Modraszkowa Łąka

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
anabanana
1000p
1000p
Posty: 1112
Od: 5 lut 2012, o 12:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Stary Las (Kociewie) / Gdańsk

Re: Modraszkowa Łąka

Post »

Dobro czyń cały rok! :D
Klemek na pewno się odwdzięczy! ;:138

Wróciłam, mogę już oficjalnie nazwać się bankrutką, ale bankrutką szczęśliwą :D
Łatwo nie było...
Szkółka, ku mojej radości, otwarta od 8mej, a wolałam zacząć tam, bo po bazarku mogłam zostać z pustką w sakiewce:)

Nie poszalałam tam. Traw wybór niemały, to mnie bardzo cieszy... Ale na tym etapie ogołocenia trudno mi orzec, która sadzonka jest najbardziej wypasiona, troszkę to jak z kupowaniem kota w worku. Postanowiłam przeczekać, zrobię sobie trawowy prezent urodzinowy :D
Skupiłam się na tym, co cieszy oczy już teraz.

Sasanek, jakie sobie umyśliłam, nie było...
Za to -Maśku Maśku uwaga!- wypatrzyłam w tłumie powojnika alpejskiego o BIAŁYCH KWIATACH! Jest więcej niż śliczny, a nazywa się "White Moth", czyli o ile mnie znajomość ang. nie zawodzi - biała ćma :;230 Dla mnie jak znalazł!
No i mają Grahamki Thomaski różyczki, o których marzę przy okazji urządzania "żółtej" nad stawem, więc ja tam zrobię istny nalot, ale to już wtedy, gdy znajdę sponsora generalnego całej imprezy. No nic, trzeba szybko pozałatwiać sprawy, przenieść się do 3miasta i znaleźć pracę ze skutkiem natychmiastowym...

Ciąg dalszy zaraz nastąpi, muszę herbatku zaparzyć, bo już mi w gardziołku zasycha :wink:
Gdybym nie była człowiekiem, byłabym grzybem.
Modraszkowa Łąka, Lato na Modraszkowej
Ogrody postrzelone lub nie całkiem
Awatar użytkownika
anabanana
1000p
1000p
Posty: 1112
Od: 5 lut 2012, o 12:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Stary Las (Kociewie) / Gdańsk

Re: Modraszkowa Łąka

Post »

Irminko, teraz kuknęłam na Twój pościk... to jest tak architektonicznie świetnie zaaranżowane, że nawet bezlistnie może być; tam jest nawet jakiś strumyk czy cuś... no, obadam i zdam relację, bo tu zaraz bajdurzyć zacznę :wink:
Gdybym nie była człowiekiem, byłabym grzybem.
Modraszkowa Łąka, Lato na Modraszkowej
Ogrody postrzelone lub nie całkiem
Awatar użytkownika
anabanana
1000p
1000p
Posty: 1112
Od: 5 lut 2012, o 12:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Stary Las (Kociewie) / Gdańsk

Re: Modraszkowa Łąka

Post »

Sięgam po komórczaka, bo tam sobie zapisałam, co ja w ogóle nabyłam :;230
Z myślą o jakimś delikatnym kwiatkowym uzupełnieniu wrzosowiska mikrusowego, wybrałam na dzień dobry floksa szydlastego bardzobladoróżowego i... na tym pomysły się skończyły :;230

Ale w koszyku jako pierwszy wylądował wiesiołek błękitny "Brise d'Anjou" - nie ukrywam, że urzekła mnie nazwa, która jest śliczna, choć bladego pojęcia nie mam, co oznacza :;230
Krążyłam, krążyłam, dzwonka drobnego dołożyłam i jeszcze macierzankę, właściwie macierzaneczkę, nazywa się "minima" i tak też wygląda.
Pogapiłam się na trawy, na ten powojnik śliczny, podreptałam do kasy, dorzuciłam rzeczonego floksika dawaj! na bazarek...
Obrazek
"to z przodu" - to wiesiołek właśnie

-- 17 kwi 2012, o 09:54 --

Ponieważ mój koszyczek prezentował się gorzej niż skromnie, postanowiłam, że tutaj już się powyżywam "na bogato". Zaczęłam od brateczków, dokładnie tych, których nie wzięłam ostatnio...

Obrazek

Obrazek
Tego urwipołcia zatrzymam sobie na pamiątkę, dziś upiję, a jutro - ususzę :lol:
Gdybym nie była człowiekiem, byłabym grzybem.
Modraszkowa Łąka, Lato na Modraszkowej
Ogrody postrzelone lub nie całkiem
Awatar użytkownika
anabanana
1000p
1000p
Posty: 1112
Od: 5 lut 2012, o 12:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Stary Las (Kociewie) / Gdańsk

Re: Modraszkowa Łąka

Post »

Żeby było "coś dużego" i "coś białego" w jednym, wpakowałam piękny egzemplarz białej niezapominajki... Zdjęcie nie baudzo, nie baudzo, ale coś tam widać... a na pierwszym planie - jeszcze jeden brateczek (ten "oberwaniec":)
Obrazek

Uwiodła mnie też pewna panna stokrotka... :lol: Nie wiem kiedy, nie wiem jak ani nawet - dlaczego, ale znalazła się błyskawicznie w koszyku, umościła wygodnie i ani myślała z niego wyleźć! Nie wiem, do czego ją przypnę, ale pogodziłam się z losem. Wstępnie planuję ulokować ją pod magnolią, bo taka samiuteńka w polu stoi... A ta towarzyszka wygląda mi na wielce charakternego wesołka :wink:

Obrazek
Gdybym nie była człowiekiem, byłabym grzybem.
Modraszkowa Łąka, Lato na Modraszkowej
Ogrody postrzelone lub nie całkiem
Awatar użytkownika
anabanana
1000p
1000p
Posty: 1112
Od: 5 lut 2012, o 12:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Stary Las (Kociewie) / Gdańsk

Re: Modraszkowa Łąka

Post »

Postanowiłam jeszcze zajrzeć do pani, która ostatnio miała ładne dąbrówki na straganie. Zostały dwie, z czego jedna moja! :tan A ponieważ wyskrobałam jeszcze kilka klepaków, wzięłam jeszcze jednego floksika, bo był taki.... mniejbladoróżowy :lol:
Nie omieszkałam nabyć drożdżówki, żeby nie paść z głodu w drodze powrotnej i tym magicznym sposobem w kasie zostało zero złotych zero groszy :D Satysfakcja - bezcenna!

Obrazek

Obrazek
na tym mało udanym zdjęciu widać troszkę - żeby nie było, że nie - dzwonka i macierzankę... a także kawałek niezapominajki :;230

-- 17 kwi 2012, o 10:25 --

Tak więc dziś się prezentuje moje stanowisko pracy na FO :lol:
I powiem Wam w sekrecie - mogłabym tak codziennie.
W kuchni pachnie tak, że aż nie chce się z niej wyjść, żeby to wszystko posadzić ;:131

Obrazek
Gdybym nie była człowiekiem, byłabym grzybem.
Modraszkowa Łąka, Lato na Modraszkowej
Ogrody postrzelone lub nie całkiem
Awatar użytkownika
Lineta
1000p
1000p
Posty: 2359
Od: 15 mar 2012, o 21:02
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Opole

Re: Modraszkowa Łąka

Post »

Ojej, Anabanano, ależ to full wypas, jak mówi Młode Pokolenie.
Piękne, zwłaszcza te floksy i stokrotki. Też nie umiałabym przejść obok nich obojętnie. :)
Ogród tysiąca kwiatów i motyli. Serdeczne pozdrowienia, Gosia
Ogród Linety
Ogród Linety cz.2
Awatar użytkownika
anabanana
1000p
1000p
Posty: 1112
Od: 5 lut 2012, o 12:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Stary Las (Kociewie) / Gdańsk

Re: Modraszkowa Łąka

Post »

Pani twierdzi, że te floksy są wieloletnie i ja jej wierzę, że u mnie też takie będą:)
A ze stokrotkami - to wiadomo jak jest :D Nigdy za dużo.
Z zakupów bardzo, ale to bardzo się cieszę, mimo że -jak zwykle- kompletnie rozminęłam się z pierwotną wersją. Ale improwizacja - to podstawa, a ja potrzebuję kolorów już teraz! Cierpliwość cierpliwością... ale bez przesady :uszy
Gdybym nie była człowiekiem, byłabym grzybem.
Modraszkowa Łąka, Lato na Modraszkowej
Ogrody postrzelone lub nie całkiem
Awatar użytkownika
Lineta
1000p
1000p
Posty: 2359
Od: 15 mar 2012, o 21:02
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Opole

Re: Modraszkowa Łąka

Post »

No jasne! Zwłaszcza gdy taka zimnica na dworze. U Ciebie też tak zimno? Niby słońce, a powietrze znad Skandynawii. :(
A powiedz jeszcze, co to jest to najwyższe, w tle całej biurkowej kompozycji?
Swoją drogą tak to wygląda, że gdyby roślinki same nie chciały do ziemi, to ja bym je tak zostawiła. Od razu milej się klika, nie?
Ogród tysiąca kwiatów i motyli. Serdeczne pozdrowienia, Gosia
Ogród Linety
Ogród Linety cz.2
Awatar użytkownika
anabanana
1000p
1000p
Posty: 1112
Od: 5 lut 2012, o 12:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Stary Las (Kociewie) / Gdańsk

Re: Modraszkowa Łąka

Post »

I już muszę pospieszyć z korektą...
Zrobiłam mały rekonesans w Sieci.
Wiesiołek to wielosił, ale co tam. To prawie to samo. Jest very very modraszkowy :;230

Miało nie być niebieskich kwiatków dziś, wyszło jak zwykle.
Dzwoneczek też najpewniej wyjdzie niebieski :wink:
Bynajmniej mnie to nie martwi, bo to kolor numer 1 na łące.
Nie mniej jednak następne kwiatozakupy szkółkowe odbywać już będę w porze kwitnienia... Tak na wszelki wypadek 8-)

A macierzanka "minima" to chyba gatunek występujący wyłącznie w Starogardzie Gdańskim :;230
W każdym razie nie odnalazłam jej na żadnym stanowisku internetowym. Rarytasik :?: :lol:

-- 17 kwi 2012, o 11:40 --

Linetko, klika się wręcz bajecznie! Też bym tak to zostawiła, ale czym będę cieszyć oczy na łące? To wysokie w tle to konająca wiecha brzozowa, przeżytek wielkanocny. Dopóki zielona - nie utylizuję. Zimno jak :evil: Ale kurtę mam odpowiednią, będzie sadzonko.
Tylko gdzie to moje transportoje??
Gdybym nie była człowiekiem, byłabym grzybem.
Modraszkowa Łąka, Lato na Modraszkowej
Ogrody postrzelone lub nie całkiem
Awatar użytkownika
Lineta
1000p
1000p
Posty: 2359
Od: 15 mar 2012, o 21:02
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Opole

Re: Modraszkowa Łąka

Post »

O, o! Wielosił modraszkowy absolutnie! Nie mogłaś go nie zauważyć, wyhodowali go specjalnie na Twoją łąkę! :D
Macierzanka sama w sobie jest taka dość minima, ciekawe, czy ta twoja będzie widoczna gołym okiem. :D
Ogród tysiąca kwiatów i motyli. Serdeczne pozdrowienia, Gosia
Ogród Linety
Ogród Linety cz.2
Awatar użytkownika
amba19
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7945
Od: 11 kwie 2007, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo

Re: Modraszkowa Łąka

Post »

O rany jakie zakupy! Nie doczytałam w jakiej szkółce się tak obłowiłaś Anulko!
A wiesz o tym, że w następny weekend są targi ogrodnicze w Lubaniu ( to jest na trasie Nowa Karczma-Kościerzyna)
Nie wybierasz się przypadkiem??????
Awatar użytkownika
anabanana
1000p
1000p
Posty: 1112
Od: 5 lut 2012, o 12:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Stary Las (Kociewie) / Gdańsk

Re: Modraszkowa Łąka

Post »

Na szczęście już jest, takiej niewidzialnej bym mimo wszystko nie wzięła. Ale doprawdy - drobnym maczkiem pisana. Ciekawam, czy kwiatuszki też takie mini-mini... Mogą być, byle dużo :;230
Bez kwiatuchów też zresztą jest rozbrajająca, aż ma się chęć ją głaskać po listeczuniach :D
Gdybym nie była człowiekiem, byłabym grzybem.
Modraszkowa Łąka, Lato na Modraszkowej
Ogrody postrzelone lub nie całkiem
Awatar użytkownika
anabanana
1000p
1000p
Posty: 1112
Od: 5 lut 2012, o 12:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Stary Las (Kociewie) / Gdańsk

Re: Modraszkowa Łąka

Post »

Ambo-Marysiu, wybrać to ja i bym się wybrała, ale w sobotę przed południem wracam z mojego tournee po Polsce :;230 i już się zaoferowałam cioteczce do pomocy przy plewieniu jej grządek ;:131 [olaboga!] Jeśli do niedzieli przetrwam żywa, to może wynajdę sposób, żeby któregoś z Szanownych przekonać do wycieczki... Będę główkować, dzięki po stokrotkoć za info!

A szkółka, w której się [nie]obłowiłam to ta u Pesty na Lubichowskiej - pionierka na naszym miejskim gruncie i mimo że coraz droższa, to wciąż ulubiona... Tylko bidnie to ich bylinowo póki co wygląda, ale tego etapu się nie przeskoczy; a krzaczory mnie nie interesią. Czynność powtórzę więc wkrótce.
Najwięcej zdobyczy przywlokłam oczywiście z bazarku 8-)

Zahaczyłam o dróżkę obok antyków przy okazji, ale "żaluzje" jeszcze spuszczone o tej porze były, nie zobaczyłam czy mój dwojako-garnuszek jeszcze na mnie grzecznie czeka. I może całe szczęście, bo i tak się fundusz wyczerpał. Powinnam się zacząć ubiegać o jakieś specjalne dotacje, bo apetyt rośnie w miarę jedzenia, no cóż...
Gdybym nie była człowiekiem, byłabym grzybem.
Modraszkowa Łąka, Lato na Modraszkowej
Ogrody postrzelone lub nie całkiem
x-ag-a
---
Posty: 13308
Od: 23 kwie 2011, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Modraszkowa Łąka

Post »

Witaj Bananowa Aniu :wit
Mijałam Cię tyle razy w róznych zaprzyjaźnionych wątkach, że postanowiłam zajrzeć do Ciebie :) Modraszkowa Łąka ujmuje pod każdym względem... różnorodnością terenu, jego rozmiarami, nasadzeniami, sympatyczną właścicielką... Niby to tylko dwa lata, ale widać rękę miłośnika przyrody... Zaopatrzyłaś się w piękne wiosenne kwiaty, tak pracować można do wieczora ;)
Pozdrawiam Cię serdecznie!
Awatar użytkownika
aovin
500p
500p
Posty: 755
Od: 2 cze 2010, o 18:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Modraszkowa Łąka

Post »

Aniu :wit nie ma mnie chwilę a tu znowu zaległości, nie zastanawiałaś się nad napisaniem książki o tym Twoim Modraszkowym Rozlewisku :;230 Czyta się Ciebie jak dobrą powieść, no może na razie nowelę :D W dzieciństwie zaczytywałam się Panią Musierowicz, Twój styl niezmiennie mi się z nią kojarzy. Byłam dziś na bazarze, niestety jako sprzedawca, musiałam powściągnąć moje ogrodnicze chuci bo kasy ni ma ;:202 , a roślin zatrzęsienie ;:202 Słonko było piękne ale powietrze iście arktyczne. Wiosno, wiosno, wiosno gdzieżeś Ty...
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”