ogród Agaty (sure) - cz.4

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Jule
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7091
Od: 10 kwie 2011, o 19:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: DSlask 7a

Re: ogród Agaty (sure) - cz.4

Post »

Jestem ;:108 inaczej nas rodzinka wyklnie jak nie przyjedziemy :wink:
Ale to tak na 90 procent, bo musi sie wszystko zgrac tz M. pracowo, szwagierka nie moze w tym czasie latac a kumpelka musi w tym czasie parapetowke robic. Jak te trzy czynniki sie zgraja, to nie wiem :;230
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25216
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: ogród Agaty (sure) - cz.4

Post »

To będzie mało czasu na spotkania z forumkami :;230
Wszystkim już przekwitną krokusy, a ja dopiero będę się nimi cieszyła :roll:
Wolałabym razem z Wami.
Jak wrócisz to pokaż kociambry. Dawno ich nie było
Awatar użytkownika
Sure
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3527
Od: 5 lip 2010, o 21:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: północ

Re: ogród Agaty (sure) - cz.4

Post »

Kochani, wróciłam z sosną! ;:138
Aż dziw, że dojechała cała w tych warunkach, IC, tramwaje, metra i inne środki komunikacji nie zrobiły na niej wrażenia!
jest cudna - Kasiu, dzięki! ;:196

Obrazek

Hej, hej, Renato, ja też trochę podlewam, choć niby padało... :roll:

Justyno, już wdzę światełko w tunelu, jeśli chodzi o ten nawał prac. A przynajmniej jakiś oddech na święta i weekend majowy. Przynajmniej cieszę się, że wraz z wiosną energii mi zaczyna przybywać, bo już się martwiłam! ;:108

Agu, już nie zaglądałam do wątku... a szkoda, tym razem się nie spotkałyśmy. Zresztą miałam plan napięty, byłoby trudno. Kolejny wyjazd szkoleniowy gdzieś pod koniec kwietnia, trochę głupio, bo zahacza o weekend majowy, ale będę - może wtedy? I może Jule już dojedzie?

Ewciu, miałaś rację, jak wróciłam, widzę, że jest całkiem zielono! A ja znowu nie będe mieć czasu, pewnie m. zajmie sie trawnikiem i resztą... :wink:

Asiu, coś mi ten miskant inaczej wyglądał, ale zdjęcie faktycznie mogłoby przekłamywać. Ta odmiana będzie dużo wyższa od Zebrinusa, chyba moja siostra ją ma...

Gosu, u mnie krokusy już prawie przekwitają, dziś robiłam zdjęcia... szkoda, nie nacieszyłam się. Ale za to są inne oznaki wiosny. Dużo pączków i kiełkujące tulipany! :wink:
pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
Awatar użytkownika
Jule
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7091
Od: 10 kwie 2011, o 19:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: DSlask 7a

Re: ogród Agaty (sure) - cz.4

Post »

Ale sosenka Ci sie trafila ;:63 Nie ma to, jak przyjechac z jakims chabaziem.
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25216
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: ogród Agaty (sure) - cz.4

Post »

A Ty traw nie obcinasz, czy jeszcze nie zdazyłaś?
Ja się ledwie ze wszystkim wyrabiam. :roll:
Awatar użytkownika
Sure
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3527
Od: 5 lip 2010, o 21:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: północ

Re: ogród Agaty (sure) - cz.4

Post »

Jule, dobry chabaź nie jest zły, to oczywiste. Choć pewnie wygodniej byłoby go przytargać samochodem! :;230

Gosiu, trawy obcięłam, ale nie wszystkie, bo niektóre tego nie wymagają. Np. owies wieczniezielony, czy ten śmiałek darniowy zostały przeze mnie tylko "wyczesane"... ;)
pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
daffodil
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2217
Od: 22 lut 2011, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Beskidy

Re: ogród Agaty (sure) - cz.4

Post »

Su widzę, że już wróciłaś :wit Ja kiedys dawno jechałam samochodem z Austrii z klonem palmowym między nogami. Mój m. zastanawiał się kiedy go gdzieś zostawię, bo nie mogłam się ruszyć. A teraz ma już ponad dwa metry. :;230
Awatar użytkownika
Jule
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7091
Od: 10 kwie 2011, o 19:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: DSlask 7a

Re: ogród Agaty (sure) - cz.4

Post »

Su a ja mam trawiaste pytanie. Kupilam Kostrzewy owcze i nie moge nigdzie znalezdz info czy je sie tnie czy wyczesuje, tak jak naprzyklad Kostrzewe miotlasta. Nie wiesz moze jak to-to traktowac? Niby jak sie tnie, to na szyldziku sa nozyczki - tu nie ma niby ale sama nie wiem.
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: ogród Agaty (sure) - cz.4

Post »

Agato, fajnie że energia wróciła i ty z sosenka też :D
Nie ma to jak dobre zakupy ogrodowe.
Też już się cieszę na święta i majowe wolne :tan , z taką motywacją łatwiej przebrnąć przez te stosy papierów.
Pozdrawiam wiosennie.
Awatar użytkownika
Sylwek-zx
1000p
1000p
Posty: 1801
Od: 8 lut 2009, o 09:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: ogród Agaty (sure) - cz.4

Post »

Agatko, czyli Twój zapał do ogrodu tylko się pogłębia lub nawet już sięgnął granic możliwości skoro taka wyprawa z doniczką podjęta była bez większego zastanowienia ;) a przypomina mi się historia jak ja kiedyś wracałem z wakacji ze znajomymi, zaczepiłem o giełdę w Berlinie i właśnie między innymi z wielkim klonem jechaliśmy przez granicę budząc wtedy dziwne zainteresowanie celników, czy ta roślinka oby nie jest czymś czego nie można legalnie posiadać :D :D a później oczywiście doniczki powędrowały z nami do hotelu, bo przecież w aucie nie zostawiłbym swoich skarbów :D :D bezcenna była mina recepcjonistki jak zapytałem, czy mogę zabrać cały bagaż w tym doniczki :D :D
Awatar użytkownika
Ignis05
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8313
Od: 16 gru 2009, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Niedaleko Gdańska

Re: ogród Agaty (sure) - cz.4

Post »

Agatko :wink: wróciłaś niczym myśliwy z upolowaną cenną zdobyczą. ;:oj
Piękna sosenka. Czy Ty ją tak sama przytargałaś ? ;:113
:wit
x-ag-a
---
Posty: 13308
Od: 23 kwie 2011, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: ogród Agaty (sure) - cz.4

Post »

Agata, dopiero teraz doczytałam, że przytargałaś tę piękną, upragnioną sosenkę IC :D Naprawdę się poświęciłaś, dziewczyno, ale za to jakie cudne drzewko będziesz miała!
Ja szukam czegoś okazałego do posadzenia w pobliżu pergoli... od ubiegłorocznych majowych mrozów ciężko idzie podniesienie się pewnej wierzbie... Muszę się wybrać w sobotę do pobliskiej szkółki...
Awatar użytkownika
AniaDS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14304
Od: 23 sie 2008, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska
Kontakt:

Re: ogród Agaty (sure) - cz.4

Post »

Dorodna ta sosenka, będzie cieszyć :D
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: ogród Agaty (sure) - cz.4

Post »

Będziesz miała co wspominać :D Takie taszczenie zapada w pamięć.
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
Sure
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3527
Od: 5 lip 2010, o 21:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: północ

Re: ogród Agaty (sure) - cz.4

Post »

Asiu, widzę, że chyba rozumiesz moje poświęcenie dla badylków. Nie powiem, że mi się wygodnie jechało z sosną u boku, ale czego się nie robi... :wink:

Jule, nie wiedziałam nawet, że kostrzewy owcze są sprzedawane jako ozdobne również. Na razie znałam nazwę z mieszanek trawnikowych, a jaka to odmiana? Się nie znam na nich, ale pozostałe kostrzewy wyczesuję na razie, nie obcinam. Zobaczę zaraz, czy fotki nie wstawiałaś?

Justynko, mnie perspektywa dłuższego wypoczynku chyba trzyma przy życiu, bo ostatnio gorzej znoszę taką pracę non stop bez weekendu. W drugim tygodniu już mi trochę energii brakuje... :roll:

Sylwek, to jesteś jeszcze lepszy ode mnie! :;230
I masz rację, bo moja choroba się pogłębia, nie przeczę. Śmieszne było to bardzo, bo badylek ze mną spędzał kilka dni szkoleniowych, postawiłam sosenkę w kącie sali i dbałam, żeby przetrzymała. A wśród uczestników tylko jedna osoba zrozumiała, o co chodzi, pewnie też z tych "uzależnionych", bo zareagowała entuzjastycznie! :;230

Krysiu, sosenkę przytargałam niezupełnie sama, bo kupiła mi ją Kasia - Magenta i dowiozła do W-wy z narażeniem na mandat! ;:108
Mnie pozostało tylko droga powrotna do domu, czyli pestka!

Agunia, u siebie szkółek masz dostatek, nic, tylko wybierać i kupować... jest coś pocieszającego w tym, bo normalnie przecież smuciłabym się, że coś padło. Ale to zawsze otwiera nowe możliwości...

Ania, dzięki (odpukać w niemalowane)...

Ewcia, wrażenia faktycznie niezapomniane! 8-)

trochę wiosennych kolorków zostawiam:

Obrazek

Obrazek

Obrazek
pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”