Jeszcze raz od początku

[Helios]

Wando, Ty masz dużo dębów, a ja jeden
Po prostu nie lubię takich sztucznie usypanych "skalniaków - kurhanów".
Mój skalniak do pięt nie sięga Twojemu

[RomciaW]

NO NO i Ty mówisz że się uczysz Pięknie, cudownie, skalniak Ci się zarośnie i będzie pięknie Hortensje moja miłość cudoooooooowne Helenko czy ten truskawkowy wnusio- to ten spokojny Wiesz są żurawki na słońce

[lora]

Heleno ten skalniak jest o wiele lepszy...

[Helios]

Romciu - na tym "hostowisku" są również żurawki, oczywiście od tej bardziej naświetlonej strony.
Na zdjęciach truskawkowych Adaś, starszy brat diablątka - Gosi.

Misiu - nie przeżyłabym tego kurhanu, dlatego tam nic nie sadziłam. Jak go zobaczyłam, to nie powiem co czułam... na pewno nie zachwyt

[Tacca]

Helenko przyszła podziwiać Twój kunszt ogrodniczy, wszystkie pochwały już były , ja tylko mogę się dołączyć do innych. Pięknie ogród urządzony., więc tak sobie poczytuję, spaceruję i na dalszy ciąg czekam.

[Pauzalka]

Heleno, pięknie u Ciebie, ogrom pracy włożony w ogród, podziwiam Czytam Twoje opowieści z przyjemnością. Przeżyłam podobną przygodę do Twojej, kupiliśmy z M ruinę z zapuszczonym ogrodem i musieliśmy pokonać niemałe wyboje, żeby wszystko jakoś wyglądało. Powiem Ci, że czasem mam ochotę się przenieść znowu w nowe surowe miejsce i zacząć wszystko od początku, i pomyśleć że kiedyś mną trzęsło jak mama mnie prosiła o wyrwanie paru chwastów na działce
Będę do Ciebie zaglądać

[Helios]

Danusiu ? na pochwały muszę jeszcze sporo popracować.
Brak dużych drzew powoduje, że ogród wydaje się pusty.
Od strony zachodniej, tuż przy granicy uchowało się kilka starych drzew owocowych, i wyrosłe z siewek klon, jesion i małe dęby. Jest tego tak mało, że nie stanowi osłony nawet przed wiatrem.

Pauzalko ? ja moją przygodę z ogrodem zaczęłam bardzo późno. Tyle straconego czasu! Moje dzieci wykazują zerowe zainteresowanie ogrodem, niestety tak jak ja, w ich wieku.
Natomiast, mój przykład to dowód na to, że nigdy nie jest za późno zacząć wszystko jeszcze raz od początku.

[Helios]

Powoli nadeszła jesień 2011 roku...

A jesień była piękna tego roku... roślinki wcale nie miały ochoty na zimowy sen

Moje nieliczne różyczki, w większości niestety nie oznaczone, ciągle rozwijały nowe pąki.
Najbardziej wytrwała okazała się Elmshorn, nawet pierwsze przymrozki nie przeszkodziły jej w kwitnieniu. Podobnie Grootendorst, kłująca niemiłosiernie, ale żywotna i pełna wigoru.



Dobrze radziły również Nadia i Lichtkönigin Lucia. Nie wiem dlaczego ale Nadia wypuściła pęd, który poszybował ponad 2 m w górę.



Posadzone jesienią 2010 różyczki przy tarasie starały się jak mogły (nazwy nie zapisane), choć w trakcie lata zagłuszone zostały fasolą ozdobną (o to pytała Misia).





Inne moje roślinki w październiku/listopadzie też udowadniały swoją przydatność w ogrodzie
Hortensje...



W tym roku przybyło sporo krzewuszek i hibiskusów, w głębi widać kanny (te najzwyklejsze, ale bardzo dorodne)



A tu moje ulubienice ? cynie oraz dalie



Na wschodniej rabacie przepięknie kwitły chryzantemy. Widać również zniszczony przez ulewę bukszpan, części nie udało się uratować.



Na kolejnych zdjęciach trzecie kwitnienie lwiej paszczy



No i oczywiście astry i portulaka w donicach przed domem



I na koniec królowe jesieni ? berberysy (z dodatkiem rozchodnika )

[ElleBelle]

Helenko,jesień miałaś cudowną i wybarwione wszystkie roślinki To jest zasługa rówież tego że masz duże nasłonecznienie czego u mnie w ogrodzie brakuje.Już tak po mału ścinam śliwkę która nie owocuje żeby było więcej słoneczka.Wszystko ma dobre i złe strony

[Alutka102]

Helenko, rośnie u Ciebie wszystko jak burza. Czy Ty masz działkę w pobliżu starego dorzecza Bugu, bo tam jest wspaniała gleba.
Dlaczego ja nie mam żadnej Hortensji

[Lamia]

Cudowne są te twoje lwie paszczki
Nie mogę się nadziwić...

Czy to są odmiany karłowe?
I jak udało ci się skompletować je kolorami.Nie widziałam nigdzie w sklepach innych kolorów niż mix.

Mam na parapetach rozsadę niskich lwich paszczek karłowych.
W zeszłym sezonie miałam wysokie ale nie wyglądały tak atrakcyjnie jak te twoje.

Jak uzyskałaś efekt takich poduszek?
Sadziłaś je w kępach?

[mmarta1982]

Ale kolory a berberysy cudne.Muszę je mieć.

[Helios]

Elu, masz rację, są zawsze dwie strony medalu, a śliwę bym ścięła. W niedużym i zacienionym ogrodzie na pewno zabiera dużo miejsca i słońca.

Alu Niestety, nie mieszkam w saiedztwie starego dorzecza Bugu. Mieszkam na wzniesieniu, a glebę mam V i VI klasy, piasek a pod spodem glina. Przed posadzeniem każdej roślinki wybieramy ziemię, dajemy kompost i zimię ogrodową (w zależności od rodzaju rośliny).
Sporo dołków wykopałam sama, bo M był zajęty. Nie ma wyjścia, jeżeli coś ma rosnąć, to ziemia musi zostać wymieniona.

Lamio - lwie paszcze są karłowe. Kupowałam sadzonki i sadziłam po trzy. Przekwitnięte kwiatki natychmiast ścinałam i bardzo szybko zaczynało się nowe kwitnienie. To na zdjęciach jest z października, już myślałam, że nie zdążą zakwitnąć, a one kwitły jeszcze w listopadzie.

Marto Berberysy są naprawdę cudowne i jest ich duży wybór. Są bezproblemowe, niektóre trochę mocno kłują, ale pięknie wyglądają. Warto

[RomciaW]

Helenko piękne fotki, bardzo kolorowa jesień Dalia cudna- taki słodki kolorek Ziemię masz podobną, to znaczy ja mam tylko Vl klasę, wszyscy mówili........ nic nie urośnie A teraz robią takie

[lora]

tak myślałam że to fasolka ...a róże piękne muszą mieć czas...
a ile ma Twój lat Berberys...
..