Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 6

[x-ag-a]

Jula, poszukam zdjęcia, ale klon rośnie na tle ogromnych brzóz i rzadko mam okazje go sfotografować - kiepskie warunki do zdjęcia... Sadziłam go na początku, kupowany około 2,5m... Teraz ma min 4m, ale fajną ma koroną, nie za szeroką... Przy tych bordowych liściach ma żółte kwitnienie - zjawiskowo to wygląda
Majeczko, jak już w końcu będzie maj, to będziemy w pełni szczęśliwe - teraz za często narzekamy na pogodę i opóźnioną wiosnę... Dziś dalszy ciąg sadzenia. Na oglądanie Amanogawy zapraszam w maju, na żywo
Małgosiu, marzę o takim wielgaśnym cyprysie płaczącym - chyba udzieliło mi się od M. który zawsze chce mieć wszystko wielkie
Agnes, świetnie, że pogoda dopisuje i super, że kupiłaś szczepionego modrzewia Nie jest bardzo duży, więc na pewno znajdziesz mu miejsce - wyeksponuj go
Joasiu, u nas nie pada, a przydałoby się w nocy trochę deszczu...
Franci, dzięki za rękawiczki! Przydadzą się
Niech popada, ale nie za dużo... Tak u Was grząsko?

dla Juli, klon Royal Red:


zdjęcie z 2007, w samym rogu klon


i tu teraźniejsze, jak się przyjrzysz, to widać koronę...


i tu między tujami a oliwnikiem

[x-S-l]

Aguś u mnie cały ranek padało a raczej lało.....no normalnie jakby ktoś odkręcił kran.....taka ściana dobrze, że wczoraj rozstawiłam na działce wiadra i miski - będę miała wodę
a teraz nie pada i jest nawet cieplutko bo koło 10 stopni
ale teraz wszystko ruszy

[April]

Aguniu, to Ty masz jeszcze mnóstwo miejsca na nowe nasadzenia No chyba że M protestuje bo lubi strzyc trawnik

[Jule]

Agus Piekny, piekny Moj jest taki maly jak Twoj na poczatku, czyli doczekam sie wiekszego drzewa u siebie Jak to dobrze, ze jest takie forum i mozna sobie zobaczyc jak co bedzie roslo - normalnie czad
U mnie slonce wylazi od czasu do czasu, zle nie jest - nawet 18 stopni sie zrobilo

[ewamaj66]

U mnie pada od rana i głowę urywa Zamierzam robić nic, niech samo się robi, skoro tak zimno Zrobiło się mokro straszliwie, nieprędko wejdę do warzywnika.
Znalazłam wczoraj potężne pąki na Bremer Stadtmusikanten Normalnie olbrzymie, tylko, że na granicy gleby, wyżej zmarzło. Dobre i to, róża sobie żyje i niech jej tak zostanie. A zdawało mi się, że porządny kopiec zrobiłam

[majka411]

Aga, ślicznie dziękuje za zaproszenie, ale jak znam życie to maj będzie wyjątkowo gorącym miesiącem
na prace działkowe i czasu będzie mało.
Pooglądam jak się prezentują u Ciebie, zrobisz fajne foty jak już wszystkie powsadzasz.
Następne foty jak już listeczki się rozwiną.

[justi177]

Wiesz co Aga?
Strasznie mi sie podoba to, ze masz żywopłot, ale nie jest to rządek smętnych, cmentarnych, jak ja to mówię, tujek..... teraz na tych zdjęciach to najbardziej widać...teraz ja też bym tak zrobiła w swoim ogrodzie.....no cóż.....mądry Polak po szkodzie....
Bardzo przytulny ogród ...
A ja nie wiem czemu ńie mam jeszcze Amanogawy.... i tez muszę oglądać u innych....

[Jule]

Agus sadzisz? Tu niby slonce wyszlo i cieplawo jest ale takie zimne wiatrzysko wieje, ze zwialam z ogrodka w try migi

[MaGorzatka]

Dziewczyny, ale najpiękniejsze to są teraz pączki berberysów - takie wzruszające

[Tamaryszek]

Witaj Aguniu! Fajne drzewa kupiłaś...Ja bardzo bym chciała klon Red Sunset. Ciekawe, czy kolor ma czerwony czy raczej brązowy.
Zazdroszczę Ci tempa prac w ogrodzie.

[x-ag-a]

Marta, u nas dzisiaj lało na przemian ze słońcem - dziwna pogoda, ale późnym popołudniem zrobiło się całkiem miło i ciepło... Widać, że rośliny z dnia na dzień większe i zielenią się, chociaż ewidentnie brakuje wyższych temperatur...
April, to miejsce z dużą ilością trawnika dzisiaj zostało częściowo zagospodarowane dosadzeniem dwóch drzew, a lada dzień po świętach powstanie tam miejsce na palenisko, z kamienną ławeczką i rabatą ją okalającą M. absolutnie nie przepada za strzyżeniem trawy
Julka, fajnie, że mogłam podziałać na Twoją wyobraźnię pokazując swój rosnący klon... Twój niedługo też będzie dużym drzewem... Popatrzyłam dziś na mojego Royal Red i jabłoń Royalty - oba drzewa mają ponad 5m wysokości
Sadziliśmy, a jakże
Ewa, u nas też lało, a potem świeciło - oszaleć można z tą pogodą... Jeju, jak ja bym chciała zobaczyć już kwiaty Bremer Stadtmusikanten!
Majeczko, jeśli będziesz miała ochotę, czy kiedyś przejeżdżała, to daj znać - zawsze jesteś mile widziana
Justi, dziękuję za miłe słowa! Masz rację, ja nie lubię jednolitych żywopłotów... Jeśli mają być tuje, to różnego pokroju i barwy, nie mogą być jednolite... Wydaje mi się, że tak jest ciekawiej, oryginalniej. Amanogawa na pewno czeka na Ciebie w którymś z pobliskich ogrodniczych
MaGorzatko, masz rację - pączki berberysów są teraz jak małe kamienie szlachetne - rubiny i szmaragdy
Izo, witam ponownie! Klon Red Sunset podobno jest zjawiskowy, pięknie połyskujący w słońcu wczesną jesienią... Bardziej czerwony, ale to sprawdzę sama za kilka miesięcy Pozdrawiam Cię serdecznie! U Ciebie też tempo zawrotne...

OK, posadziliśmy wszystkie drzewa... Zdjęcia zrobiliśmy już pod wieczór, więc wybaczcie jakość... W ogóle, musicie sobie to wszystko wyobrazić, bo liściaki bez liści słabo się prezentują ;-)


Cyprys nutkajski rośnie jako soliter


Niespodziewanie pojawiła się u nas nowa ławeczka


Po lewej wiąz Camperdownii, po środku modrzew Blue Rabbit Weeping, po prawej klon Red Sunset


Miłorząb między świerkiem a jałowcem


... i ciut bliżej, korona wystaje nad siatkę drugie tyle - będzie piękny z listkami

Pozdrawiam Was zryta, ale szczęśliwa
Ktoś wczoraj proponował kolację?

[robaczek_Poznan]

Aga, nieźle się napracowaliście - efekty super Jak tylko się zazieleni, będzie jeszcze piękniej
U mnie dzisiaj pogoda paskudna - cały dzień pada i ziąb okrutny, nawet gdybym miała czas to nic bym nie posadziła..

[MaGorzatka]

Agunia, pracowita pszczółko - pięknie.
Zadam u Ciebie pytanie, bo tu dużo ludzi zagląda. Znalazłam u nas w szopie 2 worki "ziemi do kaktusów". Czy ktoś z Was wie, do czego ją można wykorzystać? Czy na przykład można do domowych doniczkowych?

[lemka77]

Kawał roboty za wami. Teraz już tylko czekać aż sie zazielenią.

[edulkot]

Aguś no wspaniale to wygląda, zwłaszcza ten miłorząb jest wielgaśny. Ale żeście się napracowali przy tym wkopywaniu, nie dziwię się że jesteś zryta.
Na tego zdechlaka uważaj żeby nie wypuścił kilku przewodników albo raczej kilku pniaczków. Mój nawet nie zauważyłam kiedy zrobił sobie z dolnych gałęzi pniaczki i teraz zamiast jednego ma aż 3 i już nie ma takiego efektu płaczka jak pojedynczy. Chciałam mu je obciąć ale ten główny jest po bokach łysy i boję się że źle to wyjdzie.