Z góry przepraszam za brak czasu i że nie mam kiedy odwiedzić Waszych ogródków. Jakoś ostatnio się nie wyrabiam. Pogoda wspaniała sprzyja spotkaniom, a mam ich bardzo dużo. No i w końcu nadrabiam zaległości w ogródku, a to, że pracuję między świętami nie ułatwia mi sprawy. Postaram sie w najbliższym czasie nadrobić zaległości
Ewa, naprawdę fajne osoby są na forum.
Zdjęcia niestety zrobiłam na chybcika, bo pedziłam na spotkanie. Za późno wzięłam się za podliczanie swoich zakupów i nie zdążyłam na wspólne zwiedzanie ogrodu.
Jola, żałuj.
Następnym razem mam nadzieję, że Ciebie nie zabraknie. Planujemy spotkanie w czerwcu w Powsinie.
Danusiu, mnie było także bardzo miło poznac Ciebie. Może kiedys odwiedzisz mnie? Może też z Alą, która narzeka na mnie, a sama do mnie przyjechac jakoś nie chce.
Na takich spotkaniach czas za szybko leci. ja jakoś ostatnio w ogóle nie mam czasu. Może on się kurczy?
Zbyszku, zaraz sprawdzę
Mam tylko to zdjęcie. Może jutro zrobię, ale kolorek już zaczyna znikać.

Tylko pamiętaj, ze on jest zmasakrowany przez mojego psa.
Aniu, ja też kocham wszystkie tulipany. To są tak naprawdę pierwsze większe kwiaty w ogrodzie. Nie może ich zabraknąc.
Już się poprawiam
Od góry po prawej m. Malgochy razem z nią

, Dalej Aguniada z m., Wandzia, Iza Tamaryszek i Agatka Francesca. Na końcu m. Wandzi
A tutaj od góry Kasik, Bożenka Babopielka, Ala Georginia i Danusia Drwost.
Aniu, bardzo żałuję, że nie byłaś. Ja też mam szlaban, ale jakoś wytrzymałam. Kupiłam tylko te roślinki, które bardzo chciałam i naprawdę wydałam niedużo.
Może oni tutaj mają inny mikroklimat ze względu na stawy? Podobno nad woda zawsze cieplej.
Aga, jak zwykle spotkanie było cudowne. Nie byłam na takim, gdzie było by mi źle. Tutaj spotykają się ludzie, którzy najlepiej się rozumieją.
Aguś, wiem, że to było niezamierzone, ale miałaś po prostu farta.
Po prostu trzeba się tylko cieszyć i wykorzystywać
Najbardziej cieszy się Jola
Ja też uważam, że było by całkiem sympatycznie tak całą noc spędzić na rozmowach. Nie tylko ogródkowych zapewne
Mam nadzieję, że następny raz nastąpi wkrótce.
Gosiu, mnie też było bardzo miło. Na pewno spotkamy się u Bożenki, bo zamierzam wpaść do niej w sierpniu na hortensje.
Już opisałam zdjęcia.
Maju, czas spędziłam przesympatycznie, ale niestety za krótko. Cieszę się, że będę mogła spotkać tyle osób w Sulejowie i pogadać dużo dłużej niż teraz.