Moja mała "dżungla" - part II
Re: Moja mała "dżungla" - part II
To widzę, że się napracowalaś tak samo jak ja przy kwiatuszkach, faktycznie poczuły wiosnę:).
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20330
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Moja mała "dżungla" - part II
Gratuluję maleńkich przyrostów na fiołeczkach! 

Re: Moja mała "dżungla" - part II
Ja też uwielbiam obserwować, jak się tak przy listku coś wykluwa... 

Re: Moja mała "dżungla" - part II
Witam:)
dopiero znalazłam ten wątek i muszę się wziąć później za przejrzenie całego, na razie tylko zerknęłam - mnie dopiero przesadzanie czeka - ziemia już leży tylko czasu brak - moje nowe sadzonki fiołeczków (bo na nazwę nie zdrobnioną to są za małe
) też wypuszczają nowe zielone i jestem w siódmym niebie! tylko teraz miejsca na parapecie zaczyna brakować - a mówiłam jak mi go wymieniali, żeby zrobić bardzo duży...
gratuluję ślicznych kwiatów i pozdrawiam
dopiero znalazłam ten wątek i muszę się wziąć później za przejrzenie całego, na razie tylko zerknęłam - mnie dopiero przesadzanie czeka - ziemia już leży tylko czasu brak - moje nowe sadzonki fiołeczków (bo na nazwę nie zdrobnioną to są za małe

gratuluję ślicznych kwiatów i pozdrawiam

pozdrawiam
Karolina
Karolina
- mniodkowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4302
- Od: 14 maja 2009, o 15:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Moja mała "dżungla" - part II
No to efekty mego przesadzania:
skrętnik rzekomo "Nerys" (ten po prawej) miał duużo liści a o kwiatkach ani myśli, i tak już rok!
więc rozdzieliłam trochę, jakiś NN (po lewej) (naklejeczka się ewekuowała
) też na rozsadzanie się załapał i tak to mam liści a liści, a gdzie kwiatki?


załapało się pod łopatkę i sedum (M nawet mi pomagał
)

oraz przekwitnięte grudniki i anturium, które nie dość, że niewiadomego koloru to rozrosnąć nie chce

Posadziłam też trochę poukorzenianych liści fiołków i skrętników, miejsca na słonecznych parapetach już dawno nie mam więc nie wiem jak one sobie poradzą
ale przecież nie wywalę co nie?
dla Wszystkich!
skrętnik rzekomo "Nerys" (ten po prawej) miał duużo liści a o kwiatkach ani myśli, i tak już rok!




załapało się pod łopatkę i sedum (M nawet mi pomagał


oraz przekwitnięte grudniki i anturium, które nie dość, że niewiadomego koloru to rozrosnąć nie chce


Posadziłam też trochę poukorzenianych liści fiołków i skrętników, miejsca na słonecznych parapetach już dawno nie mam więc nie wiem jak one sobie poradzą



Pozdrawiam teraz z centrum... Aga
Oto moja mała "dżungla" --> part V; Spis moich wątków
Sprzedaję ładne sadzonki hibiskusa czerwonego pełnego
Oto moja mała "dżungla" --> part V; Spis moich wątków
Sprzedaję ładne sadzonki hibiskusa czerwonego pełnego
Re: Moja mała "dżungla" - part II
miałam kiedyś pięknego skrętnika o fioletowych kwiatach z białym środkiem - póki tata nie upiekł mi go na dworze w 30 stopniach w pełnym słońcu.
Próbowałaś go przesuszyć trochę? U mnie zawsze działało - tydzień czasem 2 bez podlewania (ale tak, żeby liście nie zwiędły) i po podlaniu kwitł jak głupi - chyba z wdzięczności
Próbowałaś go przesuszyć trochę? U mnie zawsze działało - tydzień czasem 2 bez podlewania (ale tak, żeby liście nie zwiędły) i po podlaniu kwitł jak głupi - chyba z wdzięczności

pozdrawiam
Karolina
Karolina
- mniodkowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4302
- Od: 14 maja 2009, o 15:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Moja mała "dżungla" - part II
karcias - witaj u mnie
jak Ci starczy cierpliwości to możesz poczytać
bo klawiatura nie papier, ręce nie bolą to potrafię pisać i pisać...
Też chciałam większe parapety przy ich wymianie w grudniu, ale te uciekające ciepło itp bla bla bla facetów mnie skutecznie odwiodło od tego pomysłu i mam co mam, cieszę się, że mam
skrętniki u mnie nie są zalane, podlewam je baaardzo ostrożnie bo popłynęły już kiedyś 2 czy 3 więc teraz to ja z pewną dozą nieśmiałości podchodzę z konewką, podlewam po troszku i co kilka dni, na ogól wtedy kiedy listeczki zaczynają być już mniej tęgie
(a że codziennie po kilka razy koło nich łażę to i nie problem zauważyć kiedy podlać
)
no, z tym, że jak zrobię czasem im foto to nagle czują się zawstydzone czy co i rosnąć nie chcą




karcias pisze:Próbowałaś go przesuszyć trochę?
skrętniki u mnie nie są zalane, podlewam je baaardzo ostrożnie bo popłynęły już kiedyś 2 czy 3 więc teraz to ja z pewną dozą nieśmiałości podchodzę z konewką, podlewam po troszku i co kilka dni, na ogól wtedy kiedy listeczki zaczynają być już mniej tęgie


mroofka pisze:Ja też uwielbiam obserwować, jak się tak przy listku coś wykluwa...
no, z tym, że jak zrobię czasem im foto to nagle czują się zawstydzone czy co i rosnąć nie chcą

Pozdrawiam teraz z centrum... Aga
Oto moja mała "dżungla" --> part V; Spis moich wątków
Sprzedaję ładne sadzonki hibiskusa czerwonego pełnego
Oto moja mała "dżungla" --> part V; Spis moich wątków
Sprzedaję ładne sadzonki hibiskusa czerwonego pełnego
- rapunzel
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3665
- Od: 26 lip 2011, o 18:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kalisz
Re: Moja mała "dżungla" - part II
No mniodkowa, cos tam poprzesadzałaś, ale chyba nie wszystko
Jak patrzę na mojego fiołka afrykańskiego z samych liści od kilku miesięcy, to chyba rozumiem twoje uczucia do niekwitnących kwiatków. a w ogóle to moja cierpliwość dla kwitnących jest na wyczerpaniu, poza balkonowymi oczywiście.


Jak patrzę na mojego fiołka afrykańskiego z samych liści od kilku miesięcy, to chyba rozumiem twoje uczucia do niekwitnących kwiatków. a w ogóle to moja cierpliwość dla kwitnących jest na wyczerpaniu, poza balkonowymi oczywiście.

- mniodkowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4302
- Od: 14 maja 2009, o 15:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Moja mała "dżungla" - part II
Jagoda wiesz czym się umęczyłam? do tego kwiatka ziemia taka, do tego kwiatka taka, do tego mieszanka tego i tego...
a niech to cholera
a do tego te listki fiołków, małe sadzonki... do takich plastikowych kieliszków jednorazowych ładowałam
a jeszcze palmę przesadziłam we właściwą dla niej doniczkę, ale zdjęcie nie wyszło, więc next time...
cierpliwość do kwitnących też miałam przez zimę na wyczerpaniu, ale nadeszła wiosna i kwiatki się zrehabilitowały więc trochę im odpuściłam
wyjadę jeszcze na weekend i już w ogóle powinny poczuć luz



a jeszcze palmę przesadziłam we właściwą dla niej doniczkę, ale zdjęcie nie wyszło, więc next time...
cierpliwość do kwitnących też miałam przez zimę na wyczerpaniu, ale nadeszła wiosna i kwiatki się zrehabilitowały więc trochę im odpuściłam


Pozdrawiam teraz z centrum... Aga
Oto moja mała "dżungla" --> part V; Spis moich wątków
Sprzedaję ładne sadzonki hibiskusa czerwonego pełnego
Oto moja mała "dżungla" --> part V; Spis moich wątków
Sprzedaję ładne sadzonki hibiskusa czerwonego pełnego
- rapunzel
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3665
- Od: 26 lip 2011, o 18:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kalisz
Re: Moja mała "dżungla" - part II
mniodkowa, ty to jesteś jednak niesamowita z tą ziemią.
Ja w tym roku wszystkim kwiatkom zafundowałam mieszankę własnego pomysłu. Mam nadzieję, ze im nie zaszkodzi. Jednego jestem pewna. Z racji na obecność perlitu i włókna kokosowego jest na pewno przepuszczalna, więc chyba wreszcie niczego nie przeleję. 


Re: Moja mała "dżungla" - part II
Ja jako początkująca to nie do końca wiem/pamiętam jaka roślinka jaką ziemię lubi ale się szkolę. Tylko, że miejsca zaczyna powoli na wszystkie szpargały ogrodnicze brakować.
A Ty dziewojo nie szalej tak bo kwiatuszki to ma być przecież przyjemność
A Ty dziewojo nie szalej tak bo kwiatuszki to ma być przecież przyjemność

- mniodkowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4302
- Od: 14 maja 2009, o 15:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Moja mała "dżungla" - part II
rapunzel pisze:a w tym roku wszystkim kwiatkom zafundowałam mieszankę własnego pomysłu.
ja do każdego kwiatka ładuję ten nieszczęsny perlit po 8zł za 5l


też żyję nadzieją, że dzięki tej przepuszczalnej nie pozalewam szczególnie skrętników, ale i tak sobie nie wierzę i podlewam ociupinkę i wpycham palucha najpierw w ziemię

Anankee pisze:a jako początkująca to nie do końca wiem/pamiętam jaka roślinka jaką ziemię lubi ale się szkolę.
myślisz ja pamiętam?? ja mam taką sklerozę, że w 2 lata po ślubie w urzędzie nie potrafiłam podać jego daty





Anankee pisze:A Ty dziewojo nie szalej tak bo kwiatuszki to ma być przecież przyjemność
no teraz jak już poprzesadzałam to będzie przyjemność - patrzenia na kwitnienie



Pozdrawiam teraz z centrum... Aga
Oto moja mała "dżungla" --> part V; Spis moich wątków
Sprzedaję ładne sadzonki hibiskusa czerwonego pełnego
Oto moja mała "dżungla" --> part V; Spis moich wątków
Sprzedaję ładne sadzonki hibiskusa czerwonego pełnego
Re: Moja mała "dżungla" - part II
najlepiej kwitną nie podglądane
ja mojego skrętnika kiedyś przesuszyłam, a potem zalałam i łaziły mi w ziemi takie małe białe robaczki - było potem wielkie przesadzanie i płukanie korzeni i doniczki, ale wygrałam z nimi
Ja ciekawa jestem kiedy moim nowym fiołkom zachce się kwitnąć... obawiam się, że rok poczekam a cierpliwości nie mam za grosz:D
super pomysł z tym perlitem !
szkoda, że przeczytałam o nimdopiero teraz bo mnie też by się przydał - niby podlewam ostrożnie ale jak mi czasem ręka zadrży
No nic - nie wiem czy mama przeżyje kolejną wyprawę do obi ze mną 


Ja ciekawa jestem kiedy moim nowym fiołkom zachce się kwitnąć... obawiam się, że rok poczekam a cierpliwości nie mam za grosz:D
super pomysł z tym perlitem !



pozdrawiam
Karolina
Karolina
- Stokrotkania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3035
- Od: 3 maja 2011, o 12:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
- Kontakt:
Re: Moja mała "dżungla" - part II
Skrętniki piękne i gęściutkie, pewnie niedługo zakwitną.
A kajecik na zielone również mam
A kajecik na zielone również mam
