
Niekończąca się opowieść...
-
- 200p
- Posty: 266
- Od: 3 lip 2011, o 23:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Niekończąca się opowieść...
Po pracowitym dniu postanowiłam pobiegać troszke po ogrodach i trafiłam do Ciebie - od razu się rozmarzyłam...widoczki piękne, To zupełnie nie mój styl, ale podoba mi się bardzo i podziwiam, że potrafiłas stworzyć takie cudne kompozycje na rabatach w połączeniu z kamieniem. Jestem pod wielkim wrażeniem 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2217
- Od: 22 lut 2011, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Beskidy
Re: Niekończąca się opowieść...
Grażynko
witaj. Bardzo się cieszę, że na razie chociaż wirtualnie mnie odwiedzasz. A z Cieszyna nie jest do mnie daleko. Zapraszam Cię bardzo serdecznie ? możecie przyjechać razem z Izunią, możesz sama. Tylko niech coś już rośnie, bo na razie to trochę smutno jeszcze - chociaż krokusy już zaczynają
Gosiu Margo dziękuję
. Naprawdę nie jestem za skromna. Po prostu pokazuję Wam to co chcę pokazać i co jest już ładne. A ile jeszcze do zrobienia?.. Teraz kolejną dużą plamą kolorystyczną będzie u mnie werbena od Ciebie. Na razie jeszcze jej nie wysiałam ? boję się o przymrozki.
Ewo cieszę się, że takiej znawczyni spodobała się moja skromna różyczka dla Ciebie. Mam nadzieję, że będę mogła już wkrótce prezentować swoje róże, których sporo przybyło. I cały czas uczyć się od Was?. A Twój wątek śledzę na bieżąco i już oczyma wyobraźni widzę różaną pergolę.
Adrianno
, teraz robiąc zdjęcia w stronę lasu będę myślała o Tobie, żeby jakiś widoczek Ci wkleić. Dwoistość charakteru?.. brzmi bardzo tajemniczo?. Uchyl rąbka tajemnicy, bo ja mało domyślna jakoś teraz jestem?.
Dorotko to ja jestem lepsza, bo kupiłam aż trzy?
. Posadziłam w różnych miejscach w ogrodzie i jedna rosła rewelacyjnie, a dwie tak sobie. Jesienią zmieniłam im miejsce i zobaczymy jak im teraz będzie. Oglądałam je wczoraj i wyglądają OK. Ta najlepsza ma dwa zieloniutkie pędy długości metra (każdy)Czy to normalne dla tej róży?
Borowinko witam nowego gościa
. Byłam już u Ciebie, ale na razie bez wpisu. Muszę przyznać, że ogródek masz super dopracowany, przepięknie skomponowane nasadzenia ze żwirkiem.
Widać u Ciebie niesamowitą dbałość o szczegóły ? zazdroszczę, bo jak wiadomo diabeł tkwi w szczegółach, a mnie brak cierpliwości na ich dopracowanie. No, ale kształt nowej ścieżki taki sam jak mojej
A dla nowego gościa na przywitanie moja ukochana Heidi Klum



Gosiu Margo dziękuję

Ewo cieszę się, że takiej znawczyni spodobała się moja skromna różyczka dla Ciebie. Mam nadzieję, że będę mogła już wkrótce prezentować swoje róże, których sporo przybyło. I cały czas uczyć się od Was?. A Twój wątek śledzę na bieżąco i już oczyma wyobraźni widzę różaną pergolę.

Adrianno

Dorotko to ja jestem lepsza, bo kupiłam aż trzy?

Borowinko witam nowego gościa




-
- 200p
- Posty: 266
- Od: 3 lip 2011, o 23:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Niekończąca się opowieść...
Oj, dziękuję za śliczną Haidi
jest cudna! U mnie kwiatów jak na lekarstwo. Dzisiaj poczyniłam małe zakupy i może w tym roku będzie kolorowo i u mnie.

- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Niekończąca się opowieść...
Oj tak....niech już zacznie coś rosnąć, bo nerwa dostaję.
Ciągle zaglądam co tam się kotasi a tu niewiele albo nic.
Wielkie dzięki
za zaproszenie, ale chyba dopiero najwcześniej w maju.
Oby tylko chciało się już zazielenić.
Ciągle zaglądam co tam się kotasi a tu niewiele albo nic.
Wielkie dzięki


Oby tylko chciało się już zazielenić.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- asia0809
- 1000p
- Posty: 2279
- Od: 27 lut 2007, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Niekończąca się opowieść...
Asiu, cieszę się, że Knirpsy zamieszkały u Ciebie
.
Chyba zostałam forumową propagatorką tej odmiany
.
Niech zdrowo rosną i cieszą swoimi uroczymi kwiatuszkami.

Chyba zostałam forumową propagatorką tej odmiany

Niech zdrowo rosną i cieszą swoimi uroczymi kwiatuszkami.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25221
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Niekończąca się opowieść...
Asiu, nie bój się o werbenę. Ona u mnie była na krzaczkach przez całą zimę. Ona musi pzremarznąć, żeby wyrosnąć. Możesz spokojnie posiać i zapomnieć. Tylko w razie czego oznacz sobie miejsce gdzie to zrobiłaś, żebyś tam za bardzo nie pieliła. Tylko te chwasty, któe znasz. 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2217
- Od: 22 lut 2011, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Beskidy
Re: Niekończąca się opowieść...
Przyszłam Wam powiedzieć, że i u mnie w końcu kwitną krokusy
Co prawda tylko na tych bardzo nasłonecznionych rabatach, ale są. Zdjęcia wkleję jutro, bo dzisiaj mam jeszcze sporo innych zajęć.
Borowinko cała przyjemnosć po mojej stronie i zapraszam, kiedy tylko zechcesz
Grażynko byłam u Ciebie i widziałam - kotasi się u Ciebie wiele roślinek. U mnie dopiero zaczynają krokusiki. Myślę, że do maja wszystko się zazieleni
Asiu powinnaś dostać nagrodę za propagowanie Knirpsa - i nie tylko Knirpsa
, wiele róż polecanych przez Ciebie jest na mojej liście chciejstw. Twoje opisy róż i zdjęcia są bardzo dokładne, wyczerpujące i ... po prostu super. Fajnie piszesz o plusach i minusach swoich róż, bardzo ładnie je komponujesz na swoich rabatach i pokazujesz na zdjęciach
Gosiu dzisiaj chodziłam po ogrodzie i szukałam miejsca dla werbeny. No i nie znalazłam
. Jutro drugie podejście, bo mają być przymrozki, więc muszę zdążyć ją wysiać.


Borowinko cała przyjemnosć po mojej stronie i zapraszam, kiedy tylko zechcesz
Grażynko byłam u Ciebie i widziałam - kotasi się u Ciebie wiele roślinek. U mnie dopiero zaczynają krokusiki. Myślę, że do maja wszystko się zazieleni

Asiu powinnaś dostać nagrodę za propagowanie Knirpsa - i nie tylko Knirpsa


Gosiu dzisiaj chodziłam po ogrodzie i szukałam miejsca dla werbeny. No i nie znalazłam

- Gencjana
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3031
- Od: 27 sty 2010, o 22:14
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Niekończąca się opowieść...
Asiu, dzięki Tobie przypomniałam sobie o werbenie. Rano posieję. Charakter mam jak każda, o czym mówi poeta : ...a że Pan
Bóg ją stworzył, a diabeł opętał, jest więc odtąd na przemian .. i grzeszna i święta... A poważnie miałam na myśli pewne, skromne
poczucie estetyki, które walczy z żyłką kolekcjonerską.A nawet żyłą.
Też jak u każdej (prawie) z nas.
Bóg ją stworzył, a diabeł opętał, jest więc odtąd na przemian .. i grzeszna i święta... A poważnie miałam na myśli pewne, skromne
poczucie estetyki, które walczy z żyłką kolekcjonerską.A nawet żyłą.

- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Niekończąca się opowieść...

co słychać w Twoim pięknym ogrodzie. Co poza krokusikami Ci się kotasi ( super określenie )

- jola1010
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1650
- Od: 4 cze 2007, o 18:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: DOLNOśLąSKIE
Re: Niekończąca się opowieść...
wow ... odwiedziłam i miałam wrażenie , że spaceruję po jakimś ogrodzie pokazowym
pięknie
Pozdrawiam Jola.

Pozdrawiam Jola.
- Sure
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3527
- Od: 5 lip 2010, o 21:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: północ
Re: Niekończąca się opowieść...
Asiu, czy mogę podpytać o tę lilię ze zdjęcia dla Ursulki? Taka piękna różowa... chętnie dowiedziałabym się, co to za odmiana?
Twoja strażniczka ogrodu to cudna kocica, szkoda, ze tak mało zdjęć zamieszczasz. A zakątek, którego strzeże wprost uroczy, dokąd prowadzą te tajemnicze schody?
Twoja strażniczka ogrodu to cudna kocica, szkoda, ze tak mało zdjęć zamieszczasz. A zakątek, którego strzeże wprost uroczy, dokąd prowadzą te tajemnicze schody?
pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
ogród Agaty - cz.4
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2749
- Od: 13 lip 2009, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Niekończąca się opowieść...
Witaj Asiu! No, nareszcie ! - jak to dobrze,że zdecydowałaś się zaprosić nas do swojego królestwa.
A ponieważ nie trafiłam tu na początku, od razu miałam więcej do ogladania.
Powtórzę za wcześniejszymi gośćmi - Twój ogród robi wielkie wrażenie ! Zróżnicowane ukształtowanie terenu , kamienne murki , miękkie linie ścieżek i do tego jeszcze widok - wspaniałe.
Zdecydowanie jesteś zbyt skromna - nawet tak położoną działkę można zmarnować, a Ty potrafiłaś wykorzystać jej walory i podkreślić urodę.
Bardzo podobają mi się duże kępy roślin - choćby przywrotnika. Podkreśla to malarskość obrazu.
Wiele fotografii niezwykłych - szczególnie ujęła mnie róża w wieczornej poświacie i ciemna lilia jak tajemniczy motyl.
Bardzo mi się u Ciebie podoba!
I jestem ciekawa tych niedokończonych miejsc i planów z nimi związanych...
A ponieważ nie trafiłam tu na początku, od razu miałam więcej do ogladania.
Powtórzę za wcześniejszymi gośćmi - Twój ogród robi wielkie wrażenie ! Zróżnicowane ukształtowanie terenu , kamienne murki , miękkie linie ścieżek i do tego jeszcze widok - wspaniałe.
Zdecydowanie jesteś zbyt skromna - nawet tak położoną działkę można zmarnować, a Ty potrafiłaś wykorzystać jej walory i podkreślić urodę.
Bardzo podobają mi się duże kępy roślin - choćby przywrotnika. Podkreśla to malarskość obrazu.
Wiele fotografii niezwykłych - szczególnie ujęła mnie róża w wieczornej poświacie i ciemna lilia jak tajemniczy motyl.
Bardzo mi się u Ciebie podoba!
I jestem ciekawa tych niedokończonych miejsc i planów z nimi związanych...
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2217
- Od: 22 lut 2011, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Beskidy
Re: Niekończąca się opowieść...
Adrianno masz całkowitą rację z tą naszą dwoistością ? Ja też niby staram się trzymać jakichś wytyczonych planów, a jak mi jakaś ładna roślinka ?wejdzie? w ręce to muszę ją mieć. Ja jeszcze nie posiałam werbeny bo się rozchorowałam?. Muszę się szybko wyleczyć, żeby iść do ogródka. Tegoroczne
krokusiki dla Ciebie

Majko na razie poza krokusikami niewiele się kotasi
? też uwielbiam to słowo, spotkałam je Grażynki ? Kogra. Coś rośnie, ale zgubiłam kartke z planem nasadzeń cebulowych i wszystko jest wielka niewiadomą. Ale znalazłam cos jeszcze ? kotaszą się pierwsze dwa pierwiosnki ząbkowane specjalnie dla Ciebie

Jolu witam nowego gościa bardzo serdecznie
. Cieszę się bardzo, że mój ogród się podoba. Mam nadzieję, że kolejne odsłony Was nie zawiodą. Wiosenna już się zaczyna krokusikami??? I w takim razie dla Ciebie na powitanie

Agatko ta lilia to L.A. Pantano. Ładnie zgrała się kolorystycznie z tawułą, z tyłu za nimi widać jeszcze przepiękną ciemną Dimension. Akuurat te lilie kupowałam w Lilypolu. A schody prowadzą na trzeci taras, tam gdzie wypadły mi świerki i mam teraz nieładną dziurę, którą muszę załatać ? To te same schodki, co na pierwszym zdjęciu. A mój kot nie lubi pozować do zdjęć ? i mogę to robić tylko z zaskoczenia. Dla Ciebie jeszcze raz lilia Pantano w innej odsłonie

Tamaryszku
bardzo się cieszę, że do mnie trafiłaś. Dziękuję Ci za tyle ciepłych słów o moim ogrodzie. Bardzo miło czytać komplementy od Ciebie, tym bardziej że Twój ogród stanowi dla mnie niedościgniony wzór. Kompozycyjnie, przemyślanie, harmonijnie jest dla mnie ideałem. Ja niestety, tak jak pisałam u Ciebie, coś sobie zaplanuję na papierze a potem biegam z roślinką po ogrodzie i przymierzam w różnych miejscach. Albo wsadzę byle gdzie, a potem przesadzam, przesadzam ?. Totalny brak konsekwencji
. Chociaz muszę przyznać, że od jakiegoś czasu pod wpływem Forum, robię to bardziej przemyślanie. Ale do Ciebie mi daleko. Czy na powitanie Ciebie w moim ogródku skromne ale przeurocze krokusiki mogą być?



Majko na razie poza krokusikami niewiele się kotasi


Jolu witam nowego gościa bardzo serdecznie


Agatko ta lilia to L.A. Pantano. Ładnie zgrała się kolorystycznie z tawułą, z tyłu za nimi widać jeszcze przepiękną ciemną Dimension. Akuurat te lilie kupowałam w Lilypolu. A schody prowadzą na trzeci taras, tam gdzie wypadły mi świerki i mam teraz nieładną dziurę, którą muszę załatać ? To te same schodki, co na pierwszym zdjęciu. A mój kot nie lubi pozować do zdjęć ? i mogę to robić tylko z zaskoczenia. Dla Ciebie jeszcze raz lilia Pantano w innej odsłonie

Tamaryszku



- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Niekończąca się opowieść...
Tak więc pierwsze koty za płoty Asiu.
Krokusiki już masz w ogrodzie.
Teraz czas na dalsze kwiatki.
Krokusiki już masz w ogrodzie.
Teraz czas na dalsze kwiatki.

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki