pomidory. pomocy

[rudzilka]

pomidory posiane 28 marca. odmiany malinowy typu bawole serce i koktajlowy garden perle. z początku rosły w 2 pojemnikach to chyba istotne w jakejs ziemi pewnie niezbyt odpowiedniej bo z biedronki albo pisalo ze do kwiatów albo ze uniwersalna. w każdym badź razie rosły wydaje mi się bardzo dobrze. potem popikowałam je eo wiekszych skrzynek i jak zabrakło mi miejsca to do doniczek- ale już niemialam akurattyle tamtej ziemi to zmieszałam tak 1 czesc kupionej do 3czesci ziemi z ogródka albo ewentualnych kretowisk. nasypałam po troszke maczki rogowej bo podejrzewam że ta moja ziemia nic w sobie niema zeby one rosły. gdzies tak od maja moze ostatni tydzien kwietnia były na tak zwanym ganku. drzwi zamkniete na noc, tylko w dzien otwarte (wmiare dobrze im tam było) tylko ze bylo tam male okienko tylko i wydawalo mi sie ze maja malo swiatla i cos nie rosna. Poczułam sie jak MacGyver i postanowilam zrobic taka jakby szklarnie. 4 pojedyncze (stare wąskie) okna i jedno duże (z kilku jakby) na dach, poskręcałam wkrętami i bylo. stoi na betonie obok grzadek przy wyjsciu z ganku. tak z 2 tyg tem wystawilam je do szklarni (bylo fajnie cieplutko wiec myslalam ze nic im sie ie stanie) i nie stalo. zaczelo sie stopniowo ochladzac ale myslalam ze to dobrze bo sie zahartuja pomalu. i w sumie to nic im nie bylo. powoli rosly- ale moze ja za czesto sprawdzalam i do tego o ta ziemie chodzi. az tu wychodze dzisiaj rano i patrze takie nijakie, fakt faktem nie zmarzły (bo tej nocy bylo u mnie najzimniej-fasolka mi zciemniala i 2 testowe pomidory w gruncie zdechly bo zapomnialam na smierc je zakryc wieczorem) ale jak zobaczylam zdjęcia innych na forum to sie przeraziłam. dodam ze mam 19 lat, po raz 1 podchodze do pomidorów i w ogóle powazniej do ogródka. zdjęcia być może źle oddają faktyczny wyglad ale jak tylko otworze szklarnie jak wyjdzie slonce to dodam lepsze.

[stachs]

Cześć,
Nie jestem ekspertem a raczej też żółtodziobem w tej dziedzinie ale jakoś dziwnie powyciągane są liście tych pomidorów do góry czy przypadkiem nie są przenawożone? a może też niska temperatura im trochę zaszkodziła jeżeli były mało hartowane. Może jakiś ekspert udzieli lepszej opinii..??

[Comcia]

A ja bardzo proszę o trochę szacunku dla czytających i większą dbałość o poprawną pisownię.
Trudno zrozumieć tekst z tyloma błędami.

[rudzilka]

one tak sie skladały jak zimno w nocy sie robiło ale jak sie ciepło w dzien robiło to rozkładały sie z powrotem. i tak ladne pare razy i nic im chyba nie bylo przez to

-- 17 maja 2012, o 12:29 --

A ja bardzo proszę o trochę szacunku dla czytających i większą dbałość o poprawną pisownię.
Trudno zrozumieć tekst z tyloma błędami.

Bardzo przepraszam. Postaram się pisać poprawniej.

[x-p-o]

Podobno nowych amatorów ogrodnictwa nie należy stresować ale powiem, że czarno to widzę, jeśli Twoje pomidory wyglądają tak w czasie ,kiedy powinny być sadzone do ziemi. One są zagłodzone a i za ciepło pewno tez nie mają. Natychmiast powinny byc podlane jakimś nawozem w płynie wieloskładnikowym i trzymane w cieple

one tak sie skladały jak zimno w nocy sie robiło ale jak sie ciepło w dzien robiło to rozkładały sie z powrotem

Tak reaguje większość roślin ale nie na temperaturę ale w związku z porą nocną

[Comcia]

Dziękuję.
Faktycznie, Twoje pomidorki urodą nie grzeszą, ale powinny się pozbierać, tym bardziej że na zdjęciach widać jeszcze liścienie.
To oznacza że są za płytko posadzone.
Mączka kostna bardzo powoli się rozkłada, pomidorom nic po niej.


P.S. Widzę że forumowicz pisze o zagłodzeniu.
Mączki na pewno nie przyswoiły.

[x-p-o]

Co im z mączki Mariolu jak pozostałych składników brak. No i do tego temperatura.
A jak już słyszę o ziemi z kretowisk to moczu nie mogę utrzymać ze śmiechu.

[rudzilka]

[quote="forumowicz"]Podobno nowych amatorów ogrodnictwa nie należy stresować ale powiem, że czarno to widzę, jeśli Twoje pomidory wyglądają tak w czasie ,kiedy powinny być sadzone do ziemi. One są zagłodzone a i za ciepło pewno też nie mają. Natychmiast powinny być podlane jakimś nawozem w płynie wieloskładnikowym i trzymane w cieple

Tak też zrobię, mam nadzieje że, to pomoże. Mogłabym prosić o jakiś przykład tego nawozu w płynie?? Znając moje szczęście sama wynajdę coś co dobije te biedne pomidory.

[cantati]

Rudzilka, forumowicz polecał na forum kilka nawozów, m.in. Bioflorin, który mogę Ci polecić, bo sama stosuję http://www.tropical.com.pl/bioflorin,d202,0,pl.html

[x-p-o]

No i dobrze cantati,że to Ty napisałaś, bo ja już to tyle razy klepałem, że niektórzy tu zaczęli mnie podejrzewać o dilerkę .
Smutne to, że tak dużo osób nie czyta materiałów dotyczących konkretnych upraw przed decyzją o hodowli. Dużo tego ?. Ano dużo bo i temat obszerny

[cantati]

Wcięłam się forumowicz , bo myślałam, że Cię nie ma, a te pomidorki głodne jak 150...
Rudzilka, mykaj po nawozik

[stachs]

heh ale pojechałem z tym że one przenawożone ale przynajmniej poruszyłem wątek i koleżanka wie jaki mam problem