Comciowe zmiany ogrodowe

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
AAleksandra
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2777
Od: 5 wrz 2009, o 10:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia

Re: Comciowe zmiany ogrodowe

Post »

[quote="Comcia"]Liczyłam na to że ktoś się nabierze. :wink:
Byłam w Palestynie ale tej pod Łodzią. :;230
No właśnie, tylko w tej dalekiej Palestynie klimat zdecydowanie cieplejszy :D

U mnie cały wielki dom do pomalowania. Takie roboty zostawiam na wakacje, bo część mebli będzie musiało wylądować na tarasie. No, ale Ty w wakacje pewnie będziesz dalej rewolucje wyczyniała na działce :D
Pozdrawiam serdecznie,
moje wątki
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
AGNESS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 24808
Od: 5 wrz 2008, o 16:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Comciowe zmiany ogrodowe

Post »

Mariolu wiosenny remont się rozpoczyna.....nie zazdroszczę, ja już mam szczerze dość remontów na jakiś czas....a i tak czeka mnie malowanie salonu, bo z rynny pociekło i jest zaciek na suficie ;:223 ....ale na razie udaję , ze nie zauważam ;:224
Szkoda, ze sadzoneczki Ci padły, na szczęście większość ocalała i będzie co wysadzać do ogródka . Pomidorki do gruntu czy planujesz jakąś folijkę?
April
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7793
Od: 8 lut 2012, o 12:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowsze

Re: Comciowe zmiany ogrodowe

Post »

ja też mam sufit do malowania, zupełnie brązowy się zrobił nad kominkiem od palenia. Chyba muszę jakieś dodatkowe filtry zastosować. przecież nie będę po każdym sezonie latała z drabiną i wałkiem :evil:
Awatar użytkownika
Gencjana
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3031
Od: 27 sty 2010, o 22:14
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Comciowe zmiany ogrodowe

Post »

Mariolka, nie miałam pojęcia, że Palestyna jest tak blisko. Bałam się, że nie zdążysz na spotkanie. Melduję, że Twoja hosta
przeżyła. :D
Pozdrawiam.Adrianna
Moje wątki Aktualny
Awatar użytkownika
Comcia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13363
Od: 9 maja 2008, o 14:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Comciowe zmiany ogrodowe

Post »

Byłam na działce ale zdjęć nie mam.
Najnormalniej w świecie aparatu nie zabrałam, nawet nie pomyślałam o tym. ;:224
Wczoraj się mocno wq... bo zadzwonił gospodarz ROD z "miłą" informacją że u mnie rura do wody przecieka i nie mogą włączyć wody.
Na dodatek usiłował na mnie wymusić natychmiast informację o której godzinie będę.
Dzisiaj mi przeszło, ale z kolei nie mogłam się do niego dodzwonić.
Pojechałam, troszkę z pracy się urwałam ale ani gospodarza ani magika od wody nie było.
No to sobie posadziłam 5 clematisów i astry, które szczęśliwie dzisiaj dotarły.

Przycięłam tez róże.
I tak - te co zawsze ładnie zimowały bujają już jak szalone.
Inne tradycyjne częściowo przemarzły, ale mniej niż w poprzednich latach.
Za to wszystkie sadzone lub przesadzane jesienią i zakopczykowane, zaliczyły zgon.
Tak sobie myślę że u mnie róże po prostu nie chcą kopczyków. :;230
Do najlepiej wyglądających należy Graham Thomas, praktycznie cały zielony i z listkami.
Sympathia też zrobiła mi miłą niespodziankę i żyje na wysokości prawie 2 metrów.
Pięknie rosną Bonici i Fairy.
A teraz coś Wam powiem.
Mam starą różę NN ( żółta ), która uwielbia rosnąć i kwitnąć na wysokości 3 metrów.
I z niej wycinałam pędy ponad metrowe całe żywe i z listkami...

Co jeszcze...
Groszek cukrowy wyłazi z ziemi ale bób siedzi jak zaklęty.
Sporo tulipanów odeszło w niebyt, krokusów też.
Te tradycyjne niebieskie szafirki jakoś nie chcą zakwitnąć, a białe już kwitną. :roll:

Znów dostałam chyba z 7 wielkich reklamówek gołębiej "dobroci".
I zaczynam się zastanawiać po co mi aż takie ilości ?

Z ciekawostek Comciowych to kupiłam w zeszłym roku na wyprzedaży atkinidię.
Jesienią uznałam że nic z niej nie będzie i zostawiłam gdzieś w kącie.
A ona żyje !!!
Chyba w nagrodę posadzę ją na miejsce docelowe. :)


Pod wieczór przyszedł gospodarz ROD i skasował mnie na stówkę.
Jutro rura ma zostać naprawiona, ale podobno są jeszcze dwie inne awarie więc nie mam gwarancji że woda będzie włączona.
Ale przynajmniej inni działkowcy nie będą mieli pretensji do mnie.
Sama wody w beczce mam już tak malutko, że muszę prawie kłaść się na ziemi żeby wiaderkiem dosięgnąć lustra wody.
Bo ja mam beczkę bardzo głęboko wkopaną, co ma swoje pluski ale i minuski. :lol:

W domku remont na razie utknął w martwym punkcie a w planie miało być zakończenie w piątek.
Zawsze coś, zawsze coś....

Ale gdyby nie to, mogłoby być nudno. :D
Awatar użytkownika
lanceta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3927
Od: 13 wrz 2010, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk-Legnica

Re: Comciowe zmiany ogrodowe

Post »

To.....są ,uroki naszego życia............nic dodać,nic ująć....... :;230
Awatar użytkownika
Cebulla
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1343
Od: 10 lut 2009, o 22:43
Lokalizacja: prawie Wrocław

Re: Comciowe zmiany ogrodowe

Post »

Mariolka, spraw sobie drucik ub sznureczek, przywiąż do wiaderka i nie trzeba będzie się kłaść, żeby wodę z dna wyciągnąć. Też mam głębokie beki. Niestety popękały i nie mam gdzie wody magazynować.

Grahama Thomasa zazdraszczam. Mnie się jakoś żółte róże nie trzymają...
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15068
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Comciowe zmiany ogrodowe

Post »

Oj, tez bym chciała, żeby moje róże nie chciały kopczyków :lol:
Interesuje mnie bardzo, jakie to są pluski w beczce :;230 tj. głębokiego wkopania beczki?
Awatar użytkownika
Comcia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13363
Od: 9 maja 2008, o 14:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Comciowe zmiany ogrodowe

Post »

Dagmara - na taki prosty pomysł nie wpadłam.
Zawsze najtrudniej wpaść na pomysły oczywiste.

Iza
- beczka wkopana głęboko = mała warstwa lodu na przedwiośniu i nie odpada dno po siarczystych mrozach.
Dodatkowo nie jest specjalnie ozdobna, więc chowa się za roślinkami okrywowymi i oczywiście różami. :)
Wody by mi wystarczyło ale pozwoliłam sąsiadom na korzystanie z moich zasobów wody i chyba zanadto je uszczuplili. ;:224
U nich w beczce są zwłoki kruka/wrony czy jakiegoś innego ptaka...
Nic to, lubię ludzi, a nawet sąsiadów.
Ja nie mam drabiny ale oni mają aż trzy, z czego często korzystam. :)
Na serio - różom nie daję kopczyków, za leniwa jestem...
Wyjątek to nowe nasadzenia ale ta zima była inna, była dziwna i padły te pod kopczykami.


P.S.
Przypomniało mi się, że wysiałam dzisiaj rzodkiewki i sałatę ( ale zapomniałam podsypać skorupkami jajek więc pewnie ślimaki mi zeżrą ).
Awatar użytkownika
Miiriam
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6147
Od: 13 maja 2007, o 00:17
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Comciowe zmiany ogrodowe

Post »

Już ślimaki .. nawet nie strasz :shock: :shock: :shock:

Bo ja nadal się ciesze mniejszą obecnością nornic i nie chcę myśleć o nowym najeździe szkodników ...
Pozostawić ciepły ślad na czyjejś ręce... - Bernadetta
Zapraszam pod Krzywą Jabłoń: Miiriam ; Rok 2012 ; Rok 2013
Awatar użytkownika
[Iza]
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1847
Od: 26 paź 2009, o 17:47
Lokalizacja: Poznań

Re: Comciowe zmiany ogrodowe

Post »

Wszyscy mają powojniki i świetnie im rosną. Ty widzę też nowe posadziłaś. A ja raz posadziłam jednego i nic mi z niego nie wyszło :( Jakoś tak mnie to zniechęciło.
kropelka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5532
Od: 30 kwie 2008, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Comciowe zmiany ogrodowe

Post »

U mnie również powojniki nie chcą rosnąć. Nie umiem im "dogodzić" :;230
w domu i w ogrodzie, cz.2, cz.3, cz.4
pozdrawiam serdecznie, Mariola
Awatar użytkownika
Comcia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13363
Od: 9 maja 2008, o 14:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Comciowe zmiany ogrodowe

Post »

Ja swoim clematisom w niczym nie dogadzam.
Ba !
Rosną nawet przy azaliach, co się kłoci z ich upodobaniami.
Kiedyś wściekłam się bo dwa mi chorowały na uwiąd, więc wzięłam i powyrywałam ze złości wszystkie pędy.
A one wiosną wystartowały z mnóstwem nowych pędów i już nie próbowały chorować.
Ale porażkę też zaliczyłam - piękny ale niestety wrażliwy na niskie temperatury clematis padł.
Jeszcze siedzi w ziemi ale nie rokuje, oj wcale nie rokuje....

Już wielokrotnie pisałam że u mnie roślinki mają surwival i muszą się z tym pogodzić.
Na szczęście zazwyczaj współpracują ze mną. ;:224 :;230
Awatar użytkownika
olgawro
200p
200p
Posty: 236
Od: 21 paź 2011, o 10:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Comciowe zmiany ogrodowe

Post »

Ciekawe jak z clematisami będzie u mnie. Od jakichś 3 tygodni 5 clemków czeka grzecznie na parapecie by je w końcu do ziemi wsadzić. Ale za zimno było do tej pory:( a następne kilka dni ma padać jak na złość, no ale może mój trawnik w końcu się pokaże..
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15068
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Comciowe zmiany ogrodowe

Post »

Comcia pisze: Nic to, lubię ludzi, a nawet sąsiadów.
:;230
Niestety nie wszystkich sąsiadów da się lubić mimo największych wysiłków :?

Ile tej beczki wystaje Ci nad ziemię? Moja stoi wolno, a na zime ją opróżniam. Za to jak jest resztka wody, to mogę ją przechylić i wypróżnić do cna :lol:
Szczęściara z Ciebie! Moje rosliny nie zawsze chętnie współpracują. Powojniki nawet botaniczne nieustannie jakieś problemy stwarzają :roll:
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”