Borówka amerykańska - 2cz

Drzewa owocowe
Zablokowany
Awatar użytkownika
dorkosa
200p
200p
Posty: 344
Od: 23 lut 2012, o 22:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Borówka amerykańska - 2cz

Post »

Nie dziękuję. Borówki (całe 7 sztuk) wsadzone dwa lata temu. Cztery wyglądają podobnie, tzn. mają takie dłuuugie pędy, reszta jest raczej niższa. Dodam, że są marketowe, ale starałam się wybierac ładniejsze egzemplarze. Z tego co wiem to są trzy różne odmiany, ale dokładnie nie pamiętam. Jedyny zabieg jaki wykonałam, to w momencie sadzenia wsypałam pod nie dużo kwaśnego torfu. Plus odrobina nawozu ogólnego stosowania. No i jak owocowały musiałam je trochę okryc. Było sporo amatorów na moje owoce....ptaszyska :twisted:
W tym roku znów podsypałam torfu i zasypałam towarzystwo korą. Ogólnie uważam, że borówka to mało wymagająca roślina. A może po prostu niechcący wybrałam odpowiednią roślinę do warunków panujących w moim ogródku.
pozdrawiam
Pozdrawiam, Dorota
Moje pupilki: http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 36&t=60009" onclick="window.open(this.href);return false; Wymienię, kupię, sprzedam: http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 11&t=59803" onclick="window.open(this.href);return false;
Przepraszam, ale nie działa u mnie klawisz 'alt+c'
Awatar użytkownika
romix
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1187
Od: 22 paź 2010, o 21:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie - południe 6a/6b

Re: Borówka amerykańska - 2cz

Post »

dorkosa pisze: No i jak owocowały musiałam je trochę okryc. Było sporo amatorów na moje owoce....ptaszyska :twisted:
No właśnie.
U mnie w tamtym roku było sporo owoców, ale jak były zielone.
Po dojrzeniu jakoś szybko znikły.
Nie wszczynałem śledztwa. Uznałem, że domownicy zjedli, choć wydało mi się to trochę podejrzane.
Nikt się nie przyznawał ;:224 .
W tym roku też okrywam.

Pozdrawiam :wit
Więcej osiągniesz uśmiechem, niż wyrąbiesz mieczem (William Szekspir).
Pozdrawiam serdecznie, Romek. Zielono mi
Awatar użytkownika
mewa
1000p
1000p
Posty: 5373
Od: 25 paź 2009, o 17:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Borówka amerykańska - 2cz

Post »

romix pisze:
dorkosa pisze: No i jak owocowały musiałam je trochę okryc. Było sporo amatorów na moje owoce....ptaszyska :twisted:
No właśnie.
Po dojrzeniu jakoś szybko znikły
Pozdrawiam :wit
Kiedyś dwa paszkoty nakryłam o 5 rano na borówkach od razu firanki poszły w ruch :wink:
Pozdrawiam. Ewa
Awatar użytkownika
Space99
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 878
Od: 27 mar 2009, o 12:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Alwernia - małopolska
Kontakt:

Re: Borówka amerykańska - 2cz

Post »

BlueCrop z dziś w tunelu w donicy
Zastanawiam się czy wynosic go w czasie kwitnienia , coby go pszczółki zapylały.

Obrazek
Pozdrawiam Marcin
Moje winorośla
Awatar użytkownika
mr25ur
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1114
Od: 10 lis 2011, o 19:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Nowy Sącz

Re: Borówka amerykańska - 2cz

Post »

Pewnie nie zaszkodzi, tylko donica też pewnie waży trochę? Ew. dogadaj się z małolatem z sąsiedztwa, pożycz deskorolkę i jako lawetka :D
Opryski pod wieczór, i nigdy gdy kwitnie!!!
Awatar użytkownika
szkwiatkowski
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 9
Od: 25 maja 2010, o 14:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 2cz

Post »

Syringa pisze:Czy borówkę można przyciąć nisko? Mam dwie, które wygladają jak nieszczęscie, były zaniedbane, wysokie chwasty i śnieg przyklepały je do ziemi, teraz mają po dwie leżące gałązki, z których wyrosły pionowo w górę jakby "wilki". Czy coś z nich jeszcze będzie?
cytat z książki A. Mika "Sztuka cięcia drzew i krzewów owocowych"

Cięcie borówki wysokiej
Borówki wysokie, zwane też amerykańskimi ze względu na pochodzenie, sprzedawane są w pojemnikach. Można je sadzić o każdej porze roku.

jeśli po posadzeniu wyrasta kilka symetrycznie rozłożonych pędów to cięcie nie jest konieczne. Czasem jednak posadzona borówka daje tylko jeden silny pęd. Trzeba go skrócić już na początku lata lub rok później na wiosnę, aby się dobrze rozgałęził.

Borówka wydaje na pędach młodych, 1-3 letnich ładniejsze owoce niż na pędach starych. Przeciętna liczba głównych pędów w krzewie powinna wynosić 6-8.

Owocujące krzewy prześwietlamy w miarę potrzeby późną wiosną, wycinając gałązki pokładające się i zwisające tuż nad ziemią. Zastępując w ten sposób stare gałązki młodzymi. Silne pędy można skracać wiosną lub latem aby się rozgałęziły.

Sposób cięcia borówki wysokiej:
1. wycina się pędy zasychające, chore lub uszkodzone;
2. następnie wycina się wszystkie najstarsze.
Cięcie zmierza do tego aby krzew miał luźną budowę
Awatar użytkownika
renzal
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6235
Od: 13 maja 2011, o 12:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Płocka

Re: Borówka amerykańska - 2cz

Post »

Co do cięcia pokładających się gałęzi jestem za! Ślimory mają za łatwo dobrać się do owocków. ;:124
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja ;:306 )Nadzieja umiera ostatnia...
Awatar użytkownika
mr25ur
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1114
Od: 10 lis 2011, o 19:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Nowy Sącz

Re: Borówka amerykańska - 2cz

Post »

ślimory to jedno, mniejsze zło, gorsze od tej czarnej zarazy mogą być choróbska z takiego leżącego pędu, pleśnie i inne grzybowe...
Opryski pod wieczór, i nigdy gdy kwitnie!!!
Awatar użytkownika
renzal
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6235
Od: 13 maja 2011, o 12:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Płocka

Re: Borówka amerykańska - 2cz

Post »

Aż tak to mi się nie pokładały, zwisały po prostu końcówką prawie do ziemi i wtedy Ślimory właziły, a czasem to bez włażenia. Dziwi mnie tylko, że szpaczyska itp. (ogólnie to kocham ptaszki, nawet bardzo, ale nie jak żrą moje owocki) nie dobierają się do moich borówek, bo jeśli chodzi o czereśnie, wiśnie i renklody, to walkę przegrałam (poziomki mam żółte, więc ocalały - no chyba, że Ślimory).
;:124
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja ;:306 )Nadzieja umiera ostatnia...
Awatar użytkownika
mr25ur
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1114
Od: 10 lis 2011, o 19:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Nowy Sącz

Re: Borówka amerykańska - 2cz

Post »

U mnie mam szpaki w budkach nawet, nie są zagrożeniem, same muszą uważać gdzie latają... w sąsiedztwie mam sroki ( takie zawodowe zabójczynie ) jak pojawi się zgrupowanie nawet kilku szpaków/innych sroki wkraczają, i robią porządek, o dziwo mój wilczur, goniący wszystko co się da, udaje że nie widzi srok drących się kilka metrów obok :D
Opryski pod wieczór, i nigdy gdy kwitnie!!!
Awatar użytkownika
renzal
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6235
Od: 13 maja 2011, o 12:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Płocka

Re: Borówka amerykańska - 2cz

Post »

,,Moje" też mnie nie martwią, ale przylatują do nich goście, tak np. kilkaset szt!!!! W takich sytuacjach sroki (mam trzy gniazda w bliskiej okolicy) znikają, a psy nie wychodzą z budy. Drzewa są czarne, a to dwudziestoletnie czereśnie itp. Mam jeszcze w parku wiewiórkę, która dobiera się do gruszek i jabłek, a sąsiadom do orzechów, ale jej nawet borówki bym wybaczyła.
;:3
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja ;:306 )Nadzieja umiera ostatnia...
Awatar użytkownika
mr25ur
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1114
Od: 10 lis 2011, o 19:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Nowy Sącz

Re: Borówka amerykańska - 2cz

Post »

Wiewiórki, ta plaga w ubiegłym roku przez noc wyprowadziła mi z szopki pół wiaderka o. laskowych, miały przeschnąć... :wink:
Opryski pod wieczór, i nigdy gdy kwitnie!!!
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
placid
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 18
Od: 21 mar 2012, o 07:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 2cz

Post »

Co to się porobiło z listkami , krzaczki wsadzone kilka dni temu
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
mr25ur
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1114
Od: 10 lis 2011, o 19:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Nowy Sącz

Re: Borówka amerykańska - 2cz

Post »

Chyba za mało kwaśno mają, podkwaś siarczanem amonu i potasu. Przymrozek też lubi tak zaczerwienić.
Opryski pod wieczór, i nigdy gdy kwitnie!!!
placid
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 18
Od: 21 mar 2012, o 07:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 2cz

Post »

przymrozku nie było raczej , były podlane raz siarczanem amonu 10g na 10 litrów i to rozłożone na 3,4 krzaczki , ile im zapodać tego siarczanu ?
Zablokowany

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”