Kasiu, myślę że przymrozek -3-4 stopnie nie zaszkodzi roślinom. Ale niektóre tulipany mają mocno nabrzmiałe pąki. Mam ich niewiele więc co mi szkodzi narzucić na nie doniczki? To zajmie 3 minuty

Ale to tylko wtedy, jak rzeczywiście będą zapowiadali silny przymrozek.
Geniu, ja na pustynniki chcę narzucić coś przeciwdeszczowego (doniczki czy inne plastyki). Po gałązkach woda dotrze do bardzo wrażliwej szyjki korzeniowej.
Korony cesarskie u mnie też już duże ale tylko pomarańczowe. Twoja żółta chyba jeszcze nie wyszła. Sprawdzę. Dziś wyraźnie poczułem mocny zapaszek liści koron
Marysiu, u Ciebie koron cesarskich jeszcze nie widać

U mnie mają już spore pióropusze więc widać i czuć je z daleka.
A co do pustynników to niestety na mojej gliniastej glebie
są zniszczalne. W tamtym roku połowę wygniło wiosną. Teraz są przesadzone w bardziej przepuszczalne miejsce ale po złych doświadczeniach wolę nie ryzykować.
Druga przylaszczka - niebieska (choć jak dla mnie to ona fioletowa) dopiero się gramoli
