Ogródek KaRo cz.3

[Grzegorz B]

Krysiu gipsówka, a ja myślałem że to mydlnica, na opakowaniu była bardzo podobna

Co do tego jałowca (dziękuję za info ;:84 ), to nie wiem jak to jest. Piszesz, że niby rośnie szybko a ten mój, jak na złość nie . Ja mam go już od jesieni 2006 r. i jak na niego patrzę to jak by stał w miejscu W zeszłym roku go przesadziłem, ale i tak to nic nie dało.

Jeżeli nadaje się on koło oczka, to dam go na skarpę, będzie tam bardzo słonecznie, ale jak sobie daje radę na słońcu, to zaryzykuję

Jestem pod wrażeniem jak szybko uporałeś się ze zniszczeniami po powodzi,
jak pięknie reaktywujesz swój ogródek.
Brawo,brawo...
Pozdrawiam pracusia.

Krysiu, staram się jak mogę, aby jakoś to wyglądało w sezonie, ogród przy szosie, to wstyd aby straszył, jak brabanty urosną, to nie będzie takiej presji

[Grzegorz B]

Krysiu mam jeszcze pytanie, czy ja mogę już wysadzać tawułki, funkie, serduszka na zewnątrz

[Karo]

Tak Grzesiu,możesz zdecydowanie.
Ja wyniosłam już moje delikatne doniczkowce tj. burgmansie, oleandry ,psianki i inne.
A te byliny o które pytasz ,rosnąc bezpośrednio w ogrodzie sa juz dawno na powierzchni ziemi. Tawułki moje maja już ok 30 cm. Więc jeśli nadejdzie niespodziewany mróz tfu,tfu tfu
to i tak przemarzną jedynie części nadziemne.
Liczę jednak na to,że przymrozków wielkich już nie będzie .
Wysadzaj Grzesiu już spoko

[Grzegorz B]

To super . Dziękuję Krysiu

Pozdrowionka

[zuzia55]

Dzięki za odwiedziny. nooooo!!!!!!!!!! Dech zapiera,stworzyłas piękny ogród botaniczny.Podziwiam znajomośc nazw i odmian roślin.U mnie jest to na zasadzie "ladna roslinka,ladnie kwitnie" -chociaz ostatnio Dzięki wizytom w waszych ogrodach zaczynam łapac nazwy.Pa! Pozdrawiam!!

[Grzegorz B]

Krysiu to znowu ja i znowu pytam . Wiesz już wysadziłem, co było do wysadzenia i zastanawiam się czy można już mieczyki sadzić. Jak myślisz, można czy jeszcze się wstrzymać

[Karo]

Grzesiu,rozmawiajmy,rozmawiajmy
Uważam,że można.
Zamierzałam zrobić to dzisiaj,niestety nadal wyciągam donice z piwnicy to żmudna i ciężka praca .
Każdą roślinę przesadzić ,obciąć,ustawić,podlać ...zajmuje to dużo czasu.
Jutro na bank - wysadzam moje mieczyki i dalie i komelinę i oxalisy i brodię i co tam jeszcze mam.
Wszystko już jutro zdecydowanie ląduje w ziemi w ogrodzie.

[liska]

wow jaka cudna czereśnia. Musiałam to napisać bo od wczoraj o niej marze

KaRo dużo uczę sie od Ciebie i muszę się pochwalić, że dziś (zanim przeczytałam Twój post, gdzie piszesz, że już wszystko wysadzasz) też wysadziłam do ogrodu sporo roślinek:) U nas piękna pogoda... oby się utrzymała

[nezka]

KaRo pięknie budzi się życie...

A żabka jest najlepsza

[Grzegorz B]

Grzesiu,rozmawiajmy,rozmawiajmy

Cieszę się, bo znowu mam pytania

Zamierzałam zrobić to dzisiaj,niestety nadal wyciągam donice z piwnicy to żmudna i ciężka praca .
Każdą roślinę przesadzić ,obciąć,ustawić,podlać ...zajmuje to dużo czasu.
Jutro na bank - wysadzam moje mieczyki i dalie i komelinę i oxalisy i brodię i co tam jeszcze mam.
Wszystko już jutro zdecydowanie ląduje w ziemi w ogrodzie.

Krysiu czy Ty masz mieczyki posadzone w doniczkach I o co chodzi z tym przesadzaniem, obcięciem, podlaniem, czy Ty teraz robisz te zabiegi na roślinach, czy może dotyczą one momentu wysadzania. Jeżeli chodzi o wysadzanie, to co przycianasz

Krysiu, dalie też , a ich nie trzeba wysadzać po 15 A jak mróz przyjdzie
Ja mam jeszcze canny, one chyba tak wrażliwe jak dalie, więc zastanawiam się co zrobić

Jeszcze mi się przypomniało. Na jesieni dostałem jakieś niskie mieczyki, może wiesz co się pod tą nazwą kryje. Czy to zwykłe mieczyki tylko w wersji mini, jest coś takiego

[Karo]

Te zabiegi przeprowadzam na daturach mam ich 5 donic,psianki rantonetti 2,cestrum,oleandry 3 i jeszcze inne.
To są wielkie rośliny więc obcinam koronę,zmniejszam bryłę korzeniową ,myję donice i wsadzam je do nowej ziemi i tak każdej wiosny .To o tym piszę wyżej

Kanny i dalię (jedna mam) wsadzam do donicy i ustawiam w ogrodzie pod południową ścianą na podeście obok kaktusów.Zawsze tak robię .Jeśli zapowiadają mróz nakrywam na noc tekturą ,mogę wnieść do garażu ale na ogół nie ma takiej potrzeby.
Przecież to są jednorazowe przymrozki a nie mroźne noce i dni.

Mieczyków nie znam Grzesiu...sama mam zaledwie kilka cebulek otrzymanych kilka lat temu jako gratisy
i dlatego u mnie są.
Pewnie sama bym nie kupiła,nie darzę ich wielką sympatią.
Skoro są to wysadzam i w moich kompozycjach podobają mi się nawet.
Natomiast nie wiem nic o ich miniaturowych odmianach o ile w ogóle takie są.
Może powinieneś zapytać w wątku dotyczącym wyłącznie mieczyków?Tam zapewne podpowie Ci ktoś kompetentny .
Pozdrawiam

[Grzegorz B]

Krysiu dziękuję za info

U mnie canny i dalie, to dziesiątki donic, więc się raczej wstrzymam, ciężko byłoby to okryć

Mieczyki ja mam pierwszy rok, trochę od znajomych i trochę dokupiłem. Nie wiem czy dobrze zrobiłem, u mnie trochę wieje a one będą w takim miejscu, że będą narażone na wiatr, mam nadzieję, że nie okażą się łamliwe

A przypomniało mi się, ja miałem pięć datur, jednak przezimowały mi tylko dwie. Na wiosnę były wszystkie żywe, ale trzy z nich takie liche. Po przesadzeniu do nowej ziemi, padły całkiem

Pozdrowionka

[hal1959]

Krysiu,ale się napracowałam,obejżalam wszystkie 3częsci Twojego ogrodu.Jestem pod wrażeniem,duzy,piękny,pełen dorodnych roślin,tylko pozazdrościć ich kondycji.Cudne oczko,żaby,ptaki ,kaczki,piesek jeż,czego jeszcze chcieć.Donica przewrócona z rozchodnikiem godna uwagi,nie ja pierwsza zpapuguję ją.Wiosna u ciebie już piękna,super.Będę cię podglądać,myślę,że nie masz nic przeciwko.Gorąco pozdrawiam.Halina.

[Karo]

Halinko - miło mi,że spędziłaś u mnie trochę czasu i co najważniejsze,że
zamierzasz bywać u mnie ...
Zapraszam serdecznie ,wpadaj zawsze ...pooglądać ale również pogadać.
Pozdrawiam Halinko ,pa

[Fleur 78]

KaRo, bardzo Ci dziękuję za informacje o komonicy! Myślę, że się nie pogniewasz, jeśli podziękuję rowniez Eli (Eleka)...

Coraz piękniej już u Ciebie! Ropuszek przeuroczy! (I wcale nie obrzydliwy! ) Niezwykle urocza ta kompozycja "w beczce" ( jesteś zdecydowanie utalentowana do nietuzinkowych dekoracji ogrodowych... ) a czereśnia bije wszelkie rekordy! Powieś na niej stare CD, to może szpaki będą trochę mniej bezczelne...
Och jak ja uwielbiam czereśnie... chyba nie mniej niż Ela... To są chyba moje najulubieńsze owoce!
Pozdrawiam!