Mój ogród przy lesie cz.7

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
majka300
1000p
1000p
Posty: 2204
Od: 21 sty 2010, o 21:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pleszew Wielkopolska

Re: Mój ogród przy lesie cz.7

Post »

Witaj Tajeczko nareszcie do ciebie dotarłam ;:65 w wolnej chwili nadrobię zaległości trochę zaniedbałam forum ale po wszystkich uroczystościach będę miała więcej czasu na przyjemności :wit
"Żeby ujrzeć piękno i umieć się nim wzruszyć, Pięć zmysłów to za mało, do tego trzeba duszy..."
Mój mały świat :) cz.1, cz. 2
Zapraszam :)
x-ag-a
---
Posty: 13308
Od: 23 kwie 2011, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Mój ogród przy lesie cz.7

Post »

Witaj Teresko :wit
Jak minął weekend? Pogoda dopisuje wspaniała, zatem na pewno spędziłaś na działce przemiły i pracowity czas :) Pomidory posadzone? Przymrozek nie zaszkodził roślinom?
Ja się utyrałam w piątek i sobotę, dziś już odpoczywam na tarasie... czasem tylko coś skubnę tu i tam, ale generalnie korzystam ze słońca w oparach zapachu lilaków :)
Udanego kolejnego tygodnia!
Awatar użytkownika
Tajka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11411
Od: 23 sty 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Mój ogród przy lesie cz.7

Post »

Majeczko witaj. :wit
Cieszę się, że mnie odwiedziłaś.
Ja także zaniedbuję
Forum, gdyż mam u siebie wnuczka.
W wolnych chwilach zapraszam ponownie. :)

Aguniu dziękuję bardzo za odwiedziny. ;:196
Pomidory posadzone, ale niedzielny upał spowodował, że sadzonki jakoś dziwnie zbielały, za mało były zahartowane, nie wiem, czy z nich coś będzie.
Postanowiłam więcej już samodzielnie rozsady nie hodować.
Ja z konieczności odpoczywam od prac ogrodowych, tylko zajmuję się wnuczkiem.
Obejrzałam zdjęcia ze zjazdu, gdzie Forumki wspaniale się bawili i zazdrość mnie zżera, że nie pojechałam. :D
Może drugim razem. :)

Różaneczniki jeszcze kwitną, chociaż przez ten upał szybko przekwitną.


Obrazek

Obrazek

Obrazek


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
magry
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5386
Od: 15 wrz 2009, o 19:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Mój ogród przy lesie cz.7

Post »

Ja zrobiłem błąd sadząc pojedynczo azalie po całym pstrokatym.Taka aleja robi wrażenie.Podoba mi sie biały różanecznik.
Pozdrawiam,Janek
Górki,pagórki i reszta.
beatann
500p
500p
Posty: 863
Od: 18 wrz 2010, o 09:32
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie
Kontakt:

Re: Mój ogród przy lesie cz.7

Post »

Tajeczko właśnie pomyślałam o Twoich rh . Teraz to dopiero musi być widok. ;:oj A a propos jak jazda? ;:224 ;:224 ;:224 Zapomniałam zadzwonić w piątek i sprawdzić ;:124 ;:124 ;:124
Monia68
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11668
Od: 25 wrz 2007, o 18:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Mój ogród przy lesie cz.7

Post »

Tajeczko, cudnie kwitną rh ;:196
Serdecznie pozdrawiam, Monika
AFRYKA
Mój ogród.
Awatar użytkownika
ankha
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2378
Od: 5 kwie 2009, o 17:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ok. białegostoku

Re: Mój ogród przy lesie cz.7

Post »

To dopiero niesamowite widoki :shock: Pięknie ;:196 :wit Czy ty je jakoś specjalnie pielęgnujesz, że ci tak rosną?
Tyle jeszcze do przyswojenia... a i tak głupia umrę
spis wątków -Ankha
Mikroogródek - aktualny
Awatar użytkownika
gosia07
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4585
Od: 1 gru 2009, o 20:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Mój ogród przy lesie cz.7

Post »

Tajeczko ależ piękny widok normalnie padam na kolana.A zazdrość to i mnie zżera .Szkoda że nie byłyśmy.
elsi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4840
Od: 17 sty 2009, o 17:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Mój ogród przy lesie cz.7

Post »

Żałuj, Teresko, żałuj, że nie byłaś na zjeździe, bo było wspaniale.
Nie jestem miłośniczką rh, ale rząd Twoich robi wrażenie ;:oj .
Wyglądają zdrowo a przecież narzekasz na srogie zimy i kiepską glebę.
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Awatar użytkownika
lora
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10615
Od: 25 maja 2010, o 13:43
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Mój ogród przy lesie cz.7

Post »

Teresko rh cudowne ,jak nie kwitnie też cudownie wygląda...zima im nie zaszkodziła...
pozdrawia Misia

Ogrodowe wątki Misi
Awatar użytkownika
zwkwiat
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3081
Od: 12 lut 2011, o 09:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: pow. legnicki

Re: Mój ogród przy lesie cz.7

Post »

Znowu podziwiałam, piękne rh.
Ogród zwkwiat,cz.aktualnaSzydełko
"Nie starzeje się ten, kto nie ma ma to czasu." Benjamin Franklin
Awatar użytkownika
Comcia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13363
Od: 9 maja 2008, o 14:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Mój ogród przy lesie cz.7

Post »

Aż mi oczy na wierzch wyszły. :shock:
Takie wielkie różaneczniki, tak obficie kwitnące a liście, o ile w ogóle je widać piękne i zdrowe.
Czyli jednak można mieć w ogrodzie takie okazy....
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16307
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Mój ogród przy lesie cz.7

Post »

A szczególnie ten biały jest rewelacyjny. Ja zrezygnowałam z Rh na rzecz azalii, bo moim zawsze coś dolegało, a azalie ponoć wdzięczniejsze. Po zlocie byłam w Rogowie i czegoś wspanialszego nie widziałam nigdy. Azalie były kapitalne, a rododendronów jakby mniej i nie tak okazałe. Chyba nie przesadzę, gdy powiem, że twoje ładniejsze :)
Awatar użytkownika
bodzia3012
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5399
Od: 10 wrz 2009, o 08:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Toruń

Re: Mój ogród przy lesie cz.7

Post »

Teresko ja też jestem pod wrażeniem twoich rh :D , mi tak jak Wandzi zawsze coś im dolegało , teraz spróbuję może kupować azalie , może mi się uda :D :wit
Awatar użytkownika
Tajka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11411
Od: 23 sty 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Mój ogród przy lesie cz.7

Post »

Janku moim różanecznikom bardzo podpasowało to miejsce w szeregu.
Od początku rosną bardzo dobrze, nie mam z nimi problemów, a ta biała odmiana z bordowym oczkiem, to Calsap. :)

Beatko rzeczywiście różaneczniki w trakcie pełnego rozkwitu, nie chwaląc się wyglądają zjawiskowo, aż ludzie jadący drogą przystają, żeby na nie popatrzeć.
Moja jazda Kochana utkwiła w martwym punkcie, już tak chyba pozostanie, po tylu latach nie jeżdżenia trudno się zmobilizować. :oops: ;:223
Podobno byłaś u Agniesi, a do mnie nie zajechałaś? :(

Moniczko dziękuję za odwiedziny i miłe słowa. ;:196

Aneczko różaneczniki bardzo mało nawożę, najwyżej wiosną trochę nawozu do roślin wrzosowatych sypnę, a tej wiosny nic nie dostały.
Najważniejsze jest odpowiednie podłoże i moja przepuszczalna, piaszczysta ziemia.
Ważne jest także ściółkowanie korą. :)

Gosia tak mi szkoda, że nie byłam na Zjeździe, że nawet sobie nie wyobrażasz. ;:14
Cały weekend o tym myślałam, może jeszcze nadrobimy? :)

Eluniu odmiany moich różaneczników wytrzymują temp. do - 29*C.
Są to stare odmiany z grupy katawbijskiej.
Słaba ziemia im jak najbardziej odpowiada.
Przy sadzeniu do kwaśnego torfu, kory i przekompostowanych wiórków sosnowych dodałam także trochę piasku wybranego z dołu.
Zdjęcia ze Zjazdu obejrzałam z łezką w oku i widziałam z relacji, że było wspaniale.
Tak dużo Forumków można było poznać. :)

Misiu różaneczniki przed zimą są bardzo dobrze nawadniane, gdyż mróz im nie szkodzi, ale wysuszające wiatry, muszą się dobrze napić liście, chociaż są w czasie mrozu mocno pozwijane w trąbki, ale wraz z odwilżą wracają do dawnej formy. :)

Zosiu bardzo Ci dziękuję za odwiedzanie mojego wątku. :)

Mariolciu witam. :wit
Cieszę się, że mnie odwiedziłaś.
Różanecznik rosną bardzo zdrowo, może dlatego tak dobrze wytrzymują zimę, w przeciwieństwie do azali, których kwiaty przemarzają i ciągle muszę walczyć z mączniakiem prawdziwym.
Najważniejsze dla różaneczników jest odpowiednie podłoże, cieniste, albo pół cieniste stanowisko i nie przesadzić z nawożeniem. :)

Wandziu gdzie mnie tam Kochana do Rogowa przyrównywać, ale to bardzo miłe, co piszesz. ;:196
Dla Ciebie łatwiejsze w uprawie są azalie, a dla mnie jednak różaneczniki.
W ubiegłym roku posadziłam jeszcze jedną Nową Zambię w moim mini lasku i ze zdumieniem stwierdziłam, że już prawie m urosła, niestety zastrajkowała z kwitnieniem, pomimo, że bardzo zdrowo wygląda. :)

Bożenko może jeszcze spróbuj posadzić różaneczniki, tylko lepiej, żeby rosły w cieniu, a jeśli masz gliniastą ziemię w ogrodzie, to trzeba wybrać ze dwie duże taczki i uzupełnić mieszanką do różaneczników, muszą być także ściółkowane. :)
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”