar 2010, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Toruń
Re: bebos: Haworthia i in.
Iwonka,ale za to jaki masz ogród piękny.
A na Twoje roślinki nie narzekaj są cudne

A na Twoje roślinki nie narzekaj są cudne

- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: bebos: Haworthia i in.
Dzięki.
Dziś w ogrodzie spędziłam upojne chwile od rana do wieczora. Ledwie pisać mogę
.
Dziś w ogrodzie spędziłam upojne chwile od rana do wieczora. Ledwie pisać mogę

Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
- theoria_
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2164
- Od: 3 sie 2010, o 00:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Międzyrzec Podlaski
- Kontakt:
Re: bebos: Haworthia i in.
Beatko, ależ to wszystko robi niesamowite wrażenie
Nie można oderwać wzroku od Twojej kolekcji! Aż nie wiem sama co najpierw chwalić zamysł zabudowy balkonu czy nowości. Wcale się nie dziwię, że uległaś eszeweriom - mnie również wydają się coraz bardziej atrakcyjne.
Chyba jednak ukorzenianie Ceropegii sandersonii jest możliwe, zajrzyj do tego wątku http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=19&t=20732= Jakbyś przycinała, chętnie odkupię zaszczepkę.



Chyba jednak ukorzenianie Ceropegii sandersonii jest możliwe, zajrzyj do tego wątku http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=19&t=20732= Jakbyś przycinała, chętnie odkupię zaszczepkę.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1406
- Od: 1 lut 2011, o 15:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: bebos: Haworthia i in.
Iwona - no co ty...żebyś wiedziała jakie wrażenie zrobił na mnie Twój parapet z Crassulaceae
- co jakiś czas nadal tam zaglądam. Poza tym właśnie jego widok zadecydował o poszerzeniu u mnie parapetu - a że wyszedł z tego cały regał, to inna historia.
Mimo wschodniej wystawy i cieniowania do 10-11 g. i tak nie odważyłam się wystawić wszystkich sukulentów - mniej więcej druga połowa została w mieszkaniu - może coś jeszcze dostawię, bo trochę miejsca zostało, ale o te najcenniejsze okazy dbam może i nadgorliwie - wolę je mieć po drugiej stronie szyby...w sumie to dopiero drugi sezon, kiedy trzymam 'doniczkowce' na balkonie i wciąż jeszcze uczę się ich reakcji.
Paula - mam średnie sukcesy w ukorzenianiu ceropegii - Ewa/Eba potwierdza, że różnie z nimi bywa - na razie od jesieni siedzą sobie w doniczce łatwo ukorzenione listki C. s. i nic się z nimi nie dziej; ale masz rację - spróbuję z konieczności przyciąć C.s. i siłą rzeczy ukorzenić gałązki - a co z tego dalej wyjdzie - zobaczymy - jak sie uda - masz sadzonkę zaklepaną.
Eszewerie - hmmm - zawsze myślałam o nich jak o rojnikach - za długo nie żyją, wyradzają sie itp. - ale porozglądałam sie po kolekcjach - chyba się myliłam - stąd próba ich uprawy, bo niby czym miałyby ustępować wyglądem haworcjom - ogólnie mam słabość do wszystkich rozetowych sukulentów
Jeszcze kilka z nowości:
Senecio herreianus cv.? - chyba to on, tylko w jakiejś wielkolistnej formie - dla porównania położyłam na nim gałązkę "normalnego" - oprócz mniejszego rozmiaru listków/cytrynek, są one bardziej sine i mniej użyłkowane...


Tradescantia navicularis (sukulentna trzykrotka) i Aeonium decorum 'Sunburst" i 'Variegata'/'Kiwi' oraz A.arboreum 'Schwarzkopf'


P.S.
Pretty Poison


Mimo wschodniej wystawy i cieniowania do 10-11 g. i tak nie odważyłam się wystawić wszystkich sukulentów - mniej więcej druga połowa została w mieszkaniu - może coś jeszcze dostawię, bo trochę miejsca zostało, ale o te najcenniejsze okazy dbam może i nadgorliwie - wolę je mieć po drugiej stronie szyby...w sumie to dopiero drugi sezon, kiedy trzymam 'doniczkowce' na balkonie i wciąż jeszcze uczę się ich reakcji.
Paula - mam średnie sukcesy w ukorzenianiu ceropegii - Ewa/Eba potwierdza, że różnie z nimi bywa - na razie od jesieni siedzą sobie w doniczce łatwo ukorzenione listki C. s. i nic się z nimi nie dziej; ale masz rację - spróbuję z konieczności przyciąć C.s. i siłą rzeczy ukorzenić gałązki - a co z tego dalej wyjdzie - zobaczymy - jak sie uda - masz sadzonkę zaklepaną.
Eszewerie - hmmm - zawsze myślałam o nich jak o rojnikach - za długo nie żyją, wyradzają sie itp. - ale porozglądałam sie po kolekcjach - chyba się myliłam - stąd próba ich uprawy, bo niby czym miałyby ustępować wyglądem haworcjom - ogólnie mam słabość do wszystkich rozetowych sukulentów

Jeszcze kilka z nowości:
Senecio herreianus cv.? - chyba to on, tylko w jakiejś wielkolistnej formie - dla porównania położyłam na nim gałązkę "normalnego" - oprócz mniejszego rozmiaru listków/cytrynek, są one bardziej sine i mniej użyłkowane...


Tradescantia navicularis (sukulentna trzykrotka) i Aeonium decorum 'Sunburst" i 'Variegata'/'Kiwi' oraz A.arboreum 'Schwarzkopf'


P.S.
Pretty Poison

- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20310
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: bebos: Haworthia i in.
WSZYSTKIE piękne! 

- theoria_
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2164
- Od: 3 sie 2010, o 00:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Międzyrzec Podlaski
- Kontakt:
Re: bebos: Haworthia i in.
Ojej! Widzę, że jeszcze sporo będę się musiała dowiedziećbebos pisze: Eszewerie - hmmm - zawsze myślałam o nich jak o rojnikach - za długo nie żyją, wyradzają sie itp.

- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: bebos: Haworthia i in.
Fajnie eonia razem wyglądają!
Też nie doszłam do tego, jakie to senecio. Czy może odmiana herreianus? Nie wiem. Też mam kawałek, ale ostatnio się nim kkoty bawiły i nie wiem co będzie.
A kwitła Ci T. navicularis? Bo moja powypuszczała takie jakieś długie pędy, liczyłam, że kwiatostanowe, ale chyba nic z tego.
Aha. Odnośnie ceropegii.
Nie mam specjalnych sukcesów w ich ukorzenianiu, zwykle robię to w perlicie. I coś tam się ukorzenia. Lepiej, jeśli do tego celu przeznaczymy pędy o jak największej średnicy.
Też nie doszłam do tego, jakie to senecio. Czy może odmiana herreianus? Nie wiem. Też mam kawałek, ale ostatnio się nim kkoty bawiły i nie wiem co będzie.
A kwitła Ci T. navicularis? Bo moja powypuszczała takie jakieś długie pędy, liczyłam, że kwiatostanowe, ale chyba nic z tego.
Aha. Odnośnie ceropegii.
Nie mam specjalnych sukcesów w ich ukorzenianiu, zwykle robię to w perlicie. I coś tam się ukorzenia. Lepiej, jeśli do tego celu przeznaczymy pędy o jak największej średnicy.
Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1406
- Od: 1 lut 2011, o 15:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: bebos: Haworthia i in.
Iwona - sukulentna trzykrotka to nowość - nie wiem nawet, czy/jak długo utrzyma taki kompaktowy pokrój - może będę ją często odmładzać nie marząc nawet o kwiatkach...
A to nowe Kalanchoe manginii(???), o którym wspomniałam w Twoim wątku:


Ewa, Iwona - czy próbowałyście kiedyś posadzić razem jedną z "patyczakowych" ceropegii z inną, ulistnioną? Wyłącznie w celach estetycznych chciałabym spróbować opleść na łuku Ceropegia ampliata (od Ewy - jeszcze maleństwo, ale świetnie rośnie!) razem z C. woodii, ale może to głupi pomysł
...gdzieś pod sufitem (zdekapitowany Cereus peruvianus nie daje za wygraną):

Na balkonie smutno się zrobiło - wszystkie wystawione haworcje zsiniały, zbrązowiały - nie są poparzone - cieniuję je do południa cienką siateczką - ale na razie przykro patrzeć - wiem, że raczej nic im nie grozi, ale wcale nie jestem przekonana, czy się dobrze czują...
A w ogóle to czekam i czekam na paczkę z Francji - wysłana 8 dni temu...cóż - kolejny weekend minie. Udało mi się w końcu kupić od dawna poszukiwaną krewniaczkę haworcji - Poellnitzia rubriflora - rarytasik - oby tylko do mnie dotarł
A to nowe Kalanchoe manginii(???), o którym wspomniałam w Twoim wątku:


Ewa, Iwona - czy próbowałyście kiedyś posadzić razem jedną z "patyczakowych" ceropegii z inną, ulistnioną? Wyłącznie w celach estetycznych chciałabym spróbować opleść na łuku Ceropegia ampliata (od Ewy - jeszcze maleństwo, ale świetnie rośnie!) razem z C. woodii, ale może to głupi pomysł

...gdzieś pod sufitem (zdekapitowany Cereus peruvianus nie daje za wygraną):

Na balkonie smutno się zrobiło - wszystkie wystawione haworcje zsiniały, zbrązowiały - nie są poparzone - cieniuję je do południa cienką siateczką - ale na razie przykro patrzeć - wiem, że raczej nic im nie grozi, ale wcale nie jestem przekonana, czy się dobrze czują...
A w ogóle to czekam i czekam na paczkę z Francji - wysłana 8 dni temu...cóż - kolejny weekend minie. Udało mi się w końcu kupić od dawna poszukiwaną krewniaczkę haworcji - Poellnitzia rubriflora - rarytasik - oby tylko do mnie dotarł

- eba
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1241
- Od: 22 lip 2008, o 14:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Sochaczewa
- Kontakt:
Re: bebos: Haworthia i in.
Nie radziłabym sadzić tych dwóch ceropegii razem. Ampliata ma dosyć grube, mięsiste korzenie, wygląda jakby w nich magazynowała wodę. Ceropegia woodii wytwarza sporą bulwę, u mnie po 3 latach jest całkiem przyzwoity "ziemniaczek". Nie wiem, czy się nie "zaduszą" w ziemi. Ceropegię ampliatę próbowałam podpierać (lecz nie oplatać, ma dosyć sztywne łodygi), ale widzę z czasem, że lepiej rośnie luźno sobie zwisając...
U mnie haworsje też zbrązowiały pomimo cieniowania. Dopiero co powoli odzyskują barwę.
U mnie haworsje też zbrązowiały pomimo cieniowania. Dopiero co powoli odzyskują barwę.
- theoria_
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2164
- Od: 3 sie 2010, o 00:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Międzyrzec Podlaski
- Kontakt:
Re: bebos: Haworthia i in.
Wow! Ależ to Kalanchoe ładnie i obficie kwitnie, niesamowity widok!

Dzięki Beatko, trzymam kciuki za sukcesy w ukorzenianiubebos pisze: Paula - mam średnie sukcesy w ukorzenianiu ceropegii - Ewa/Eba potwierdza, że różnie z nimi bywa - na razie od jesieni siedzą sobie w doniczce łatwo ukorzenione listki C. s. i nic się z nimi nie dziej; ale masz rację - spróbuję z konieczności przyciąć C.s. i siłą rzeczy ukorzenić gałązki - a co z tego dalej wyjdzie - zobaczymy - jak sie uda - masz sadzonkę zaklepaną.
