Róże, róże, róże... - Asia - 2011
- lemka77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2080
- Od: 30 cze 2009, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2011
Chętnie widziałbym u siebie w jak najszybszym czasie
Quatre Saisons Blanc Mousseux http://www.rosenhof-schultheis.de/Rosen ... sseux.html
Leda http://www.rosenhof-schultheis.de/Rosen ... _Leda.html
Miranda http://www.rosenhof-schultheis.de/Rosen ... randa.html
Belle Isis http://www.rosenhof-schultheis.de/Rosen ... _Isis.html
ale jeszcze kilka bym wybrała. Tyle że trzeba te chciejstwa rozłożyć w czasie z wiadomych względów
Quatre Saisons Blanc Mousseux http://www.rosenhof-schultheis.de/Rosen ... sseux.html
Leda http://www.rosenhof-schultheis.de/Rosen ... _Leda.html
Miranda http://www.rosenhof-schultheis.de/Rosen ... randa.html
Belle Isis http://www.rosenhof-schultheis.de/Rosen ... _Isis.html
ale jeszcze kilka bym wybrała. Tyle że trzeba te chciejstwa rozłożyć w czasie z wiadomych względów
Pozdrawiam Ida
- camellia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4512
- Od: 21 mar 2010, o 16:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2011
Lemeczko bardzo fajne różyczki wybrałaś. O ile dobrze pamiętam to wszystkie z wyjątkiem Mirandy ma Sip. Możesz najpierw tam spróbować, będzie taniej, a jak wyglądały sadzonki z obu szkółek, chyba każdy widział 

Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2011
Cześć, miałam dziś trochę czasu i poczytałam sobie co-nieco
Zazwyczaj nie starcza mi go, żeby odwiedzać i pisać w czyichś wątkach, ale ciekawa byłam Camellio, jak postępuje rozwój Twojej różanki
No i jestem w szoku
- taki asortyment nowych róż
Ponieważ pisałaś o Schultheisie, dam Wam radę i linka do sklepu z tańszymi i lepszymi różami z Niemiec http://www.agel-rosen.de/en/Garden-Rose ... ose-02247/ Teraz może nie mają tak dużego wyboru, jak jesienią, ale i tak jest ich sporo. To u nich zamówiłam jesienią: Traviatę, Ashram, Ledreborg, Naheglut,White Meidiland, Ghislaine de Féligonde i Buff Beauty. Mają tam też Florę Romanticę, którą bym bardzo chciała mieć, ale jesienią pojawiła się zbyt późno, tuż po otrzymaniu przeze mnie przesyłki
Pozdrawiam, gratuluję i trzymam kciuki za Twoje królewny







Ponieważ pisałaś o Schultheisie, dam Wam radę i linka do sklepu z tańszymi i lepszymi różami z Niemiec http://www.agel-rosen.de/en/Garden-Rose ... ose-02247/ Teraz może nie mają tak dużego wyboru, jak jesienią, ale i tak jest ich sporo. To u nich zamówiłam jesienią: Traviatę, Ashram, Ledreborg, Naheglut,White Meidiland, Ghislaine de Féligonde i Buff Beauty. Mają tam też Florę Romanticę, którą bym bardzo chciała mieć, ale jesienią pojawiła się zbyt późno, tuż po otrzymaniu przeze mnie przesyłki

Pozdrawiam, gratuluję i trzymam kciuki za Twoje królewny

- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7332
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2011
Amelia - zamawialiśmy w Agel róże ale oni mają trudność w porozumiewaniu się i trzeba było do nich dzwonić by łaskawie przesłali róże - nie lubię takich szopek choć sadzonki były ładne.
- camellia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4512
- Od: 21 mar 2010, o 16:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2011
Jowito ogród różany jest moim marzeniem. Staram się go tworzyć teraz, póki jeszcze mam takie możliwości i czas. Pózniej może być różnie. Dlatego ostro wzięłam się za realizację swojego planu
Z Agel Rosen mam już róże, zamawiałam chyba jesienią 2010, przysłali wiosną 2011. Trochę był z nim problem, Gosia napisała. Cieszę się, że Tobie się udało zrobić tam bezproblemowo zakupy, fajne odmiany
Flora Romantica zawsze jeszcze gdzieś się trafi.
Gosiu, to chyba największy problem przy zagranicznych zakupach - trudności w porozumiewaniu, mam rację? Ceny mają naprawdę niskie, jak na niemiecką szkółkę. Moje dwie róże od nich mają się bardzo dobrze, jedna tak sobie.
Jeszcze tylko 6 róż i koniec wiosennego sadzenia, mam nadzieję, że wszystkie przyjdą w tym tygodniu i nie będą się kisić na poczcie przez całe święta. Nie mogę się już doczekać, w szczególności Alchymista, Gartenträume, Astrid Gräfin von Hardenberg i Flammentanz


Gosiu, to chyba największy problem przy zagranicznych zakupach - trudności w porozumiewaniu, mam rację? Ceny mają naprawdę niskie, jak na niemiecką szkółkę. Moje dwie róże od nich mają się bardzo dobrze, jedna tak sobie.
Jeszcze tylko 6 róż i koniec wiosennego sadzenia, mam nadzieję, że wszystkie przyjdą w tym tygodniu i nie będą się kisić na poczcie przez całe święta. Nie mogę się już doczekać, w szczególności Alchymista, Gartenträume, Astrid Gräfin von Hardenberg i Flammentanz

- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2011
Asia, jeszcze czekasz na kolejne róże
czy Ty je liczysz
Ile obecnie juz masz krzaków, a ile jescze dojedzie tych zamówionych 



- camellia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4512
- Od: 21 mar 2010, o 16:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2011
Majeczko - to już końcówka. Chciałabym je posadzić przed świętami. Prócz tych, które wymieniłam czekam jeszcze na George Ruf i Virdiflorę. Z moich notatek wynika, że w tym roku łącznie będzie u mnie 39 nowości. Te, które już rosły wcześniej, próbowałam zliczyć, ale zawsze o jakiejś zapominałam. Raczej nie przekroczyły setki, choć już prawie... A jak mi coś jeszcze wpadnie to będzie razem koło 140. To nie wiele. Po ostatnim sadzeniu stwierdziłam, że jeszcze trochę można by upchnąć 

- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2011


Mam mniej od Ciebie. Muszę zrobić spis dokładny jak co roku.
Zawsze go robię jak już mam pewność, że wszystko z nimi po zimie jest Ok.
Nie których wcale nie znam. Będę z przyjemnością zaglądać do Ciebie.

- camellia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4512
- Od: 21 mar 2010, o 16:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2011
Marzy mi się park różany, ale na większej powierzchni. Niestety mojej nie da się zwiększyć, Teraz to już będzie kombinowanie i przesadzanie innych chabazi. Niestety, ostatnio posadziłam trochę historycznych, a one zajmują więcej miejsca. A mi się jeszcze marzą alby takie jak: Maxima, Mme Plantier, Chloris, Félicité Parmentier, Jeanne d'Arc, Celeste, Amelia, Maiden`s Blush, 'Königin von Dänemark, Blanche de Belgique, Mme Legras de St.Germain, Pompon Blanc Parfait (czyli prawie wszystkie
), do tego różne galijki i masa innych. Zobaczę, co dla mnie zostanie u Sipa, wszystkich na pewno nie dostanę. Doszłam do wniosku, że jeśli chcę mieć duże krzewy (a chcę
) to tylko alby. U mnie nawet LO zmarzła i "rzekoma Tuscany S. - niby Kardynał" też będzie cięta do połowy. Za to Rose de Resht super, może też trochę dlatego, bo niższa? Mam też trochę nn - to z moich początkowych zakupów w marketach.


- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2011
Asiu, piękne marzenia. Wierzę, że one się spełnią.
Możesz jeszcze pozbyć się tych nn i jak piszesz innych chabazi.
Bardzo dużo miejsca Ci potrzeba na te wymarzone. Alby, to chyba jedne z mniejszych róż historycznych.
Bierz kartkę i rób plan nasadzeń, bo się pogubisz.

Możesz jeszcze pozbyć się tych nn i jak piszesz innych chabazi.

Bardzo dużo miejsca Ci potrzeba na te wymarzone. Alby, to chyba jedne z mniejszych róż historycznych.
Bierz kartkę i rób plan nasadzeń, bo się pogubisz.

- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7332
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2011
Asiu - z reguły nie ma problemu - Sip używa tłumacza albo ktoś mu tłumaczy bo od niego mam wiadomości po niemiecku, angielsku i po polsku.
Z niemieckimi szkółkami zwykle piszemy po angielsku - idzie się dogadać.
Z niemieckimi szkółkami zwykle piszemy po angielsku - idzie się dogadać.
- camellia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4512
- Od: 21 mar 2010, o 16:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2011
Gosiu, z nimi idzie się dogadać, ale z P... to miałaś przeboje
Całe szczęście przesyłka i róże dotarły
Może to nie była kwestia dogadania się w danym języku, ale kwestia załatwienia sprawy.
Teraz na pewno masz dużo roboty z pakowaniem, ale to już ostatnie


Teraz na pewno masz dużo roboty z pakowaniem, ale to już ostatnie

- camellia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4512
- Od: 21 mar 2010, o 16:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2011
Majeczko nie zauważyłam Twojego wpisu
Róż nie zamierzam się pozbywać, no chyba, że Rumby
Do wywalenia mam głóg Paul`s Scarlet, który od dwóch lat tylko usycha i przyciąga mszyce, zero pożytku. To już będzie sporo miejsca, myślę, że taka jedna alba to spokojnie. Alby to chyba największe z historycznych. Wśród nich mniejsze są tylko Félicité Parmentier i może Königin von Dänemark. Na helpie wszystkie mają strefę 3b, więc raczej u mnie nie zmarzną 

Róż nie zamierzam się pozbywać, no chyba, że Rumby


- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2011
Asiu, alby, to jedne z największych
. Dużo się uczę. Ja sobie ich odmawiam ze względu na ich gabaryty. Ale i tak zaszalałam, bo mam już Souvenir du Dr Jamain x2 , Souvenir de la Malmasion, Old Port, Louise Odier, te ostatnie to też
chyba historyczne.

chyba historyczne.

- camellia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4512
- Od: 21 mar 2010, o 16:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2011
Poza Old Port, wszystkie historyczne. Old Port ma chyba AniaDS, to taka w odcieniu lila-róż? Na Souvenir de la Malmaison zbieram się już od dłuższego czasu i w końcu tak się zastanawiam czy warto, skoro ona taka wrażliwa na mróz.