Cześć Aguś

!
A ty już na Forum?? O tej godzinie

?
Ty mnie nie strasz tym senecio bo podczas sadzenia to się spociłam normalnie do kolan takie to delikatne i mój M. się ze mnie smiał jak zobaczył, że sadzę kwiatki za pomocą patyczków do szaszłyków

Pytał się czy sadzę czy paszuję to senecio
Miejmy nadzieję, że się przyjmie to oczywiscie, że możesz sie do mnie szeroko uśmiechać o szczepki
