Rhododendrony cz.II

Różaneczniki (rhododendrony), azalie, wrzosy i inne kwaśnolubne
Zablokowany
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10357
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

- sucho
- niedożywienie
- prawdopodobnie brak ściółki, a przy tej wielkości rh, powinna ona wynosic minimum 10cm!
- brak kwitnienia, bo zmusiałaś go do zawiązania nasion - nie są usunięte przekwitłe kwiatostany

Sprawdź pH.
Podlewaj gnojowicą 1 x w tygodniu ( 1 l gnojowicy na 10 l wody)
Z torebkowego, suszonego kurzaka można zrobić gnojowicę - wsypać do wiadra, dodać wody, zakryć, odstawić na tydzień, dwa do fermetacji.
Potem dodawać tego " odwaru" do podlewania - 1/8 - 1/4 szklanki na wiadro wody( gleby piaszczyste więcej, gliniaste - mniej).
"Gnojowica mająca 10% suchej masy zawiera w % świeżej masy:
N – 0,38,
P2O5 – 0,20,
K2O – 0,41,
CaO – 0,32,
MgO – 0,09.

Gnojowica może zastępować obornik" Wikipedia
Chelat żelazowy dolistnie 1 x tydzień + oprysk ( po 1 łyżeczce siarczanu potasu, amonu i magnezu)

Rh zmieniają liście podobnie jak człowiek włosy i skórę.
Ale ten jest okropnie zaniedbany :cry:
Awatar użytkownika
liska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10568
Od: 24 mar 2008, o 20:07
Lokalizacja: podkarpacie

Post »

Lila, Haniu i Ewelinko. Bardzo Wam dziękuję za te odpowiedzi.

Na razie trzymam RH wpokoju gdzie jest 11 st. C
Potem oczywiście wyniosę na taras (tyko nie wiem jeszcze kiedy) i jak radzicie na jesieni wsadzę do gruntu (wtedy będę miała przygotowaną rabatę) Do tego czasu chcę przetrzymać go w doniczce.
Pilnie śledzę wątek i staram się stosować do rad :)
z uśmiechami Iza
u liski
Awatar użytkownika
ariel
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1479
Od: 24 paź 2006, o 22:46
Lokalizacja: Zaleszany PDK
Kontakt:

Post »

To mój kwitnący Rhododendron racemosum


Obrazek Obrazek
tbet
100p
100p
Posty: 106
Od: 2 maja 2007, o 12:15
Lokalizacja: JELENIA GÓRA
Kontakt:

Post »

Witam!
Wydaje mi się, że i w Biedronce można kupić. Przedwczoraj małżonka zakupiła, a dziś został posadzony nasz pierwszy Rh Cat. Grandiflorum. Czytałem trochę o tym Rh i myślę, że troszeczkę źle go posadziłem w stosunku do bliskoo rosnących też nowoposadzonych karłowatych brzoskwinek. Może ktoś ma ten gatunek Rh i może podpowiedzieć czego można się po nim spodziewać jeśli chodzi o wymiary - szerokość (średnica) wyskość na terenie podgórskim - Jelenia Góra.

Jeśli chodzi o sadzenie to posadziliśmy go w 50 litrach torfu kwaśnego zmieszanego z 1 litrem trocin, a to wszystko zmieszano z siarką granulowana i wieloskładnikowym nawozem dla różaneczników i azalii. Całość wyściółkowłem korą (niestety nieprzekompostowaną z Nomi) i prysnąłem Topsinem w stężeniu 1,2 ml / 1l (niestety w nocy przyszedł deszcz - powtórzyć?). Zobaczymy co z tego wyjdzię - pąki ma więc V/VI będę wypatrywał kwiatów. Tylko co z tymi gabarytami - ile zostawić wokół niego miejsca?
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10357
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Ariel - prześliczny, pierwszy raz widzę cudo tej odmiany :D
Wielką przyjemnośc zrobiłes tym zdjęciem, dziękuję bardzo!


tbet - a po co dawałaś lekarstwo rododendronowi, chory jest?
Antybiotyk na wszelki wypadek?
Leki także osłabiają rośliny, nie tylko ludzi... :?
Rh. Catawbiense Grandiflorum należy do wysokich, ok. 3x3-4 m.

Kora powinna byc przekompostowana, bo w takiej, rozpoczęły prace rozkładu mikroorganizmy, które pośrednio wpływają na odżywianie i rozkładają cząstki pokarmowe na malutkie elementy, łatwo przyswajalne dla korzeni.
Trociny, rozumiem, że przekompostowane ? Bez żywic, olejków amfoterycznych, itp.

Pobieranie pokarmu ułatwiają naturalne grzyby, występujące na wrzosowiskach i żyjące w korzeniach brusznicy.
MariaTeresa pisze:używałam pobraną ściółkę z korzonkami wrzosów z dzikiego wrzosowiska aby ratować świeżo kupione wrzosy,które zaczęły mieć objawy fytoftorozy. Dołożyłam po garści na doniczkę i zadziałało.Nie padły. To było parę lat temu kiedy szczepionki jeszcze nie było. Rosną dobrze w ogrodzie już parę lat
zastanawiam, się czy taka szczepionka zawierająca żywą grzybnię lub zarodniki przetrwalnikowe pomogłaby na przeżywalność wrzosów posadzonych na ciężkiej glebie gliniastej bez poprawy struktury np. torfem z trocinami i korą itp. Osobiście w to wątpię,ponieważ czytałam,że akurat te grzyby potrzebują do swego rozwoju sporo powietrza.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 7&start=32
EwaM
500p
500p
Posty: 586
Od: 1 gru 2007, o 13:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Góry Sowie

Post »

Posadziłam Rh. Goldbukett i Flautando pod starą limbą , chyba nie muszę się martwić o mikoryzę.
Awatar użytkownika
7koliberek9
200p
200p
Posty: 393
Od: 17 mar 2008, o 12:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowieckie

Post »

Czytałam gdzies na forum ze igły sosnowe zakwaszają ziemię wiec jeśli do posadzenia roslin użyje ziemi z lasu sosonowego to bedzie odpowiednia ziemia?
Awatar użytkownika
ariel
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1479
Od: 24 paź 2006, o 22:46
Lokalizacja: Zaleszany PDK
Kontakt:

Post »

hanka55 pisze:Ariel - prześliczny, pierwszy raz widzę cudo tej odmiany :D
Wielką przyjemnośc zrobiłes tym zdjęciem, dziękuję bardzo!
Na stronie pana Ciepłuchy dowiedziałem się właśnie, że jest ro odmiana botaniczna i kwitnie 01.05-15.05 czyli za miesiąc :roll: Śpieszno coś mojemu...
EwaM
500p
500p
Posty: 586
Od: 1 gru 2007, o 13:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Góry Sowie

Post »

7koliberek9 pisze:Czytałam gdzies na forum ze igły sosnowe zakwaszają ziemię wiec jeśli do posadzenia roslin użyje ziemi z lasu sosonowego to bedzie odpowiednia ziemia?
Sądzę ,że tak, jeśli tylko nie jest zbyt piaszczysta
Awatar użytkownika
ariel
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1479
Od: 24 paź 2006, o 22:46
Lokalizacja: Zaleszany PDK
Kontakt:

Post »

Ale to chyba musi być bardzo stary las.
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
EwaM
500p
500p
Posty: 586
Od: 1 gru 2007, o 13:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Góry Sowie

Post »

Muszę przesadzić rododendron, można to teraz zrobić?
Awatar użytkownika
ariel
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1479
Od: 24 paź 2006, o 22:46
Lokalizacja: Zaleszany PDK
Kontakt:

Post »

Bezpieczniej po kwitnieniu.
EwaM
500p
500p
Posty: 586
Od: 1 gru 2007, o 13:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Góry Sowie

Post »

ariel pisze:Bezpieczniej po kwitnieniu.

dzięki
Awatar użytkownika
GERTRUDA
1000p
1000p
Posty: 1327
Od: 25 lis 2007, o 17:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: woj.Pomorskie
Kontakt:

Post »

Zakupiłam dziś takie cudeńko o nazwie Profesor Horst Robenek - ładne nawet z pączkami . Problem w tym ,że[ zachwycił mnie obrazek - opis był ogólny ] po przywiezieniu do domu odszukałam go na stronie J.Ciepłuchy - a tam pisze że wytrzymuje tylko do -20 :roll: . Co prawda ostatnio zimy są łaskawe , ale ... .Może macie już z nim większe doświadczenie i wiecie czy nie wymarza [ a może trzeba na zimę chować ? ] . Moje dotychczasowe Rh mają tolerancję do -26 lub -30 . W ogóle to jak to jest z tym określaniem mrozoodporności - czy tak ,że do tej podanej przez hodowcę granicy nic nie ma prawa przemarznąć ,a powyżej na pewno padnie , czy tylko może a nie musi :?: Z góry dziękuję za odpowiedz . Pozdrawiam :lol:
Każdy początek ma swój koniec ,a każdy koniec miał swój początek ........
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10357
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Gosiu, nie musi wymarznąć.
Temperatura minimalna, to tylko orientacyjna zimnota :lol:
Jeśli posadzisz go w miejscu osłoniętym od wiatrów, pod ścianą lub w kąciku, to powinien zdrowo przeżyć mrozy, nawet ciut wyższe.
Na wychłodzenie składa się nie tylko temperatura otoczenia, mierzona na wysokości 4 m ( zgodnie z zasadami pomiaru), ale także wilgotność powietrza i wiatr.
Temperatura odczuwalna, przy dużym wysyceniu wilgocią będzie prawie 2 x niższa niż ta, którą wskazuje termometr! A silny wiatr- to dodatkowe oziębianie.

Np. u nas, nad rzeką i w wąwozie, gdy termometr wskazuje tak jak teraz -1C, to odczuwalna wynosi ok. -3 - 4 C.. i tak ją też odczuwają rośliny.
Tak, czy inaczej, musisz go patulić agrowłókniną przez pierwsze 2-3 lata.
Zablokowany

Wróć do „Rhododendrony i azalie”