Rabatki Konstantego część 5

[elsi]

Pooglądałam Twoje zdjęcia i zastanawiam się, gdzie teraz rośnie mój bożykwiat ,
jesienią go przesadzałam ......... .
U mnie przy warzywniku płotek postawiony - wespół w zespół (syn z synową pomagali) .
A na miętę uważaj, potrafi być jak uciążliwy chwast, chyba, że chcesz produkować sadzonki .

[x-ja]

Ewa na wstępie bo zapomniałam wcześniej napisać biały narcyz wymiata ,ależ sobie kolekcję zebrałaś godna podziwu
Dzięki za info o czosnku trzeba to sobie wklepać do głowy by nie wyleciało bo wiosną może być zabawnie .

[EwkaEs]

Zyto-wielkością i różnorodnością przesyłki,perfekcją opakowania zaskakujesz!Testujesz pojemność bagażnika nowego auta syna?
Podwórkowy wzbogacił się o liliowce,które już raz dotarły,ale wróciły prawie na Kresy,przezimowały no i znowu są,duży żółty pachnący wiciokrzew obiecany z odrostu i wyhodowany,fiołeczka o liściach fioletowych,pełnego zimowita już kwitnącego,pełnika?,pysznogłówki Monarda?,dużo rozmaitości na skalniak-floksy szydlaste w palecie barw,rozchodniki ościste,a nawet sadzonki papryczki ozdobnej w trzech kolorach.







Znany koneser-kocur sąsiadów z uznaniem niuchał zawartość części żywnościowej...nie odstępował mnie na krok w czasie sadzenia,a potem długotrwałego podlewania,jak skończyłam po 20.00 zaczęło siąpić bardzo delikatnie i z przerwami,opady nasiliły się w nocy i trwają.








Tija-jestem zadowolona z wyboru narcyzów jakiego dokonałam głównie w Myślenicach.Ładnie przezimowały.Ale jesienią pewno znowu się skuszę.Co do tulipanów,chyba próby nie ponowię,a jeśli to muszą być niskopienne.Serduszka przekwita.
Elsi-pewnie się znajdzie!A jak nie to zapisze,żeby wyszukać na targach jesiennych.
Taką ścieżkę wyłożoną starymi dachówkami widziałam.Andrzej Max proponował takie ich wykorzystanie albo na obwódki.

[teresat]

Śliczności i same rarytasiki.
Biały narcyz cudowny, muszę się za takim rozejrzeć. Zwartnica też niczego sobie
A co to za kwiatek na pierwszym zdjęciu ostatniego postu? Listki ma jakby był zawilcem.

[Zyta]

Ewka W panelu z 15 małymi doniczkami sadzonek był rarytas: "zawilec pełny"- ten z pierwszego zdjęcia o który pyta
Tereska był tam też "gwoździk płożący" który nadaje się na skalniak... ja go uwielbiam, w doniczce były chyba trzy kłącza sadzonki
( one co roku wypuszczają nowe sadzonki które płożą się w granicach do 25cm.) - kwitną w jesieni do mrozów, szkoda że go nie podpisałam.
Były tam też miniaturowy gwoździki już z pączkami.

[EwkaEs]

Zyto-każdą roślinę poza tym zaczynającym kwitnąć na żółto,który chyba jest pełnikiem,jaskrem? rozpoznałam ,goździki płożące(floksy szydlaste)na skalniaku dużym,a te wyższe fioletowe na małym płaskim skalniaczku,zawilec na rabatce z zawilcami,brunerami ,trójsklepkami i bergeniami w cienistym miejscu.Bardzo porządnie lało,z czosnków nadmiar wody otrzepywałam,żeby łodyga kulę kwiatową utrzymywała w pionie.Nawet lubczyk choć wysoki na boki się rozłożył.Wszystko powinno się teraz szybko przyjąć.Jest znaczne ochłodzenie.8 stopni,nocą chyba mniej.
Wraz z wiciokrzewem przybyły dwie dżdżownice,mili i robotni goście,którzy zasilą populację Podwórkowych.Panowie malarze bardzo energicznie wzięli się wczoraj do pracy,jeden do ścian,drugi do stolarki,a mnie przy okazji zakupu pędzla krzywaka w najbliższym sklepie udało się kupić poszukiwaną od dawna i bez skutku farbę Dulux"miodowe złoto" na duży pokój.
Evluk-za poradą jakiejś babuni sprzedającej sadzonki na placu tłukę teraz skorupki wiejskich i tylko takich jajek na drobno i podsypuję pod rośliny,nie mogę mieć kompostownika w Podwórkowym,zawsze to jakaś namiastka.W zeszłym roku podsuszone kamedulskie klauzurowe pokrzywy posiekałam i zakopałam pod piwonie.Wyniosłam na murek pelargonię Scarlet i psiankę,mrówki poradziły sobie z resztą mszyc na nich.
Teresat-miałaś wczoraj deszcz ze śniegiem?Zawilec pełny od Zyty doszedł do kolekcji z ubiegłorocznych jesiennych targów .Zwartnice biedne,bo najpierw upały ponad 30 stopniowe,a są na parapecie okna o wystawie południowo-zachodniej,a teraz stłoczone na maxa,bo kuchnię trzeba było przygotować dla fachowców czyli opróżnić.W pracy zaczynają mi kwitnąc dwie młode hoye.
Elsi-kiedyś Olga(Ogród Azy) nie pożałowała mi mięty ze swego ogródka(a ona miała ją z Powsina),z serca dała w wiaderku potężną kępę,w autobusie nawinniłam cały bagażnik!Krzaczor się rozrósł na całe okno mimo ,że był intensywnie podcinany i konsumowany,tak,że wiem co mięta potrafi i swoje miętowisko trzymam w ryzach,sadzonki znajomym wydaję na bieżąco,a także suszę listki dla braci do mieszanki herbacianej na zimę

[teresat]

Śliczny zawilec, wygląda jak chryzantema
Śnieg nie padał, ale grad przez chwilę. Stałam w oknie patrzyłam jak rąbie po kwitnących wiśniach i jabłoniach.
Na szczęście nie padał długo i mam nadzieję, że dużych szkód nie wyrządził.

[Priam]

Witaj!
U mnie bożykwiat nie poradził sobie. Co prawda sadziłem go tylko raz, ale nie chciałem już drugi raz ryzykować. W tym roku posadziłem też serduszka. Na razie wyglądają ok i mają kwiatuszki. Ze względu na kolor posadziłem je na gwieździe.

[EwkaEs]

Dziś przepiękny dzień.
Teresat sprezentowała mi białe trąby anielskie.Już posadzone.














Priamie-masz serduszkę różową?

[amba19]

Ewo - zawilec niesamowity,w pierwszym momencie myślałam, że to chryzantema

[EwkaEs]

Ambo-no bo tak wygląda jak chryzantema,tylko teraz nie sezon na nie.Chwilę posiedziałam na ławeczce,ale zaraz poderwałam się okopywać i pielić,grabić,sadzić miętę omszoną i niecierpka nowogwinejskiego.
Foggio-róża przetrwała zimę,wzrasta.Twarda sztuka!

[teresat]

Ewo, co to jest na ostatnim zdjęciu? Jakiś pierwiosnek? Zielony?

[Priam]

Priamie-masz serduszkę różową?

Różowo-białą.

[EwkaEs]

Mieliśmy obfity deszcz i trochę gradu...na pierwszy rzut oka nie widać strat.Miałam nosa,by jeszcze nie sadzić podpędzanych na parapecie w doniczkach dalii i lilii.
Teresat-to zielony pierwiosnek Francesca,jeszcze nie całkiem dojrzały,będzie miał złociste środki kwiatków.
Foggio-jak widzisz-żyje i ma się dobrze.
Priamie,no tak biała serduszka jest całkiem biała,a różowa ma rozbielone końce kwiatów.
Klimatolodzy z Uniwersytetu Jagiellońskiego po przeprowadzeniu szeregu wnikliwych badań orzekli,że z naszego miasta najlepiej się wyprowadzić.Jezioro chłodnego powietrza winno być w niecce Wisły,ale nie zalega tam.W centrum mamy wyspę ciepła.No i dlatego u mnie w Podwórkowym różne rośliny kwitną wcześniej.

[E@K66]

Ewuniu ślicznie , wiosennie u ciebie , piękne roślinki.