nirali - górskie widoczki i owszem, ale skalistymi trudno je nazwać. W Bieszczadach byłam

komary już niestety aktywne na całego.
tade k - dzięki za doping

staram się coś tam pchnąć w ogródku w miarę możliwości, idzie powoli, ale do przodu. Chyba dlatego, że chaotycznie się za to zabieram. Zamiast systematycznie kącik po kąciku... ale czasami takie przypadkowe kombinacje też ciekawie wychodzą.
elsi - oj tak, sadzenie truskawek na macie jest strasznie męczące. Wydaje mi się, że mam kiepską technikę, może da się to jakoś szybciej i wygodniej

zrobić, ale na to jeszcze nie wpadłam? Rozkładam matę, nacinam na krzyż w wybranych miejscach i potem przez taką dziurkę kopię dołek i wsadzam sadzonkę. Oczywiście podczas tego całego sadzenia wysypuję sporo ziemi na matę, nacinam za małe krzyżyki, które potem muszę poprawiać i tak sobie sama przeszkadzam

aaaa no i do niektórych truskawek dosadzam ząbek czosnku. Ponoć to profilaktyka szarej pleśni.
Maska -Aparat mam tak kiepski, że aż strach, ale zdjęć troszkę cyknęłam:
33. Pierwiosnek - żałuję, że nie mam zdjęcia pierwiosnkowej łączki...
34. Czosnek - Anno rozglądaj się za nim, a może też go przyłapiesz w naturze

(oczywiście czysto platonicznie, bo jest pod ochroną)
35. Widoczek - żółty akcent to oczywiście kaczeńcowa rzeka
