Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2012 Kamila

Zablokowany
Awatar użytkownika
lojka 63
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2405
Od: 4 wrz 2011, o 20:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie
Kontakt:

Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2012 Kamila

Post »

Cudne te różyczki chciało by się mieć z 10 arów takich różyczek ale pięknie by było może kiedyś dostanę i takie a co powiecie na gryzonie kiedyś coś zjadło mi korzonki w róży i uschła to trochę mnie zniechęciło bo ogólnie dobre róże tanie nie są.Teraz znowu mnie nabiera na kącik różany a co posadzili byście u nóżek różyczek żeby nie przysłaniało im kwiatów? :wit ;:3
Awatar użytkownika
Orszulka
200p
200p
Posty: 440
Od: 25 lip 2010, o 22:07
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wyszków
Kontakt:

Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2012 Kamila

Post »

lojka 63 pisze: a co posadzili byście u nóżek różyczek żeby nie przysłaniało im kwiatów? :wit ;:3
Odpowiedź znajdziesz w innym wątku,tutaj http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=41&t=19464
Ten wątek jest o różach Kamili.
Pozdrawiam, Ula.
Moje kaktusy oraz cała reszta.
Awatar użytkownika
lojka 63
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2405
Od: 4 wrz 2011, o 20:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie
Kontakt:

Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2012 Kamila

Post »

Uluś dziękuję za nakierowanie pooglądałam i już coś mi ćmi ale tak do końca to dalej nie wiem co posadzę ale chyba będzie tak "na co cię stać to możesz dać" :;230 :heja
Awatar użytkownika
Pani Szlązkiewicz
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1026
Od: 25 sty 2006, o 18:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki
Kontakt:

Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2012 Kamila

Post »

Przez następne 3 tygodnie wyglądam tak, więc wybaczcie że się nie udzielam tu i ówdzie ;)

Obrazek
Awatar użytkownika
beata68
1000p
1000p
Posty: 1745
Od: 13 lut 2011, o 17:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2012 Kamila

Post »

Bardzo kobieco wyglądasz. :;230
Awatar użytkownika
Aszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4039
Od: 16 wrz 2008, o 15:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Pólnocna wielkopolska.Strefa 6B

Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2012 Kamila

Post »

Kamila :D och ,my kobiety :heja tak lubimy kąpiele błotne
Awatar użytkownika
Pani Szlązkiewicz
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1026
Od: 25 sty 2006, o 18:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki
Kontakt:

Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2012 Kamila

Post »

Trochę wysuszające ;)Ale jest gdzie nurkować ;)

Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2012 Kamila

Post »

Całkiem jak moje......dłonie..... :;230
Tonę kremów potem wcieram, żeby skóra nie pękała.
Gary z pannami piękne..... :D
Żeby tylko chciały dobrze rosnąć i kwitnąć. :uszy
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
Orszulka
200p
200p
Posty: 440
Od: 25 lip 2010, o 22:07
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wyszków
Kontakt:

Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2012 Kamila

Post »

Myślę,że wyrosną z nich piękne róże!
Bo czemu by nie? Piękne krzaki!
Kamila,dlaczego nie używasz gumowych rękawiczek?
Ręce mam w nich względnie czyste (chyba,że któraś przedziurawi się) tylko z paznokciami nie mogę sobie dać rady tak się łamią :(
Jak nie urok to przemarsz wojska!
Taak,ale wyglądamy niezwykle kobieco :wink:
Pozdrawiam, Ula.
Moje kaktusy oraz cała reszta.
Awatar użytkownika
beata68
1000p
1000p
Posty: 1745
Od: 13 lut 2011, o 17:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2012 Kamila

Post »

Kamilla, wyręczę Cię. Mi tam na rękach nie zależy, mogę grzebać. :D
W zamian wezmę sobie wiaderko z zawartością, bo potrzeby jeszcze mi sie nie wyczerpały,natomiast finanse a i owszem. :;230
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2012 Kamila

Post »

To całkiem jak ja.
Tylko gołe ręce mi zostały....... :;230
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
oliwka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5839
Od: 24 mar 2008, o 13:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj. śląskie

Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2012 Kamila

Post »

Kamilo ;:215
Jednak dziewczyny dobrze prawią: ręce zniszczysz jak nic.
Pozdrawiam Walentyna
aktualny
spis treści
Awatar użytkownika
lojka 63
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2405
Od: 4 wrz 2011, o 20:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie
Kontakt:

Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2012 Kamila

Post »

Jak mogę się wtrącić to Kamili trzeba by 1000 par rękawic do obróbki tylu róż bo najbardziej drą się przy różach ale jak by nie było to ręce ochronią choćby od ukłuć zminimalizują,a łapki mamy tylko jedne tak że Kamilko wybieraj? ;:196 ;:3
Awatar użytkownika
Pani Szlązkiewicz
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1026
Od: 25 sty 2006, o 18:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki
Kontakt:

Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2012 Kamila

Post »

Orszulka pisze:
Kamila,dlaczego nie używasz gumowych rękawiczek?
Orszulko.. nie umiem w nich pracować, ja muszę mieć rękawiczkę mniejszą od mojej dłoni najlepiej :) To tylko lateksowe, ale kto wytrzyma w lateksie 9 h? :) A ja jeszcze a to etykietę przyczepić, a to coś zapisać, a to wyszukać karteczkę z zamówieniem..

Beato, Grażyno - pracy u nas po pachy i nigdy się nie kończy..Coś się dla Was znajdzie :;230
oliwka pisze: Kamilo ;:215
Jednak dziewczyny dobrze prawią: ręce zniszczysz jak nic.
Obawiam się że to już nastąpiło kilka lat temu :) Już żadne kremy mi nie pomagają, w zeszłym roku radził sobie jeszcze Iwostin do rąk, kupowałam w aptece, ale jakoś przestał działać. Jakby mnie ktoś sądził po rękach to by mi dali z 80 lat ;) Macie jakieś sprawdzone specyfiki?
lojka 63 pisze:Jak mogę się wtrącić to Kamili trzeba by 1000 par rękawic do obróbki tylu róż bo najbardziej drą się przy różach ale jak by nie było to ręce ochronią choćby od ukłuć zminimalizują,a łapki mamy tylko jedne tak że Kamilko wybieraj? ;:196 ;:3
Ukłuć.. Wiesz co róże nie są najgorsze bo nie zostawiają kolców w rękach. Tyle co podrapana cała jestem. A berberysy jak powbijają mi swoje kolczatki to potem jest przemiły wieczór z igłą..
Awatar użytkownika
lojka 63
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2405
Od: 4 wrz 2011, o 20:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie
Kontakt:

Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2012 Kamila

Post »

Masakra to ty już masz miano męczennicy ,jak ktoś będzie narzekał że sieje zboże i się narobił to mu powiem a co mają powiedzieć ci co sadzą róże i berberysy? ;:180 ;:167
Zablokowany

Wróć do „Moje róże !”