U Fridy w kuchni, spiżarni, piwnicy
- ewa2204
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1516
- Od: 2 kwie 2009, o 22:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: U Fridy w kuchni, spiżarni, piwnicy
No coś się Mirka227 nie odzywa. Puk, puk, jesteś tu gdzieś???
Ewa
Coś Wam opowiem
Coś Wam opowiem
- stasia109
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4312
- Od: 7 lip 2008, o 10:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. opolskie
Re: U Fridy w kuchni, spiżarni, piwnicy
Halo, halo....




Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Re: U Fridy w kuchni, spiżarni, piwnicy
No skoro Mirka zaginęła bez wieści a Danusia pewnie różami w ogrodzie zajęta
no to może ja podpowiem:
Orzechy po krzyżacku (warto przeczytać więcej niż 1 stronę tego wątku):
http://wino.org.pl/forum/viewthread.php?tid=16818
Szalony cielaczek:
http://www.gotujmy.pl/szalony-cielaczek ... 54242.html
Pozdrawiam,
DarekRz

Orzechy po krzyżacku (warto przeczytać więcej niż 1 stronę tego wątku):
http://wino.org.pl/forum/viewthread.php?tid=16818
Szalony cielaczek:
http://www.gotujmy.pl/szalony-cielaczek ... 54242.html
Pozdrawiam,
DarekRz
- krzysztofkhn
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2021
- Od: 15 wrz 2008, o 09:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2789
- Od: 20 sty 2011, o 17:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: U Fridy w kuchni, spiżarni, piwnicy
Frida, jestem dopiero na trzeciej stronie i wpisuję się, żebyś mi się nie zgubiła. Czytam i ślinka mi leci - placki z cukinii wypróbuję na pewno, te rogaliki drożdżowe z twarogiem też mi bardzo podziałały na zmysły, a już żeby spróbować mikstury na przeziębienie z piwa z imbirem, to nawet jestem gotowa się przeziębić 

- Frida
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1770
- Od: 31 mar 2008, o 13:50
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: U Fridy w kuchni, spiżarni, piwnicy
Jak to miło, że zaglądacie. Zaniedbałam wszystkie moje wątki, ale zawsze coś za coś, na wszystko nie starcza czasu. Przypominam o ratafii, lada chwila pojawią się truskawki, pora szykować duży słój i alkohol o mocy 65 %.
Miłego nalewkowania.
Miłego nalewkowania.

-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2789
- Od: 20 sty 2011, o 17:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: U Fridy w kuchni, spiżarni, piwnicy
Moja koleżanka robiła znakomitą tzw. mlekówkę. Gotowała na kajmak mleko skondensowane, ale to kakaowe (chyba już go niestety w Gostyniu nie robią), a po ostudzeniu mieszała to po prostu z wódką w stosunku 2:1, czyli puszka mleka na ćwiartkę wódki.
Piłam, nie żałowałam
Piłam, nie żałowałam

- Frida
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1770
- Od: 31 mar 2008, o 13:50
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: U Fridy w kuchni, spiżarni, piwnicy
Gosiu, ten likier jest mi doskonale znany, robię różne jego wersje, szczególnie, gdy przyjeżdżają siostry mojego M (sióstr sztuk dwie). Bardzo dobry jest z dodatkiem, np. kawy lub rumu.
W sprzedaży jest gotowy kajmak, odpada długie gotowanie puszki z mlekiem.
W sprzedaży jest gotowy kajmak, odpada długie gotowanie puszki z mlekiem.
Re: U Fridy w kuchni, spiżarni, piwnicy
ja daję pół litra wódki mleko skondensowane słodkie+mleko skondensowane zwykłe
mozna dodac kawę w saszetce cappucino ,albo expresso
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 36
- Od: 27 paź 2010, o 07:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: TCZEW
Re: U Fridy w kuchni, spiżarni, piwnicy
Witam
Frido mam małe pytanie , chciałbym się poradzić
Pozdrawiam
Arek Z
Frido mam małe pytanie , chciałbym się poradzić
Pozdrawiam
Arek Z
- Frida
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1770
- Od: 31 mar 2008, o 13:50
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: U Fridy w kuchni, spiżarni, piwnicy
Arku, pytaj smiało, jeśli tylko będą mogła, poradzę chętnie.
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 36
- Od: 27 paź 2010, o 07:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: TCZEW
Re: U Fridy w kuchni, spiżarni, piwnicy
Więc tak.
Trzeci rok już działam w tych nalewkach. Kombinuje tu różnie. Teraz zrobiłem dość spory nastaw nalewki z owocu pigwowca.(kolce z rąk wyciągałem przez 3 dni) Zrobiłem według przepisu który znalazłem w twojej książce( nie cukrując oczywiście ale dość często korzystam z tej książki). Przepisy mówią różnie , na 1 kg owocu -1 l alkoholu. Ja zrobiłem na 1 kg - 1,5 l alkoholu( wg przepisu). Będę robił póżniej na 1kg owocu- 0,5 kg cukru. No i tu rodzi sie pytanie. Wszystkie inne przepisy mówią , że cukru sypie się sporo więcej. Myślałem sobie (tu prosze o radę abym nie przekombinował) aby zrobić proporcję 2kg owoc - 1 kg cukier i dodatkowo dołożyć 0,5 l miodu. Nie wiem co to z tego wyjdzie. Co myślisz ? Czy nie będzie za słodkie. Wiem że na dojrzewanie tej nalewki czekać trzeba nawet 3 lata i nie chcę jej przedobrzyć.
Póżniej wyczytałem Nalewka napisała , że z pozostałych owoców można zrobić fajną konfiturę.

Trzeci rok już działam w tych nalewkach. Kombinuje tu różnie. Teraz zrobiłem dość spory nastaw nalewki z owocu pigwowca.(kolce z rąk wyciągałem przez 3 dni) Zrobiłem według przepisu który znalazłem w twojej książce( nie cukrując oczywiście ale dość często korzystam z tej książki). Przepisy mówią różnie , na 1 kg owocu -1 l alkoholu. Ja zrobiłem na 1 kg - 1,5 l alkoholu( wg przepisu). Będę robił póżniej na 1kg owocu- 0,5 kg cukru. No i tu rodzi sie pytanie. Wszystkie inne przepisy mówią , że cukru sypie się sporo więcej. Myślałem sobie (tu prosze o radę abym nie przekombinował) aby zrobić proporcję 2kg owoc - 1 kg cukier i dodatkowo dołożyć 0,5 l miodu. Nie wiem co to z tego wyjdzie. Co myślisz ? Czy nie będzie za słodkie. Wiem że na dojrzewanie tej nalewki czekać trzeba nawet 3 lata i nie chcę jej przedobrzyć.
Póżniej wyczytałem Nalewka napisała , że z pozostałych owoców można zrobić fajną konfiturę.
- Frida
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1770
- Od: 31 mar 2008, o 13:50
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: U Fridy w kuchni, spiżarni, piwnicy
Arku, pigwowiec jest wściekle kwaśny, dlatego doświadczalnie doszłam do wniosku, że można z 1kg owocu zrobić 1,5 l nalewki i będzie bardzo smaczna. Co do miodu, delikatny miód łagodzi ostrość pigwowca, nalewka uzyskuje dodatkowe nuty smakowe i aromatyczne. Dając miód zmniejsz ilośc cukru, zawsze możesz dosłodzić, chociaż są opinie, że pigwowca trudno przesłodzić. A z pozostałości można zrobić dżemik, jest dobrym dodatkiem do lodów i różnych deserów.
Pigwowiec należy do nalewek, które nawet młode (półroczne) są smaczne. Z wiekiem ciemnieją, trzyletnia z cukrem różni się od takiej samej z miodem. Jeśli masz cierpliwość i poczekasz, to zdobędziesz nowe doświadczenia.
Powodzenia!
Pigwowiec należy do nalewek, które nawet młode (półroczne) są smaczne. Z wiekiem ciemnieją, trzyletnia z cukrem różni się od takiej samej z miodem. Jeśli masz cierpliwość i poczekasz, to zdobędziesz nowe doświadczenia.
Powodzenia!
- Ewiczka52
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1307
- Od: 1 lut 2012, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: U Fridy w kuchni, spiżarni, piwnicy
Frida
Wątek ciekawy ,zapisuję aby go nie zgubić 


Pozdrawiam Ewula
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 36
- Od: 27 paź 2010, o 07:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: TCZEW
Re: U Fridy w kuchni, spiżarni, piwnicy
Frido dziękuję bardzo za wskazówki.
Dam znać co tam mi z tego wyjdzie. Myślę ,że ta pigwówka może być całkiem niezła.
Strasznie mnie wciągnęły te nalewki. Poza tym jest to też bardzo zarażliwe. Zaraziło się ode mnie już chyba 5 osób(rodzina , przyjaciele) No i najgorsze ,
, że nastawy koleje są coraz większe.
Pozdrawiam serdecznie
Dam znać co tam mi z tego wyjdzie. Myślę ,że ta pigwówka może być całkiem niezła.
Strasznie mnie wciągnęły te nalewki. Poza tym jest to też bardzo zarażliwe. Zaraziło się ode mnie już chyba 5 osób(rodzina , przyjaciele) No i najgorsze ,

Pozdrawiam serdecznie