Oliwko moje od Kamili na razie stoją w miejscu. Jedynie najmniejsza Jacqueline puszcza listki. Ale pędy są zielone więc mam nadzieję ze ładnie ruszą na dniach.
Aniu ja też mam nadzieję ze Twoje zbrązowiałe jednak żyją. Mnie zaskoczyła Bonica- też była brązowa a wczoraj już widziałam na niej listki na prawie całej wysokości pędów. Niezykła róża.
Asiu - na pewno - ta Laguna mnie bardzo zaskoczyła.
AniuDS ruszą ruszą- skoro u mnie w szczerym polu dają radę to u Ciebie nie może być gorzej z różami.
Gosiu i jak tam Westerland? Ruszył? - mój po mału puszcza listeczki.
Majeczko naprawdę nie ma się co spieszyć- przekonałam się w tym roku. Niektóre róże nagle ożywają.
listeczki na francuskim Edenie. Ten brązowy patyk to mój trzyletni okaz Edena. Jak widać nic się z nim pozytywnego nie dzieje a francuzeczka szaleje.
-- Cz 26 kwi 2012 19:49 --
Niestety definitywnie pożegnałam Cezara. Trup nie do uratowania, no cóż może jeszcze kiedyś wpadnie mi w ręce.
dzikuska- pozostałość po piennej róży- ale niech rośnie ma ładne kwiatki
początek kółka różańcowego, oj różanego...
