Małe-wielkie szczęście...cz.3

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3

Post »

Witam w niedzielny poranek :wit
Jeszcze trochę szary i mglisty, ale mam nadzieję na ;:3

Wczoraj jeszcze trochę buszowałam po forum, ale nie miałam sił i weny na pisanie. Wybaczycie?

Jako usprawiedliwienie załączam efekty wczorajszych poczynań.

Obrazek Obrazek

Walczyłam z trawnikiem, dzielnie się bestia broniła. Walka okupiona bąblami i pęcherzami na dłoniach.
Wydarta część została zasiedlona różami :wink:
Posadziłam:
Bremer Stadtmusikanten (Korterschi)
Burgundy Iceberg (Prose)
Chopin
Heidi Klum Rose

Przesadziłam :
Wiliam Szekspir
Kristall (chyba najgorzej przezimowała mimo okrycia, zakupiona w markecie jesienią, zaczęła wegetacje i źle to się chyba skończy)

Louise Clements -gratis z F. czeka na posadzenie. Powędruje chyba na 'ognistą' ;:131 -nie planowałam róż w kolorach żółci i pomarańczu.


Niby taka sobie niewielka rabatka.
Widać, że jeszcze trochę pracy przede mną. Muszę 'dojść' do pokręconej leszczyny. Zagospodarować kamienie.
Myślałam o ścieżce z kamykami (na fotce w tym miejscu leży kamlot z kubkiem), ale to dopiero chyba latem, gdy będę kupowała drobny kamień w większej ilości.
Pocieszające jest to, że zrobi się jeszcze trochę miejsca na róże :heja między brzozą a leszczyną.
Trawy też będą i byliny.
Lubię, gdy jest 'gęsto' :wink:

Danuś, u nas jeszcze sporo takich czarownych zakątków.
Wczoraj podziałałam, efekty jeszcze nie takie, jak bym oczekiwała, ale dopracujemy.
Ten tydzień lżejszy, więc nadrobię.
Miłej niedzieli życzę ;:196

Małgosiu, witaj ;:196 Miło cię gościć ;:108

Ewo, to kontroler ;:108 , wszystkie prace w ogrodzie pod jej bacznym okiem.
Też trudno mi złapać wiosenna kondycję, ale ja dla odmiany z tego powodu nie mogę spać ;:223
Oprócz ogrodu dom jeszcze woła-odgruzuj. No i w słońcu widać niemiłosiernie wszystkie brudy i kurze.
Jeszcze trochę i z grubsza ogarniemy, a wtedy prace lekkie - czytaj : pielenie :wink:
Miłego niedzielnego odpoczynku :wit
Słonko jeszcze śpi ;:131

Oliwko, to moja kota, M ma puchatą.
Jest cudna i taka niezależna. Pilnuje działań ogrodowych.
Ty odchudziłaś, a mi dzięki temu przybyło :tan (na szczęście tylko na rabatkach).

Zosiu, sama jestem zdziwiona. Sporo kwiatków już się pokazało.
Zakwitła też forsycja w wazonie cięta w ubiegłym tygodniu.
Do ciebie też już pewnie dotarła :D

Justyno, cierpliwości. I u ciebie będzie kolorowo. Tego życzę.

Adriano, witaj :wit
Ciągle jestem pod wrażeniem tego rezerwatu śnieżyczek.
Obie mieszkamy w pięknych rejonach. Każdy inny.
Wiosna nas w tym roku rozpieszcza. Pozwala otrząsnąć się z zimowego marazmu i daje energii.
Fajnie mieć ogródek i takie towarzystwo ;:4 .
Pozdrawiam :wit .

Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
oliwka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5839
Od: 24 mar 2008, o 13:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj. śląskie

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3

Post »

Jakiego masz pięknego oczara! Co to za odmiana?
A tak w ogóle, to na zdjęciu wygląda, jakbyś jeszcze sporo miała tego trawnika na zbyciu ;:224
Pozdrawiam Walentyna
aktualny
spis treści
Awatar użytkownika
Jule
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7091
Od: 10 kwie 2011, o 19:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: DSlask 7a

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3

Post »

U mnie na dniach forsycja zakwitnie ale na krzaku przed chalupka sasiadow :wink:
Widze, ze sporo udalo Ci sie zrobic ;:108 Wykradanie trawie czesci na rabate, to nie takie halo. To takie dziwne, jak chcesz zrobic trawnik i go utrzymac, to za chiny nie chce rosnac ale jak nie chcesz trawnika, to nie chce sie poddac :twisted:
MaGorzatka
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2788
Od: 20 sty 2011, o 17:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3

Post »

To wykradanie trawnika pod byliny to jest wspaniała zmasowana akcja forumowiczek, no normalnie, jak totalny spisek :)
x-ag-a
---
Posty: 13308
Od: 23 kwie 2011, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3

Post »

Justyś, napracowałaś się dziewczyno! Nie lubię zrywania darni - to bardzo ciężka praca i nie dziwię się, że nie miałaś siły wczoraj na pisanie... Zauważyłam jednak, że coraz szybciej organizm się regeneruje, przyzwyczajając do wysiłku... I dobrze, dosyć mieliśmy czasu na siedzenie na kanapach ;)
Efekt rabaty podoba mi się bardzo, a jeszcze jak to wszystko zakwitnie, bo będziesz miała prawdziwe powody do radości :)
Miłej niedzieli!
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3

Post »

Ze spaniem nie jest tak łatwo-padam wieczorem, a budzę się nad ranem, bo boleści mi przeszkadzają :;230
Darń zrywa tania siła robocza, ja kopię, bo nikt tak nie powyjmuje kamieni i stuletnich korzeni mleczu. Przedwczoraj wykopałam klamkę do drzwi :?
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3

Post »

Oliwko, myślę, że to oczar pośredni 'Diane' (Hamamelis x intermedia 'Diane').
Wszystko na to wskazuje, ale kupiony jako 'kwitnący na czerwono' :wink:
To chyba jego 3 zima u nas. Każdego roku kwitł, najbiedniej ubiegłego. Śnieg połamał mu gałązki.
Krzew jeszcze malutki (ok 50 cm) i wolno rośnie. Jesienią pięknie przebarwiają się liście.
Aparat kłamie :;230 , ale jeszcze kilka sezonów mogę kupować, o ile portfel to wytrzyma ( i M) :wink:

Jule, też nad tym myślałam. Utrzymać w świetnej kondycji trudno, a pozbyć się dziadostwa - nijak.
Gdyby była ścieżka i podjazd, już lepiej by to wyglądało.

Małgorzatko, taka wojnę podjazdową toczę od 5 lat. I tak powolutku uszczuplam trawę na rzecz innych 'zielonych' i nie tylko.
Na szczęście M nie jest miłośnikiem trawników.

Aga, pociecha taka, że nie ma czasu na jedzenie :;230 I waga współpracuje ;:108
To fakt, że organizm lepiej zareagował niż w ubiegłą niedzielę rano, ale i tak mam wrażenie, że całą jestem obolała.
Myślę, że na końcowy efekt rabaty przyjdzie jeszcze trochę poczekać. Może być ciekawie.
Brakuje mi tej ścieżki i jakiś elementów przestrzennych typu metalowy łuk na róże i powojniki.
Wiem, że to popularne rozwiązanie, ale pasuje mi.
Trzeba by wokół tego pochodzić.
Dzięki , wzajemnie ;:196

Ewo, niby padam, ale spać nie mogę. O boleściach nie wspomnę ;:145 .
Moja siła (nie taka znowu tania ;:224 ) coś niewyraźna. Odpuściłam.
Na szczęście poprzedni właściciele żadnych skarbów pobudowlanych nie zakopywali w ziemi, a wręcz przeciwnie. Nawieźli sporo żyznej gleby i torfu ;:180 .
Ale kopanie nie jest moją mocną stroną. Trochę to trwa niestety.
Jakaś fajna ta klamka chociaż?
Awatar użytkownika
aagaaz
1000p
1000p
Posty: 1774
Od: 7 maja 2011, o 10:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3

Post »

Justyna ale się narobiłaś.., ale jakie efekty. Rabata extra wygląda a jak wszystko porośnie to dopiero będzie :)

Ja jutro po pracy wyruszam w ogród ciąć stare drzewa. Pozdrawiam
Awatar użytkownika
kropka010
500p
500p
Posty: 581
Od: 28 lip 2011, o 22:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Legnicy Dolnośląskie

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3

Post »

Rabata przedstawia się bardzo ciekawie, narobiłaś się pewnie jak wół
wierzę ci , że nie miałaś siły pisać ;:196
ja też toczę wieczną wojnę o trawnik, na nieszczęście moje - mój M strasznie pilnuje każdego kawałka swojego trawnika, więc walka jest niestety strasznie zaciekła :D
ale i tak kwiatów jest coraz więcej ;:131 a trawnika mniej
... najwspanialsze piękno świata, podarował nam Bóg w kwiatach ...
Moje oczko w głowie Legnica i okolice
Pozdrawiam wszystkie ogrodoholiczki - Ania
izaziem
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4182
Od: 22 sty 2008, o 16:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: kaszuby

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3

Post »

Dzielna dziewczynka - precz z trawnikiem ;:333
Awatar użytkownika
FRAGOLA
1000p
1000p
Posty: 3377
Od: 4 cze 2010, o 09:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3

Post »

O proszę też prowadziłaś walkę z trawnikiem,ale widzę że wygrałaś i efekt jest fajny ;:138 ...a niech jeszcze te różyce zakwitną to dopiero będzie raj :D
FRAGO-linki
w 'powężowym'
Pozdrawiam-Grazia
Awatar użytkownika
Francesca
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2158
Od: 25 maja 2010, o 13:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3

Post »

Świetna nowa rabata ;:63 Gratuluję, musieliście nieźle się narobić ;:173 . To drzewko z kijkiem to brzoza czy coś innego?
Też lubię, jak jest gęsto, poza efektem wizualnym jest i praktyczny - zielsku trudniej :lol:

Kępka fioletowych krokusików - prześliczna ;:167

To był telegraficzny skrót wrażeń, dziękuję za uwagę :;230
Pozdrawiam - Agata :)
Mój ogród na mazowieckich piaskach część 1, część 2 - aktualna
Monia68
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11668
Od: 25 wrz 2007, o 18:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3

Post »

Justynko, aż nie chce mi się wierzyć, że już taka wiosna na Kaszubach :shock: :shock: Z reguły macie co najmniej dwutygodniowe opóźnienie w stosunku do Warszawy, a tu takie zaskoczenie :lol:
Świetna nowa rabata!! Czy oczary nie przemarzają u Ciebie?
Pozdrawiam Cię serdecznie :wit
Serdecznie pozdrawiam, Monika
AFRYKA
Mój ogród.
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3

Post »

Ago, marudzę, ale uwielbiam się tak fizycznie narobić.
Po tygodniach hałasu, nerwów, papierów i pośpiechu-cisza i spokój :D na słonku.
Fajnie, że materiał roślinny :wink: na rabatkę wcześniej zapłacony lub z własnych rozsadek albo forumowych podarków ;:108
Lubię ciąć drzewa i krzewy.
Życzę efektywnego działania.
Wiśnie i czereśnie zostaw-poczekaj i potnij po owocowaniu. Podobno korzystniej.

Aniu, odreagowałam w ten sposób ostatnie tygodnie zawodowe. Wrócił humor i entuzjazm.
Na szczęście nie jesteśmy emocjonalnie związani z trawnikiem (jego namiastką) i w tym punkcie z M się zgadzamy. Marzy nam się busz ;:333
Póki co dzicz i chaos panuje przy kompostowniku ;:223
Nasz ogródek docelowo ma być chociaż trochę tajemniczy.
Walcz o swoje kwiatki ;:215 , trawa jest nudna...

Izo, i kto to mówi...Macie taki piękny trawnik, istny dywanik ;:oj .
A rabaty bylinowe za nim-marzenie.
Twoja szałwia (ogromna kępa, podzieliłam na pół) zamieszkała pośród róż ;:196

Grażynko, walczę z trawnikiem na dwa sposoby.
-O jego przyzwoity wygląd tam, gdzie chciałabym, żeby był.
-Żegnam, bez możliwości powrotu.
Swoją drogą, ktoś te nowe rabaty będzie musiał opielić ;:218
Nie będę mogła się doczekać tych róż.
To ich pierwszy sezon. Mój z nimi też...

Francesco, działałam ostro. Panowie trochę pomogli, ale bez entuzjazmu.
Syn skomentował tylko z radością, że będzie miał mniej do koszenia ;:131
Na kijku, to brzoza brodawkowa ( Betula pendula ) "Gracilis".
Kupiliśmy ją w ubiegłym roku w maju. Posadziliśmy na miejscu wierzby hakuro (na fotce jeszcze ją widać), ale miejsce nie najlepsze.
Przeprowadzka na słonko i do dobrej gleby powinna jej służyć.
Ma ładne listki i zwieszony pokrój. Taka romantyczna.

Obrazek Obrazek

Moniko, witaj :wit
W tym roku wiosna i aura łaskawa. Oby tak dalej.
W stosunku do tego, co pokazywali forumowicze z zachodu i tak mamy tyły. Ogólnie jednak ok.
Może to też zasługa tego, że ogród położony w zaciszu i dobrze doświetlony.
Oczar Diana, jeden i niewielki. Okryty przez pierwsze 2 zimy stroiszem. W tym sezonie zimował pod śniegiem.
Nawet rozważałam, żeby, go okrywać kapturkiem z włókniny. Może wówczas byłoby więcej kwiatków...
Nowa rabatka wymaga dopracowania, ale myślę , że będzie ok.
Pozdrawiam :wit

Zakwitł bordowy ciemiernik.
W ubiegłym roku miał znacznie więcej kwiatów.

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek

Na koniec kilka pytań:
Czy te maleństwa na 4 fotce, to siewki bordowego ciemiernika? Jest ich kilka w jego pobliżu.
Co to za roślinka na 5 fotce? Edit: to śledziennica skrętolistna
Czy tak wygląda młody czosnek niedźwiedzi (6 fotka)?
Awatar użytkownika
Ignis05
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8313
Od: 16 gru 2009, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Niedaleko Gdańska

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3

Post »

Justynko wspaniała rabatka. ;:138 Ale się zaparłaś. ;:224
W tym teleturnieju na wszystko nie odpowiem. :;230 Podejrzewam, że to mogą być siewki ciemiernika, a jakie będą kolory to już pewnie będzie loteria. Ta roślinka wygląda na jakiś rozchodnik, może wilczomlecz? Tak tylko rozważam, nie wiem więcej , niestety. ;:131
Wiesz, że nam zapowiadają załamanie pogody i jeszcze śnieg ? ;:145 ;:202
:wit
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”