Reniu moje zaczęły wczesnie rozwijać się więc je wsadziłam do doniczek w domu a dwa tygodnie temu do gruntu . Przygotowana byłam ,że w razie zimnicy je okryję.
Właściwa pora sadzenia jest chyba właśnie teraz
Dziękuję Ewciu,chyba własnie posadzę moje dalie zaraz w poniedziałek!!! i będę czekać na efekty...z 2-3 tygodnie temu wyniosłam je do bardziej ciepłego i jasnego pomieszczenia no to widzę że juz z karp (coś coś się dzieje!) takie zielonkawe pączki puszcza - czyli dobrze jest żyją!
Karpy dalii dostałam od koleżanki. Posadziłam je chyba w połowie kwietnia. Jako, że dopiero zaczynam przygodę z ogrodnictwem zupełnie nie wiedziałam na jaką głębokość to posadzić. Przyjęłam zasadą: im większa bulwa to troszkę głębiej a mniejsza bardziej na wierzchu. Przez cały czas myślałam czy dobrze zrobiłam. Teraz wiem że tak, bo wreszcie coś zielonego wyłazi z ziemi.
w tym roku wysiałam dalie mignon, w przyszłym roku planuję kupić pomponowe, po przejrzeniu wątku na forum żałuję, że nie zrobiłam tego już teraz, ale jeszcze muszę im miejsce znaleźć
Kupiłam kwitnącą ok.30 cm wys. czerwoną ( kwiaty pojedyncze) o ciemnych listkach, chyba karłową.Po wyjęciu z małej doniczki nie widziałam żadnej bulwy, ale nie chciałam dłubać Co za jedna? Do przechowywania, czy nie? Nie mam doświadczenia 'daliowego', kiedyś miałam wysokie ogrodowe do wykopywania, ale innych nie znam.
Prawdopodobnie kupiłaś sadzonkę, która dopiero wykształci bulwę przez okres wzrostu i kwitnienia. Ale do jesieni jeszcze troszku czasu więc przypuszczam, że będziesz mieć swoją dalię
Ja dzisiaj posadziłam pierwszą dalię do gruntu, ale przykryłam na noc. Jedni twierdzili, że tej nocy mieli na swoich termometrach 2 stopnie a inni że zero, a dzisiaj ponoć ma być 1 stopień więc na wszelki wypadek okryłam żeby mi nie przepadła. Chyba bym sobie w brodę napluła, jakby się okazało, że miesiąc wnoszę i wynoszę z budynku a jeden dzień nie odczekałam i straciłam kwiatuszka
MirellaM pisze:Jak sobie radzicie z mszycami na daliach?
Ja nie stosuję zabójczej chemii na kilka mszyc i je przepędzam wywarem z czosnku (to było w pierwszej kolejności) a teraz pokrzywą i wyglądają na zadowolone