Po burzliwych naradach zmienia się trochę przebieg jednej linii rur i może uda mi się ten plan ale z małymi poprawkami.
Jestem tak zmęczona że ledwie siedzę, jednak takie łażenie, schylanie się i inne drobne roboty są wykańczające. Jak dobrze pójdzie to może jutro uda się co nie co wykopać i zakopać czyli dalszy ciąg rurowania.
Dzisiaj prawie skończyłam kącik Goldiego, zostały mi drobne roślinki do dosadzenia i poukładanie kamieni i choć jeden kawałek będzie gotowy.
Irena Twoje zdrowie jest najważniejsze więc kuruj się a ogródek poczeka.
Wstępne zamówienie róż we Floribundzie: VATICAN (DELOP) - 2szt.; CHOPIN - 2szt.; DOUBLE DELIGHT - 1szt.; ICEBERG CL. - 1szt.; PINK DON JUAN - 1szt. Chyba tak miało być.
Ewa u mnie to chyba nie koniec padniętych róż, dzisiaj na takie nie natrafiłam ale nie tym się dzisiaj zajmowałam. Dobrze że u Ciebie ładnie się trzymają.
Jadzia Queen Elizabeth jest mocną różą ale też musi być dobra sadzonka.
Zapowiadają deszcze ale ile tej wody będzie to jest niewiadoma.
Aga już sadzę te które miały inne miejscówki na miejsca tych padniętych. A plan nasadzeń może zmieni się tylko trochę, oby.
