Kawałek zielonego marzenia

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Kasik_38
500p
500p
Posty: 644
Od: 4 paź 2011, o 23:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Kawałek zielonego marzenia

Post »

No i chciałam się pochwalić Alu - trafiłam bez problemów do domu z powrotem ze spotkania ;:71 Jestem bardzo z siebie dumna, bo jako typowa blondynka potrafię zgubić się na prostej drodze, nie wspominając, że zdarza mi się wyjść trzy przystanki wcześniej, bo wydawało mi się, że to już tu.... to tak ze stresu, jak gdzieś jadę pierwszy raz. Ale dałam radę i cieszę się... więc mogę sobie już spokojnie podróżować.

Kochane, fajnie było z Wami się spotkać, spędzić kilka godzin spacerując po ogrodzie. Wy nie za bardzo miałyście się czym zachwycać, no i się nie dziwię - ja pewnie jak będę taka wyga jak Wy w sprawach roślinek, to pewnie też będę znudzona takimi marnymi widokami. Ale tak czy inaczej, w głowie parę rzeczy zostało. Na pewno odwiedzę go jeszcze parę razy.

Po spotkaniu poleciałam na działkę kopać dołki pod pomidory. Nie mam dzisiaj zdjęć, bo powiem Wam, że skończyłam jak już było ciemno i chłopaki (M i mój tata, którzy dojechali później do mnie na działkę) już tak na mnie krzyczeli, że nawet nie przebrałam się, tylko zebrałam do kupy rzeczy i ogarnęłam się już w domu w Warszawie. ;:224 Dzisiaj byliśmy na rodzinnej imprezce, więc jutro dopiero będzie od rana działkowanie ;:134

Zaczęłam kopać ten ogródek i się załamałam. W życiu bym nie przypuszczała, że mięta może mieć taaaaakieee korzenie. A kurczaki... ;:202 .. jak chłopaki dojechali, to tata przejął łopatę i ja już tylko wygarniałam te chwaściory z tymi korzeniami mięty. Jeszcze coś tam rosło - wsadziłam i miętę i to coś do donic, ale nie podlałam, więc nie wiem co z tego będzie. Jutro pojadę to zobaczę.

Zrobię też zdjęcia krzaczków, bo też nie zdążyłam. Miałam jeszcze całą skrzyneczkę roślinek od Ali do wsadzenia, więc musiałam się sprężać.

Jejuu.... czy Wam też ciągle brakuje czasu na działce???? No nie pytam te z Was, które mieszkacie przy swoich ogródkach, bo to w ogóle inna bajka ;:108 Ja to ciągle jestem z tym czasem w plecy.

No i jutro muszę kupić jeszcze pietruchę, bo okazało się, że nie mam, a chciałam wsadzić przy pomidorach (mam nadzieję, że nie jest na sianie pietruchy za późno ;:131 ). Danusiu zmartwiłaś mnie szczerze mówiąc tymi prognozowanymi przymrozkami. Pomidory mi zmarzną ;:145 No nic to..... może u nas nie będzie tak źle :?:
Pozdrawiam, Kasia {Nie pytaj świata dokąd zmierza, bo nie daj Boże Ci odpowie[...]Co ma przeminąć, to przeminie. A co ma zranić do krwi zrani [...]}
Kawałek zielonego marzenia
Awatar użytkownika
Kasik_38
500p
500p
Posty: 644
Od: 4 paź 2011, o 23:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Kawałek zielonego marzenia

Post »

No i na dobranoc, żeby nie było tak zupełnie bez niczego. Pamiętacie mój kwiatuszek z kuchni??? Nie wiem jak się nazywa, ale wyglądał tak:

Obrazek

A wczoraj pączuszek już tak:

Obrazek

Jutro rano postaram się zrobić ładniejsze zdjęcie, bo to robiłam wczoraj wieczorem.
Pozdrawiam, Kasia {Nie pytaj świata dokąd zmierza, bo nie daj Boże Ci odpowie[...]Co ma przeminąć, to przeminie. A co ma zranić do krwi zrani [...]}
Kawałek zielonego marzenia
Awatar użytkownika
ElleBelle
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 7326
Od: 5 paź 2009, o 15:36
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Kawałek zielonego marzenia

Post »

No i dlatego jestem pełna uznania dla Ciebie ;:138
Pozdrawiam, Ela
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16304
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Kawałek zielonego marzenia

Post »

Dzień dobry Kasiu. Ja już trochę poniewczasie w sprawie spotkanka. Miło było mi ciebie poznać. Fajnie się z tobą gadało. Mam nadzieję, że spotkamy się jeszcze nie raz. Świetnie, że zdecydowałaś się zadebiutować na tego rodzaju zgrupowaniach. Długo się je potem wspomina.
Kasiu, ten ostatni kwiatek to ni mniej ni więcej FIOŁEK AFRYKAŃSKI. Moja wielkia paroletnia miłość. Zdaje się, że będziesz miała bielutki :D
Awatar użytkownika
Kasik_38
500p
500p
Posty: 644
Od: 4 paź 2011, o 23:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Kawałek zielonego marzenia

Post »

Wandziu ja też się cieszę, że Cię poznałam i tak jak mówisz.. mam nadzieję na więcej takich spotkań.

Co do kwiatka.... mam do niego ogromny sentyment, ponieważ moja mama kiedyś dostała listki od swojego brata, który był moim chrzestnym. Bardzo go kochałam, a kwiatek ten zawsze nam przypomina Zbyszka (odszedł kilka lat temu). Tym bardziej mnie cieszy, że ja nigdy nie potrafiłam utrzymać tego typu kwiatów. Z tego co pamiętam, to miał dzwonkowate kwiaty ciemno różowe z białymi obwódkami. Chyba, że coś mu się zmieniło i będzie kwitł inaczej :lol: :tan Nie pogniewałabym się na białe kwiaty
Pozdrawiam, Kasia {Nie pytaj świata dokąd zmierza, bo nie daj Boże Ci odpowie[...]Co ma przeminąć, to przeminie. A co ma zranić do krwi zrani [...]}
Kawałek zielonego marzenia
Awatar użytkownika
Kasik_38
500p
500p
Posty: 644
Od: 4 paź 2011, o 23:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Kawałek zielonego marzenia

Post »

Jestem załamana.... na prawdę... We wtorek nocowaliśmy na działce razem z moimi rodzicami. Dzięki temu mogłam coś więcej popracować. Wpadłam w truskawki i prawie wszystko oczyściłam po zimie. Nie mam niestety zdjęcia całej grządki, bo czas mnie goni niesamowicie i zawsze przed wyjazdem M tupie nogami, a ja biegam od rabaty do rabaty, żeby chociaż kilka cyknąć. ;:65

Obrazek

Nie odgarniałam do końca słomy, bo to chyba najlepsze zabezpieczenie przed chwaściorami. I tak nie było tragicznie, ale potem nie miałam już siły na nic innego. Upał dawał się nam we znaki. M skopał drugą część pod dyniowate. Tam planuję posadzić cukinię, ogórki i dynie

Obrazek

Przykrył to agrowłókniną w nadziei, że chwasty nie będą rosły ;:oj . No a obok moje pomidory sadzone w sobotę. Marnie to widzę ;:185 , może ze dwa krzaczorki zostaną. Na razie bidniutkie takie sierotki są bardzo. Szkoda by było na prawdę, żeby zmarniały. No ale cóż... nie mam na to wpływu.

Załamałam się tak na prawdę posadzoną rzodkiewką i inwazją mrówek. Po rzodkiewce buszuje w najlepsze pchełka. Normalnie grządka chodzi po prostu. A mrówki oblazły wzdłuż domu mur i wchodzą do środka. M zasmradzał je octem, ale nic to nie dało. Nie wspomnę o osach, które znalazły sobie jakąś szczelinę w domu od strony tarasu i włażą tam. Nic to.... zobaczymy, bo M się lekko wkurzył i ma coś działać. Dzisiaj poczynił jakieś zakupy w tym celu i odgraża się na razie ostro, że przepędzi towarzystwo.

On sobie zaplanował, a ja pytam. Nie wiem co z tą pchełką począć. Pryskać już za późno... no cóż... pytanie zadałam w miejscu odpowiednim, może ludzie poratują :(

Poza tym jest nieźle.... róże już się ruszyły. Na mojej nowej rabacie poza jedną wszystkie mają nowe listki. Tulipanów już nie zdążyłam obfocić, ale w moich tajemniczych kępkach zakwitły narcyzy

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Koniecznie muszę jutro przesadzić te bratki, bo ostały się tylko dwa i tak długo ślicznie kwitną. Myślę, że było ich więcej, tylko ja je ;:134 na jesieni brutalnie out

Obrazek

To samo muszę zrobić ze stokrotkami - pozbierać z trawnika i posadzić w jednym miejscu na rabacie

Obrazek

A to chyba niezapominajki: też rozsiane gdzie bądź... muszę zebrać od kupy i będzie pięknie :tan

Obrazek

Obrazek

Bluszczyk:

Obrazek

Obrazek

Rodoś... chyba odżył trochę i nawet siedząc na ławce zauważyłam, że trochę odbił w górę:

Obrazek

Obrazek

Wszystko rośnie szybciutko, trochę ;:3 i aż miło popatrzeć, ostróżka też ruszyła. W przeciągu jednej nocy widać było różnicę, aż cieszy:

Obrazek

Na środku bez. To chyba dziki, drobny, ale i tak fajnie. Gorzej dla M, bo ma uczulenie i kicha już na potęgę ;:224

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Jak krzaczki nie zmarzną, to trochę weków porobię. A dżemik też będzie do naleśników na Łukiego :tan

Obrazek

Obrazek

Bardzo lubię patrzeć na owocujące drzewa, wyglądają ślicznie:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

A to są smoluchy od teściowej. Ładnie kwitną, więc nie mogę się doczekać już swoich.

Jutro postaram się zrobić więcej fotek. Muszę jeszcze posadzić lawendę, którą dostałam od rodziców, a została w donicach:

Obrazek

W zeszłym roku na jesieni posadziłam dwie i chyba mi zmarzły. Na razie je zostawiłam, ale wydaje mi się, że nic nie odbijają. Te posadzę w innym miejscu, jak tylko je znajdę ;:224 Jakoś koncepcji brakuje chwilowo ;:14

No i na balkonie też się dzieje:

W przeciwieństwie do rzodkiewki w gruncie balkonowa czuje się świetnie na razie (odpukać ;:124 )

Obrazek

Aksamitki jutro pójdą do pikowania między pomidory i rzodkiewkę. Jak zostanie parę wsadzę w róże, chociaż tam już czosnek sporawy ma szczypior.

Obrazek

Godecja sadzona cztery dni temu i zostawiona na balkonie już zaraz do pikowania:

Obrazek

Chwaliłam się fasolką, a to kwiatuszki. Zdjęcie trochę nie wyraźne, bo Mati za bardzo się wiercił, ale z moim wzrokiem wcale nie lepiej skoro widzę fasolkę tu, gdzie są kwiatki :;230

Obrazek

Obrazek

No i moje cudo kuchenne. Nie mogę się doczekać, kiedy zakwitnie:

Obrazek

i żabcia:

Obrazek Obrazek
Pozdrawiam, Kasia {Nie pytaj świata dokąd zmierza, bo nie daj Boże Ci odpowie[...]Co ma przeminąć, to przeminie. A co ma zranić do krwi zrani [...]}
Kawałek zielonego marzenia
Awatar użytkownika
Georginia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6066
Od: 10 lis 2009, o 16:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sochaczew

Re: Kawałek zielonego marzenia

Post »

Kasiu,pięknie wszystko obfociłaś,ten z niebieskimi kwiatkami to barwinek.Zimozielona krzewinka.Lawendę bym zostawiła w donicach ,bo to jest francuska i zimy raczej w gruncie nie przeżyje.Kasiu ja też próbowałam sadzić warzywa w gruncie ale niestety nic z tego nie wyszło,na moim piasku i gdy jest sucho, to bariera nie do pokonania.Zrobiliśmy taką skrzynię ,tak zwaną belgijkę i przykrywamy ją oknami na noc.Znalazłam w piśmie ogrodniczym jak się przygotowuje taką podwyższoną rabatę.Teraz gdy ziemia w niej osiada,wiosną dokupuję podłoża do warzyw i dosypuję, na tym dopiero rosną warzywa.Pomidory natomiast posadzę w donice,tak jak robi to Gosia-Margo.Też w podłożu do warzyw.Minęły te czasy gdy nosi Rodzice sadzili pomidory do gruntu i całe lato owocowały bez problemów.Taką skrzynię na warzywa można robić z impregnowanych desek ,od wewnątrz obić folią a na dno położyć siatkę metalową z drobnymi oczkami żeby szkodniki nie wchodziły od spodu.Ja ma tak zrobioną tylko moja jest z betonu.Warzyw może nie jest dużo ale dla nas wystarczy na całe lato.Przy tym stosuję jeszcze uprawę współrzędną,więc roślinki dobrze rosną.Można też zrobić grządkę wzniesioną.Czyli podnieść ją trochę do góry i na takiej uprawiać warzywa.Jutro w moim wątku wkleję zdjęcia.A na razie mam tylko takie.

Skrzynia

Obrazek
Awatar użytkownika
Kasik_38
500p
500p
Posty: 644
Od: 4 paź 2011, o 23:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Kawałek zielonego marzenia

Post »

Alu pięknie to wygląda u Ciebie ;:63 Pomidory posadziłam tak, jak doradzałyście mi na spotkaniu. Myślę, że ponieważ to są szklarniowe przechodzą okres adaptacji, a przez te upały ciężko. No zobaczymy. Ja też rozpisałam sobie warzywka w uprawie współrzędnej. Dzisiaj porobię zdjęcia to pokażę Wam jak to wygląda, tylko, że u mnie (przynajmniej dwa dni temu nic prawie jeszcze nie było widać, takie tam tini-mini wystawało z ziemi). Jedynie rzodkiewka ze skaczącymi pchełkami sporawa ;:oj Grządki podniosłam lekko i zrobiłam po dwa rzędy na jednej grządce. No, ale na zdjęcia poczekacie do wieczorka.

Ciekawa też jestem jak bluszczyk od Ciebie i hortensja. Dzisiaj do bluszczyka będę sadziła jednoroczne. Nie wiem czy ja dobrze powsadzałam te korzonki. Mam nadzieję, że roślinki wezmą poprawkę na moje doświadczenie i porosną dobrze poprawiając się w ziemi. ;:224
Pozdrawiam, Kasia {Nie pytaj świata dokąd zmierza, bo nie daj Boże Ci odpowie[...]Co ma przeminąć, to przeminie. A co ma zranić do krwi zrani [...]}
Kawałek zielonego marzenia
Awatar użytkownika
dwostr
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2686
Od: 25 mar 2008, o 15:38
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Kawałek zielonego marzenia

Post »

Kasiu o pomidorki nie martw się,one po posadzeniu zawsze więdną ,teraz potrzebują dużo wody a po kilku dniach wrócą do normy.
Bardzo dużo pracy włożyliście już w urządzanie swojej działeczki, jest coraz piękniej.Te "smoluchy" bardzo przypominają lilie.
Kasiu,myślę ,że ta włóknina przyspieszy kiełkowanie chwastów ,by ograniczyć ich wzrost należałoby dać czarną włókninę.
Serdecznie pozdrawiam Danuta
Awatar użytkownika
Kasik_38
500p
500p
Posty: 644
Od: 4 paź 2011, o 23:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Kawałek zielonego marzenia

Post »

Danusiu oczywiście masz rację - już po dwóch dniach w środku zaczęło się wszystko gotować. Są takie upały, że zdziwiłabym się, gdyby było inaczej, ale M jak się uprze, to wie najlepiej. Nie ma sensu się kłócić, tylko wkurzam się potem, bo mam podwójną robotę. I tak muszę to wygrzebać z ziemi i tak.... No ale cóż.....

Dzisiaj właśnie posadziłam trzy sadzonki cukinii, którą wsadziłam kilka tygodni temu w domu. Ponieważ już miały kwiaty, pomimo, że się chyba wyciągnęły, stwierdziłam, że co tam.... trzy sztuki, a nuż... no i sobie siedzą:

Obrazek

Obrazek

Reszta będzie sadzona prosto do ziemi po Zośce.

Mieliśmy dzisiaj na działce gości, więc nie za wiele zrobiłam:

oczyściłam rabatę z peoniami. Nie lubię takiego bałaganu: tu trochę, tam kapkę..... niezapominajki uważam są piękne i najlepszy efekt jest, gdy rosną w większych kępach. Nie udało mi się do końca uporządkować kępki, ale większość poprzenosiłam. Reszta trudno... następnym razem.

Obrazek

Tutaj jeszcze muszę trochę poprzenosić:



Cała część prawie oczyszczonej rabaty. Miałam też wsadzić dalie, bo sprawdzałam długoterminową pogodę i przymrozków nie zapowiadają. Niestety okazało się, że nawet jedna bulwa nie nadawała się do wsadzenia. Normalnie myślałam, że się zapłaczę. Na zdjęciu widać jeszcze łopatę, po moim kopaniu....

Obrazek

Z tej złości przerzuciłam się na róże i zrobiłam im cukierkowe towarzystwo: przeniosłam trochę niezapominajek i stokrotek do tych, w których nie rośnie czosnek:

Obrazek

Temat mrówek pojawiał się dzisiaj w wielu wątkach z tego co widziałam. Ja zastanawiam się dlaczego moje róże nie rosną, może to jest właśnie powód ;:202 Muszę jeszcze poczytać, co z nimi zrobić, bo jeżeli mam tam mrowiska, to kiepsko. Wykopywać tych róż nie chcę, bo nie wiem ile mają lat. Może być ciężko.... Za domem, tam, gdzie rój maszerował wzdłuż domu M rozrobił proszek i spryskał. Przyznam, że truposze były już po kilku godzinach. Nie wiem tylko czy na róże to by nie zaszkodziło ;:131

Obrazek

Ta miała być Rosarium Uetersen ( suche badylki). Nie wiem czy coś z niej będzie, więc na razie z tyłu posiałam zawilca trójbarwnego, a po bokach bratki i stokrotkę:

Obrazek

Nowy dostany nabytek:

Nelly Moser

Obrazek

Reszta jutro, bo już padam ze zmęczenia ;:41
Pozdrawiam, Kasia {Nie pytaj świata dokąd zmierza, bo nie daj Boże Ci odpowie[...]Co ma przeminąć, to przeminie. A co ma zranić do krwi zrani [...]}
Kawałek zielonego marzenia
Awatar użytkownika
Kasik_38
500p
500p
Posty: 644
Od: 4 paź 2011, o 23:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Kawałek zielonego marzenia

Post »

Obrazek

Pochodziłam sobie trochę po niektórych znajomych mi ogrodach. Macie cudeńka, a ja w powijakach, albo w chwaściorach. Ale cieszy każdy kawałek oczyszczonej i uporządkowanej rabatki i każdy nowy listek. Trochę źle zrobiłam z tą rabatą różaną powyżej. Za każdym razem, kiedy na nią patrzę jestem zła na siebie. Jak to Ala (Georginia) kiedyś powiedziała: zrobić raz a porządnie, no a ja wszystko zawsze w pośpiechu. No i teraz mam. Dla przypomnienia: zamiast przekopać wzdłuż rabatę, to ja tylko porobiłam dołki pod róże. No i teraz mam trawę pomiędzy, którą ciężko się pieli i ogólnie wrażenie bałaganu. Będę musiała z czasem to naprawić.

Generalnie róże budzą się bardzo powoli:

szczepka od teściowej, więc nie znam nazwy, ma małe różowe kwiaty i gęsto kwitnie:

Obrazek

Peace
Obrazek

Chopin - chyba najgorzej na tej rabacie startuje
Obrazek

przesadzana z rabaty przy ganku - nn czerwona. Bałam się, że nie da sobie rady, bo przy wykopywaniu uszkodziłam jej jeden korzeń ;:202
Obrazek

Friesia
Obrazek

Krokusy i tulipany mnie rozczarowały. Z kilkunastu tulipanów zakwitły tylko trzy, a z krokusów cały jeden. Są tylko liście i nic więcej. Nie mam pojęcia o co chodzi:

Obrazek
Obrazek

Fakt, nie podsypywałam ich żadnym nawozem. Ale wszystkie posadzone przeze mnie żonkile nawet nie wyszły z ziemi ;:185 Trudno, na jesieni będzie kolejna próba.

Róże dwie, które dostałam od teściowej przy piaskowej rabacie nadal zdrewniałe ;:223 ;:145

Obrazek

i druga nie lepsza
Obrazek
Pozdrawiam, Kasia {Nie pytaj świata dokąd zmierza, bo nie daj Boże Ci odpowie[...]Co ma przeminąć, to przeminie. A co ma zranić do krwi zrani [...]}
Kawałek zielonego marzenia
Awatar użytkownika
Kasik_38
500p
500p
Posty: 644
Od: 4 paź 2011, o 23:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Kawałek zielonego marzenia

Post »

Hortensja pnąca od Ali, nie wiem kochana, czy ja ją dobrze wsadziłam do ziemi. Mam nadzieję, że teraz kilka dni ma padać, to zagości u mnie na długo:
Obrazek

Słonecznik, M już nie wytrzymał i zarządził sadzenie
Obrazek

Dalej bluszczyk od Ali, po 15-ym tutaj będę sadziła jednoroczne, jeszcze mi się koncepcja zmienia
Obrazek

Borówki pięknie już się zazieleniły. Też już zostały oczyszczone i podsypane świeżą korą
Obrazek

Obrazek

Mój pięciornik Lovely Pink potraktowany przez M kosiarką. Zgubiłam gdzieś kupione znaczniki i mimo, że przypominam i krzyczę, gdy złapie kosiarę to wlazł i sponiewierał.
Obrazek

Myślałam, że zawału dostanę, bo przecież M nie zabiję, nie będę osieracać biednych dzieci, bo co one winne ;:223

To chyba jakieś małe floksy, mam cichą nadzieję, że się szybko rozrosną, bo są śliczne, to jeden z teściowej nasadzeń
Obrazek
Obrazek

Pięciornik gigant żółty
Obrazek

A to już inna rabata pod siatką na końcu działki. Fajnie mi się rozrosła ta roślinka, to chyba też jakiś floksik niski. A była taka maleńka kępka
Obrazek
Pozdrawiam, Kasia {Nie pytaj świata dokąd zmierza, bo nie daj Boże Ci odpowie[...]Co ma przeminąć, to przeminie. A co ma zranić do krwi zrani [...]}
Kawałek zielonego marzenia
Awatar użytkownika
dwostr
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2686
Od: 25 mar 2008, o 15:38
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Kawałek zielonego marzenia

Post »

Kasiu,rzeczywiście z tą rabatą różaną będziesz miała trochę kłopotu.Ja też kiedyś tak sobie wymyśliłam,żeby róże rosły na trawniku .Po czasie przekonałam się,że to zły pomysł ,bo trawa wrastała między krzaczki róż a do pielenia to nie było łatwe, poza tym przy koszeniu tez były problemy.
Serdecznie pozdrawiam Danuta
Awatar użytkownika
Kasik_38
500p
500p
Posty: 644
Od: 4 paź 2011, o 23:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Kawałek zielonego marzenia

Post »

Będę musiała ją przekopać, ale dużo płycej, żeby nie uszkodzić korzeni róż. Poczekam z tym, trochę. Po pierwsze na chłodniejszy dzień, a po drugie jak już obrobię wiosenne porządki na wszystkich rabatach. Tak właśnie Danusiu uczymy się na błędach ;:14
Pozdrawiam, Kasia {Nie pytaj świata dokąd zmierza, bo nie daj Boże Ci odpowie[...]Co ma przeminąć, to przeminie. A co ma zranić do krwi zrani [...]}
Kawałek zielonego marzenia
Awatar użytkownika
Georginia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6066
Od: 10 lis 2009, o 16:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sochaczew

Re: Kawałek zielonego marzenia

Post »

Kasiu,,czy nie za głęboko masz posadzone różyczki.Może trzeba ogarnąć delikatnie ziemię do miejsca szczepienia i sprawdzić.Powinno być mniej więcej 5cm poniżej poziomu gruntu.Ja mam ciągle z tym kłopot bo jakaś siła wciąga mi róże w głąb i po jakimś czasie widzę że siedzą za głęboko.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”