Storczykowa kraina Soni :)
Właśnie nie wiem, ale niby taka różnica falenopsisom nie szkodzi 
oj chyba wyjadę na wczasy, by odpocząć od moich storczyków 
Lana przestawiłaś literki, ale i tak wiedziałam o jaką autorkę chodzi , ja nic innego oprócz tej temperatury to nie znalazłam, a co do Twoich pączków to dziwny przypadek, bo u mnie to zawsze najpierw żółkną, a potem opadają, a czasami nie ma tak jakichś niechcianych lokatorów
Na moim falenopsisie zaatakowanym przez wełnowce, zmarniały 2 kwiaty, a wczoraj po rozwinięciu ostatniego pąka znowu były te maleńkie wełnowce, spryskałam tego kwiatka i czekam na efekty kuracji
Po oprysku ASAHI SL i po namiotach wrócił turgor w kilku roślinach, ale te 3 najbardziej chore plus jeden nowy, który był zalany w sklepie to nadal w kiepskim stanie
ten falenopsis, który wypuścił keiki to zaczął marnieć, ale dziś widzę, że wypuszcza korzonek 
ale ogólnie to kiepski ze mnie opiekun 
a to mój nowy nabytek, wiozłam go aż z Warszawy
oj chyba wyjadę na wczasy, by odpocząć od moich storczyków Lana przestawiłaś literki, ale i tak wiedziałam o jaką autorkę chodzi , ja nic innego oprócz tej temperatury to nie znalazłam, a co do Twoich pączków to dziwny przypadek, bo u mnie to zawsze najpierw żółkną, a potem opadają, a czasami nie ma tak jakichś niechcianych lokatorów
Na moim falenopsisie zaatakowanym przez wełnowce, zmarniały 2 kwiaty, a wczoraj po rozwinięciu ostatniego pąka znowu były te maleńkie wełnowce, spryskałam tego kwiatka i czekam na efekty kuracji
Po oprysku ASAHI SL i po namiotach wrócił turgor w kilku roślinach, ale te 3 najbardziej chore plus jeden nowy, który był zalany w sklepie to nadal w kiepskim stanie
ten falenopsis, który wypuścił keiki to zaczął marnieć, ale dziś widzę, że wypuszcza korzonek ale ogólnie to kiepski ze mnie opiekun a to mój nowy nabytek, wiozłam go aż z Warszawy
Dziewczyny, w ogóle to liczyłam, że w Warszawie kupię jakieś paphiopedilum, bo jakoś mnie wzięło na te storczyki 
no ale nie było ani jednej sztuki, byłam tylko w jednym OBI, bo mąż nie miał zbyt czasu, ale za to było tam pełno różnych falenopsisów 
i troszkę cambria oraz dendrobium phalaenopsis i teraz żałuję, że nie kupiłam różowego dendrobium, a mąż chciał kupić, a ja stwierdziłam, że może kiedyś, bo teraz mam kilka kwitnących, a poza tym chciałabym, by w końcu ponownie jakiś falenopsis u mnie zakwitł, bo jak na razie to tylko potrafię uśmiercić albo kupić z zalanymi korzeniami
no ale nie było ani jednej sztuki, byłam tylko w jednym OBI, bo mąż nie miał zbyt czasu, ale za to było tam pełno różnych falenopsisów i troszkę cambria oraz dendrobium phalaenopsis i teraz żałuję, że nie kupiłam różowego dendrobium, a mąż chciał kupić, a ja stwierdziłam, że może kiedyś, bo teraz mam kilka kwitnących, a poza tym chciałabym, by w końcu ponownie jakiś falenopsis u mnie zakwitł, bo jak na razie to tylko potrafię uśmiercić albo kupić z zalanymi korzeniami 
Czułaś juz jej zapach 
Przy większej ilośći kwiatków zapach jest bardzo intensywny 
dla niektórych osób nie do wytrzymania 
...Ja to chyba najpierw musze książke kupic aby te nazwy poznac 8) .....Znacie jakas godna polecenia? 
Monisia moja nie pachnie 
ale za to dendrobium to zielone z fioletowym środkiem (zawsze zapomnę nazwy 
) pachnie pięknie i zapach przypomina mi moją ulubioną białą herbatę jaśminową
Aankaa mam książkę Storczyki w mieszkaniu Joachima Erfkampa, ale zachwycona nią nie jestem najwięcej to uczę się z forum, tu i na innych forach jest skarbnica wiedzy i pięknych zdjęć 
ale za to dendrobium to zielone z fioletowym środkiem (zawsze zapomnę nazwy ) pachnie pięknie i zapach przypomina mi moją ulubioną białą herbatę jaśminową Aankaa mam książkę Storczyki w mieszkaniu Joachima Erfkampa, ale zachwycona nią nie jestem
najwięcej to uczę się z forum, tu i na innych forach jest skarbnica wiedzy i pięknych zdjęć 
Jagoda tak to chyba Emma Gold 
moja ma jeszcze trzy kwiatki, a na najstarszym pędzie wychodzi chyba keiki, ale to tak długo trwa, a do tego ta paskudna pogoda u nas
Lana szukałam dzisiaj o tych moich niedorozwiniętych liściach, a przy okazji o opadających pąkach, ale spotkałam tylko problemy opadania, gdy wcześniej żółkną, a jedna wzmianka była, że jak opadają bez żółknięcia to może jakieś robaki się zadomowiły a te gdy są w fazie wczesnego rozwoju to wyrządzają sporo szkód
a co do liści to może być problem i zbyt dużo i zbyt mało nawozu i przelanie i zbyt zimno i zbyt wiele tych problemów, by dojść co moim zaszkodziło, sa teraz pod czujna opieką
moja ma jeszcze trzy kwiatki, a na najstarszym pędzie wychodzi chyba keiki, ale to tak długo trwa, a do tego ta paskudna pogoda u nas Lana szukałam dzisiaj o tych moich niedorozwiniętych liściach, a przy okazji o opadających pąkach, ale spotkałam tylko problemy opadania, gdy wcześniej żółkną, a jedna wzmianka była, że jak opadają bez żółknięcia to może jakieś robaki się zadomowiły
a te gdy są w fazie wczesnego rozwoju to wyrządzają sporo szkód a co do liści to może być problem i zbyt dużo i zbyt mało nawozu i przelanie i zbyt zimno i zbyt wiele tych problemów, by dojść co moim zaszkodziło, sa teraz pod czujna opieką
-
Jeanne
- 1000p
- Posty: 2308
- Od: 21 gru 2007, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Soniu ale piękne "pamiątki" z Warszawy sobie przywiozłaś 
Ja namawiałam w weekend mamę na wycieczkę do OBI ale niestety się nie zgodziła
a może też bym miała teraz takie cudo na parapecie (albo gdzieś indziej bo na parapecie kiepsko z miejscem )
Niech Ci dłuuuuugo kwitną
Ja namawiałam w weekend mamę na wycieczkę do OBI ale niestety się nie zgodziła
a może też bym miała teraz takie cudo na parapecie (albo gdzieś indziej bo na parapecie kiepsko z miejscem )Niech Ci dłuuuuugo kwitną
Pozdrawiam, Asia
Moje storczyki
Moje storczyki
Ja kupiłam ostatnio jedną z przeceny, oby wypuściła jakiś pędzik kwiatowy. 
