nieśmiało ale coraz częściej wygląda zza chmurki.
bo się może okazać że pojadę za godzinkę na działeczkę 
jadę na działkę 
davussum pisze: Lecę budzić młodego bo już 11 się zbliża i ogarniemy sie troszkę
DOPISANE: wyszło słońce
moja kładzie się około 21:30 i wstaje między 5 a 8 
Miłego pobytu na działeczce 
od urodzenia przesypiał całe noce (20-9), jeszcze jakieś pół roku temu sypiał od 21/22 do 10/11 ostatnio jak jeździliśmy na działkę (prawie codziennie przez 2 tyg) to sie przestawił i budził się po 7. Teraz się tak przestawił że zasypia 21/22 i śpi do 8/9 dziś wyjątkowo jakoś pospał 
, w ubiegłym roku posadziłam kłącze różowej konwalii ale chyba zmarzła albo coś ja podjadło,nawet jednego listka nie wypuściła ,tak więc pozostanę przy tradycji tzn białych 
Podlej je może nawozem interwencyjnym do róż żeby je wzmocnić. Ja wciąż czekam na kilka róż, które mają przyjść w przyszłym tygodniu. Dziś kupiłam jedną , bo się oprzeć nie mogłam, a wcale nie była mi niezbędną Co do płotków, to fajnie,bo łatwiej mi będzie je obsadzić . No i może jak zamówię kolejne ( już u ferrari ) to sobie zrobię takie półkoliste rabatki
Rabaty masz już fajnie obsadzone - widzę, że i moje ulubione hosty się znalazły. Uważaj tylko żeby ślimaczek Ci się do nich nie dorwał. Super ta Twoja babcia!!! One chyba dość duże krzaczorki będą? 
Synuś będzie miał się z kim bawić ;) Pięcioro dzieciaków 
Szok! Ja przy dwojce ledwo wyrabiam. Wielki szacun! Najważniejsze,że miło spędzony czas, choć pewno dużo nie porobiłaś. Ja jestem z tych, którzy lubią mieć wszystko poukładane, zaplanowane i takie zloty znienacka są mi nie po drodze, ale też często dowiaduję się o czymś jak już dzwoni domofon i mnie szlak trafia , bo nie mam nawet czym poczęstować , a mój M w niczym nie widzi problemu
