Dorota, i bardzo dobrze - myślę, że kombinacja iglaków, liściaków i pozostałych roślin daje poczucie posiadania prawdziwego ogrodu - to trzeba rozwijać dalej, dopełniając tym i owym. Radwańska rules
MaGorzatko, Kasik, Ewa - bardzo dziękuję za te wszystkie miłe słowa, ale przesadzacie z tym katalogowym czy okładkowym ogrodem... Do ideału mojemu naprawdę daleko, ale z drugiej strony czym jest ogród idealny? Chyba to ten, który jest nasz własny, który jest tylko nasz, przez nas tworzony, dający szczęście mimo, że efekty okupione ciężką pracą... Tak czy inaczej, dziękuję Wam z całego serca za dobre słowo - będę jeszcze ciężej orać, by zasłużyć na te wyróżnienia
Reniu, korona, o którą pytasz to
Catalpa Nana... Nie jest w ogóle problemowa - jeśli to Twoje chciejstwo, to nie zwlekaj
Jula, już rozumiem o co chodzi z
Wrednym... Jeśli w ogrodku słońce go przypala, to faktycznie musisz go przenieść na rabatę przed domem... Ja jeszcze kombinuję, co by go też mieć

Wiązy to urokliwe drzewka! Trzymam kciuki za udany wybór wisienki ozdobnej
Wiosna w ogrodzie jest, ale wciąż przytłumiona przez chłody... Udało nam się zaliczyć spacer, w ogrodzie podlać kilka iglaków (w tym znowu niedomagającą
Omorikę!) antygrzybem, rozsypać na trawniku od północy nawóz antymech... Zimno... Parę ujęć:
