Modraszkowa Łąka
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42377
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Modraszkowa Łąka
Aniu ten heliotrop czy przymroziło, a słońce mu nie przeszkadza. Przecież on w gorących słonecznych krajach rośnie.
- anabanana
- 1000p
- Posty: 1112
- Od: 5 lut 2012, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Stary Las (Kociewie) / Gdańsk
Re: Modraszkowa Łąka
W tym momencie to już wszystko mi jedno - przymroziło czy spaliło... Chcę jak najszybciej zapomnieć o tym małym koszmarku i wypłynąć na szerokie morze kwiatów
Oby to, co zostało na placu boju, dało jeszcze czadu w sezonie 


Gdybym nie była człowiekiem, byłabym grzybem.
Modraszkowa Łąka, Lato na Modraszkowej
Ogrody postrzelone lub nie całkiem
Modraszkowa Łąka, Lato na Modraszkowej
Ogrody postrzelone lub nie całkiem
Re: Modraszkowa Łąka
Aniu masz bardzo dużo cudnych roślinek i na pewno czad będzie
Jeszcze nie raz będziemy zachwycać się Twoimi cudeńkami 


Pozdrawiam, Kasia {Nie pytaj świata dokąd zmierza, bo nie daj Boże Ci odpowie[...]Co ma przeminąć, to przeminie. A co ma zranić do krwi zrani [...]}
Kawałek zielonego marzenia
Kawałek zielonego marzenia
- anabanana
- 1000p
- Posty: 1112
- Od: 5 lut 2012, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Stary Las (Kociewie) / Gdańsk
Re: Modraszkowa Łąka
Kasiuniu, dziękuję...
P.S. zerknęłam na Twoją paczuszkę i tylko jedno wyjście widzę - reklamować...
Też jakaś seria felernych paczek tu na FO
Ja powolutku pokładam się spać, życzę wszystkim damom milutkich snów, do zobaczenia [obydwojgiem oczu
]na porannej kawce 

P.S. zerknęłam na Twoją paczuszkę i tylko jedno wyjście widzę - reklamować...
Też jakaś seria felernych paczek tu na FO

Ja powolutku pokładam się spać, życzę wszystkim damom milutkich snów, do zobaczenia [obydwojgiem oczu


Gdybym nie była człowiekiem, byłabym grzybem.
Modraszkowa Łąka, Lato na Modraszkowej
Ogrody postrzelone lub nie całkiem
Modraszkowa Łąka, Lato na Modraszkowej
Ogrody postrzelone lub nie całkiem
- Helios
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3723
- Od: 15 cze 2010, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wyszków
Re: Modraszkowa Łąka

Faktycznie, Twoja kokoryczka jeszcze bardzo młodociana, ale dobrze rokująca

Staram się wyobrazić "Modraszkową Łąkę" w całości, no, może bez komarów, o których pisze Marysia.
Miejsce nie do powtórzenia

Gdzie kwitnie kwiat - musi być wiosna, a gdzie jest wiosna - wszystko wkrótce zakwitnie (Friedrich Rückert)
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
Re: Modraszkowa Łąka
Dzięki Aguś, modraszkowych snów 

Pozdrawiam, Kasia {Nie pytaj świata dokąd zmierza, bo nie daj Boże Ci odpowie[...]Co ma przeminąć, to przeminie. A co ma zranić do krwi zrani [...]}
Kawałek zielonego marzenia
Kawałek zielonego marzenia
- kwiaty_poli
- 500p
- Posty: 741
- Od: 5 gru 2011, o 16:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Modraszkowa Łąka
anabanana Jak tu u Ciebie pięknie, a ta woda do pozazdroszczenia 

- delosperma
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2421
- Od: 20 mar 2012, o 00:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Modraszkowa Łąka
Przybyłam w odwiedziny
, bo lepiej późno, niż wcale
. Prowadzę księgowość, kogo z odwiedzających mnie już zrewizytowałam, a kogo nie i po długich obliczeniach wyszło mi, że, o ja nieszczęsna sklerotyczka mam zaległą wizytę u Ciebie. Trochę rozkojarzona nie wiedziałam od której strony mam zacząć zwiedzanie, bo masz ich w swoim wątku wiele , a co jedna to ciekawsza
/musisz wydać je drukiem, będzie bestseller/. Ale po długich konsultacjach z samą sobą jako największym autorytetem,postanowiłam zacząć od początku. Stwierdziłam więc najsamprzód , że bardzo daleko masz ma tę swoją działkę, ale strona dalej patrzę co to , chyba helikopter , no i zrozumiałam , czym tak szybko się przemieszczasz.
. Myślę sobie, ta to musi mieć kasy, żeby własny helikopter. Obudziłam więc mojego M i mówię , o co chodzi , a ten na mnie / nie będę cytować/, idź ty lepiej spać , jutro jak się obudzisz , to może ci się poprawi. Skoro mam już takie zwidy, to chyba M ma rację , pójdę już spać. W każdym razie chciałam Ci powiedzieć,że bardzo dobrze się u Ciebie zaczyna, jak w tym kawale. Nie będę opowiadać , bo może znasz, jeśli chcesz ,żebym Ci opowiedziała, to daj znać.
No to do jutra




No to do jutra

Maria motyczką dziabnięta
Moje wątki Aktualne: https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 4850Wiosna" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje wątki Aktualne: https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 4850Wiosna" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Modraszkowa Łąka


Anabanano, a może to był zwid proroczy?


- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42377
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Modraszkowa Łąka
Na razie nasza Ania pofrunęła helikopterem na Modraszkową, żeby dla równowagi drugie oko upiększyć to się nazywa makijaż permanentny
- delosperma
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2421
- Od: 20 mar 2012, o 00:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Modraszkowa Łąka
O dzięki Masko
za informację, bo właśnie mi się coś zdawało, że gadam jak do obrazu.

Maria motyczką dziabnięta
Moje wątki Aktualne: https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 4850Wiosna" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje wątki Aktualne: https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 4850Wiosna" onclick="window.open(this.href);return false;
- anabanana
- 1000p
- Posty: 1112
- Od: 5 lut 2012, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Stary Las (Kociewie) / Gdańsk
Re: Modraszkowa Łąka
Śmiech od rana
Polu, woda może i do pozazdroszczenia, ale pozory mylą - ogromna część działki to ziemia sucha jak pieprz, część roślin nie dałaby sobie rady. Na szczęście te, które lubię, jakoś dzielnie sobie poczynają
W tym roku poziom wody w stawie spada na łeb na szyję, wciąż brak opadów - w ubiegłym roku było lepiej (tzn. kiedy lustro obniżyło się drastycznie, ja przyjechałam na wakacje i zaczęło lać. I tak przez trzy tygodnie, więc się kałuży poprawiło...) Trzeba będzie chyba wodę z rzeki pompować, bo ryby gotowe strajk ogłosić!
Marysiu-Delospermo, ja po dziś dzień prawka nie mam, a Ty mnie o helikoptery posądzasz
Bardzo miło mi, że o mnie pamiętałaś
Opowiedz kawał, bo nie znam - nawet jeśli słyszałam, nie mam do nich pamięci i zawsze śmieszą mnie od nowa. Podziwiam silną wolę, ja już nie byłabym w stanie przejrzeć całego własnego wątku
No, chyba że w długi, zimowy wieczór, i to za rok, dla porównania...
Linetko, kto wie, kto wie... Chociaż pewnie odbyłabym lot tylko w jedną stronę i na miejscu zaczęłabym urządzać... dom w helikopterze
Żaden urzędnik nie miałby nic do gadania, fundamentów mógłby z lupą szukać...
Maśku, ja już w bezpiecznym-odkomarzonym Trójmieście. Oko prawie doszło do siebie, mogę dziś już wyjść do ludzi

Polu, woda może i do pozazdroszczenia, ale pozory mylą - ogromna część działki to ziemia sucha jak pieprz, część roślin nie dałaby sobie rady. Na szczęście te, które lubię, jakoś dzielnie sobie poczynają

Marysiu-Delospermo, ja po dziś dzień prawka nie mam, a Ty mnie o helikoptery posądzasz



Linetko, kto wie, kto wie... Chociaż pewnie odbyłabym lot tylko w jedną stronę i na miejscu zaczęłabym urządzać... dom w helikopterze

Maśku, ja już w bezpiecznym-odkomarzonym Trójmieście. Oko prawie doszło do siebie, mogę dziś już wyjść do ludzi

Gdybym nie była człowiekiem, byłabym grzybem.
Modraszkowa Łąka, Lato na Modraszkowej
Ogrody postrzelone lub nie całkiem
Modraszkowa Łąka, Lato na Modraszkowej
Ogrody postrzelone lub nie całkiem
Re: Modraszkowa Łąka
Aniu, miłego dnia
i może w końcu trochę deszczyku z nieba pokropi. Rabatka z wijącą się kamienna ścieżka bardzo mi się podoba. Jak roślinki podrosną, będzie numerem jeden na modraszkowej 


Pozdrawiam, Atena
Mój wiejski bałagan
Mój wiejski bałagan
- anabanana
- 1000p
- Posty: 1112
- Od: 5 lut 2012, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Stary Las (Kociewie) / Gdańsk
Re: Modraszkowa Łąka
Antenko
To jest właśnie moja pięta achillesowa - cierpliwość... Najgorszy etap już i tak za mną, bo w trakcie siania i cebulek sadzenia ja nie daję wiary, że toto wylezie spod ziemi... Ale wyszło. Teraz więc pozostaje czekać, aż urośnie
Za miesiąc już powinno wyglądać przyzwoicie
Deszczyku wciąż ni widu, ni słychu



Deszczyku wciąż ni widu, ni słychu

Gdybym nie była człowiekiem, byłabym grzybem.
Modraszkowa Łąka, Lato na Modraszkowej
Ogrody postrzelone lub nie całkiem
Modraszkowa Łąka, Lato na Modraszkowej
Ogrody postrzelone lub nie całkiem
Re: Modraszkowa Łąka
Aniu, z tą antenką wcale nie minęłaś się z prawdą. Bozia dała mi strzelistą postawę,że mogę chmurki na niebie przestawiać. Ale jakoś deszczu nie umiem z nich wykrzesać 

Pozdrawiam, Atena
Mój wiejski bałagan
Mój wiejski bałagan