Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 6

[robaczek_Poznan]

Aga, a propos wspomnianej katalpy - dostałam sadzonkę od Ewy, posadziłam w półcieniu, koło RH - czy to dobre miejsce? jaki ona ma przyrost? Ile lat ma Twój okaz?

[Malgolinka]

Witaj Aguś, zaległości nadrobiłam
trzymam kciuki za córcię , ja miałam omdlenia w zeszłym roku, okazało się że miałam bardzo niski poziom żelaza, trochę tabletek i było ok.
Przedogródek super, normalnie już brakuje mi słów by chwalić Cię
miłego dnia

[x-ag-a]

Malgolinko, bardzo dziękuję za jak zwykle życzliwe słowa z Twych ust!
Odbieram dziś wyniki badań i zobaczymy, czy są konieczne jakieś wspomagające tabletki? W zasadzie, wolałabym znać przyczynę, niż gdyby miało nic nie wyjść. Oczywiście mam nadzieję, że to nic poważnego? Cieszę się, że Ci się podoba mój przedogródek! Udanego dnia (wciąż zimno i wietrznie?).

Kasik, zapewne dostałaś sadzonkę katalpy zwyczajnej, tej wydającej kwiaty? To szybko rosnące drzewko i przepięknie kwitnące, ale wydaje mi się, że woli stanowiska słoneczne? Młodą sadzonkę okrywaj na zimę? Moja katalpa to szczepiona Nana, rośnie 6-sty rok i chyba muszę sfotografować Wam pień ? jego grubość robi wrażenie!

Ewa, lubimy przytulne koty, prawda?

Teresko, widziałam wczoraj Twoje zimowe zdjęcia ? normalnie okropny widok, jak ja nie znoszę zimy, zwłaszcza o tej porze roku! Mam nadzieję, że to białe już zniknęło??
Jałowców na rzecz róż się nie pozbyłam, ale musiałam je przesadzić ze względu na wypadek w postaci zapadnięcia się ziemi w tej części ogrodu (pęknięty zbiornik szamba)? Na szczęście wszystkie przesadzone jałowce, łącznie z tym wysokim kolumnowym, przyjęły się bez problemu? Pozdrawiam Cię serdecznie!

Cześć April! Mówisz, że próbowałaś od pół godziny nadrobić zaległości? Ja czasami się poddaję, bo to niemożliwe być u wszystkich na bieżąco? Dobrze, że trochę nas pogoda przystopowała, bo efektów pracy i nowych inwestycji w formowych ogrodach całe mnóstwo?
Dziękuję za miłe słowa; cieszę się, że i M. spodobał się mój przedogródek? Catalpę polecam ? ta szczepiona przecudownie rośnie w koronę i zjawiskowo to wygląda. Miłego dnia!

Ewa-tuli, dzięki! Julka zawsze znajdzie sposób, by swoje chciejstwa upchnąć z głową.

Agulka, dzięki za miłe słowa! Wrzośce mnie też częściowo wymarzły, na pewno trzeba je co kilka lat wymieniać? Będziesz kupowała nowe?

Heniu, witam w kwietniowy poniedziałek! Czy zima u Ciebie grasuje, czy przeszła bokiem?
Heniu, na rabacie różanej mam posadzone takie róże: Leonardo da Vinci, Bonica, Cinderella, Aspirin Rose, Brehmer Stadtmusikanten, Sebastian Kneipp? Róże od Ewy powędrowały w pobliże pęcherznic Luteus ? chwilowo nie miałam miejsca i pomysłu gdzie je umieścić? Jeśli będzie to kiepskie miejsce, przeniosę je jesienią?

Ido, wszyscy czekamy na soczyste zieloności, a tu zima ciągle gra nam na nosach?

Miłego dnia wszystkim!

[reniuniek]

Aguś, ja myślałam, że jest jedna katalpa twoja też kwitnie?

[ewamaj66]

Katalpy w ogóle ładnie wyglądają. Te nieszczepione zachwycają kwiatami i liśćmi, wyjątkowo mi się podobają. Ale co mi się nie podoba?
Pogoda paskudna, wieje i pada co jakiś czas białe

[aage]

Aguś nadrobiłam zaległości u CIebie.....trzymam za badania córci wszystko będzie ok zakupy okazałe już jestem ciekawa foteczek

[malgocha1960]

Agus,u ciebie zawsze mozna nacieszyć oczy.Masz na pewno dobrej klasy aparat i wprawne oko,potrafisz wychwycić niesamowite szczegóły.
Ja robię próby z katalpą z nasion,dostałam nasionka jesienią od Bożenki i w lutym wysiałam.O dziwo wzeszło sporo siewek,na razie maja około 5 cm , jestem bardzo ciekawa czy uda mi się z teo chociaz jedno drzewko.

[x-ag-a]

Gosiu, trzymam kciuki za Catalpę wychodowaną z nasion! Z tego co mi wiadomo, to dosyć prosta sprawa, więc na pewno Ci się uda zwłaszcza, że siewki już spore... Pokażesz fotkę?
Dzięki za słowa uznania w kwestii zdjęć - bardzo lubię podglądać przyrodę i uwieczniać ją za pomocą aparatu...
Aga, dziękuję, że zajrzałaś! Zakupy jutro przywiozą, oczywiście udokumentuję je
Ewa, no właśnie - jest tyle pięknych roślin na świecie, trudno się nimi nie zachwycać... Cataply mają coś w sobie
Reniu, jest kilka odmian Catalp - moja nie kwitnie... poczytaj sobie i wybierz coś dla siebie...

[MaGorzatka]

Cześć, Aguniu - słonecznego dnia życzę

[x-ag-a]

Małgosiu, dziękuję i wzajemnie
Póki co niestety ziąb, wiatr, czasem zacinający śnieg... Brrrr! Może się trochę przejaśni po południu, ale nie zmienia to faktu, że pogoda jest paskudna.

[Jule]

Dobry Agus szaro-buro-ponuro, pada-wieje i ogolnie pogoda taka sobie. Ale nie biedziemy sie przejmowac, swieta ida bosh jak ja lubie roznego rodzaju swieta

[x-ag-a]

Cześć Jula, ja się za bardzo tą pogodą nie przejmowałabym, gdyby nie miała takiego wpływu na mój nastrój... Jak świeci słońce, to góry mogę przenosić, a tak klapnięta jestem i marudzę ;-)
Do świąt nie jestem w ogóle gotowa, ale może jakoś się zbiorę w sobie.

Nisia wyniki ma idealne

[AGNESS]

Agulka, dzięki za miłe słowa! Wrzośce mnie też częściowo wymarzły, na pewno trzeba je co kilka lat wymieniać? Będziesz kupowała nowe?

Aguś nie będę sadziła już wrzośców, chociaż bardzo mi się podobają i żałuję ....ale one jednak zbyt delikatne na moje rejony....one rosły u mnie 3 lata.....i poprzednie zimy też podmarzały, kwiatuszków było odrobinę, a teraz przemarzły całkowicie....trudno.....muszę postawić na silniejsze roślinki...
U mnie teraz znów sypie śnieg....deszcz stopił to co napadało przez noc.....a teraz znów sypie.....a wietrzysko wieje jakby jakieś rekordy chciało pobić.....aż dach dudni

[Dyskrecja]

Piękna będzie ta różana rabatka przed domem, biało - różowa, dobrałaś zdrowe terminatorki.
U mnie zimnica, wiatr głowy urywa i od czasu do czasu siecze a to śniegiem a to deszczem, mam nadzieję, że nie sprawdzą się prognozy tych wielkich mrozów, na wszelki wypadek Edena i kilka innych cennych róż opatuliłam ponownie agrowłókniną.
Ja poprosiłam Ewę o przysłanie róż dopiero w maju, wtedy już będę pewna gdzie mam wolne miejsce do sadzenia.

[Francesca]

Nisia wyniki ma idealne

Cudownie .

Do świąt nie jestem w ogóle gotowa, ale może jakoś się zbiorę w sobie.

Ja też . Jak tu myć okna w taką zimnicę, bez przesaaaady. Tym bardziej, że to my jedziemy w gości . Sadzenie bylin to co innego . Posprzątam na ile mi Fanek pozwoli, a resztę później, i tak w maju mamy komunię to będzie trzeba wylizać, bo przyjadą różne wizytatorki